 |
"Patrz w lustro, a zobaczysz moje największe szczęście"
|
|
 |
strzeż się noży w plecach i dwulicowych dziwek
|
|
 |
nie wyobrażam sobie trzymania kogoś innego za rękę, dotykania, patrzenia w oczy - bo nikt nie ma takich jak Ty, nie wyobrażam sobie mówienia do kogoś innego niby zwykłego i banalnego 'kochanie', a mimo to te 'kochanie' tak wiele znaczy. Znaczy WSZYSTKO, Ty jesteś wszystkim. Jesteś tylko Ty,
|
|
 |
Dzięki Tobie że tu jesteś nic nie jest bez sensu, każda chwila z Tobą to spełnione marzenie, liczy się dla mnie jedno- Twoje istnienie.
|
|
 |
Im więcej pragnę wyrazić, tym mniej słów posiadam. W takich chwilach po prostu chcę podejść, chwycić Cię za rękę, stanąć twarzą w twarz, pocałować i poczuć to wszystko: miłość, pasję, pożądanie, tę chęć bycia razem, pomimo wszystkiego. Tak bardzo tego potrzebuję, twojego ciepła, wsparcia, zrozumienia. Wtulić się w Ciebie i poczuć bezpieczeństwo. Zobaczyć w Twoich oczach szczere uczucie w postaci iskierek, które nigdy nie zgasną.
|
|
 |
"Patrz w lustro, a zobaczysz moje największe szczęście"
|
|
 |
"Tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz ? Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne, i To jest tak silne, znów tak mocno tego chcę"
|
|
 |
"Już serce jej wyschło; zresztą ona sama nie jest pewna, czy ma serce."
-B.Prus, 'Lalka'
|
|
 |
Może to właśnie pan ją uratuje! Pan ją udoskonali, rozwinie jej serce, pokieruje myślami. Tyle dziewcząt dziś ginie dlatego tylko, że myśli ich są źle pokierowane.
|
|
 |
Wiem co jest istotne, to Jej obecność,
Ona leci najmocniej, leciutko Jej dotknę
Świat dawno zaczął kończyć się
Cel się rozmył lecz wraca
A Jej oddech jest mi najdroższy
Chcę na prawdę zacząć żyć, jakby...
Jakby świat kończył się
|
|
 |
Oczy ma od łez wilgotne, zmywają moje zbrodnie wielokrotne
|
|
 |
Zamroczyła krew o poranku
Teraz leżymy razem, Jej głowa na moim barku
|
|
|
|