 |
mam ochotę na wódkę i na drinka, potem jeszcze na wódkę i na drinka.
|
|
 |
udaję, że ogarniam życie, a mam ochotę się zniszczyć.
|
|
 |
Już się nie boje, nic mnie nie czeka.
|
|
 |
Jak gąbka chłonę, choć nie chcę, bo cierpię.
|
|
 |
Krzyczę 'ratuj mnie', kiedy patrzysz w moje oczy. Ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz.
|
|
 |
Mam wrażenie chore, że czuję Twoją obecność.
|
|
 |
przecież zrobiłam dla Ciebie tak wiele...
|
|
 |
Jestem masochistą na odwyku. Wciąż uczę się żyć bez bólu, i chociaż słowa grzęzną czasem w obolałym gardle, daję radę. Od nowa uczę się życia, zaczęłam swobodniej oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję.
|
|
 |
Proszę tylko, nie skrzywdź mnie. Nie kłam, że zaopiekujesz się moim sercem, jeśli masz zamiar po niedługim czasie, niby przez przypadek, upuścić je ze swoich dłoni. Już zbyt wiele razy musiałam zbierać jego okruchy z podłogi, i godzinami klejąc w samotności, składać w jedną całość.
|
|
 |
Te wspomnienia należały wyłącznie do mnie. Nauczyłam się bowiem, że pewne rzeczy należy zachować tylko dla siebie .
|
|
 |
"Znajdziemy mieszkanie, żaden pałac, po prostu nasze miejsce. Dostaniemy jakąś pracę, zarobimy trochę pieniędzy, będziemy razem, zostaniemy razem, będziemy żyć razem, radzić sobie razem, po prostu będziemy razem. Razem się zestarzejemy." :)
|
|
 |
|
Tak jestem pieprzoną zazdrośnicą ale to dlatego że tyle dla mnie znaczysz.
|
|
|
|