 |
to nie tak jak myslisz bo zbyt czesto nie daje rady,
moje życie bedzie zycie dopoki sie znamy,
trace nerwy i wole, wole bezsenną zresztą,
zreszta spokój niz ingerować w twoją prywatnośc,
winy nie leje w kieliszki, ja poprostu leje na nią,
nie byłem inny bo jak każdy miałem wątpliwości
gdzieś od królowej balu, aż do dzis, aż do dziś..
po drugiej stronie lustra usta milczą jak ona
kiedy skutkiem zdrady była ta wóda na blokach,
ciezko podejsc mi do okna bo juz nie chce więcej złudzen
nie jak głupiec odejde, możesz być pewna, nie wróce.
|
|
 |
ale przecież kłótnia to rzecz ludzka, co mam zamknąć usta?
mam prawo do własnego zdania argumentalna kontra
lecz to wcale nie znaczy ze sie wymądrzam
miałem wciąż ustepować?
iśc przymusowo na kompromis? mówic zawsze zgoda mimo własne woli? to boli
gdy ktoś rozkazuje nie liczy sie z drugiego zdaniem, bo nie jestem pieskiem co przybiegnie na kazde zawołanie
|
|
 |
udowodnię Ci że potrafię, moge i chcę.
|
|
 |
znudziło mi się czekanie.
|
|
 |
gdyby się tylko tak dało, zamknąć szufladę, pełna problemów i otworzyć kolejną, nową, pustą, pełna miejsca na nowe emocje, chwile, wpsomnienia.
|
|
 |
lubię czasem strzelić focha, bo kiedy przepraszasz wiem, że ci zalezy.
|
|
 |
Gdy mężczyzna gwiżdżę na twój widok nie reaguj - jesteś damą, a nie psem.
|
|
 |
Bo najtrudniej jest skończyć, zapomnieć i zacząć od nowa. Koniec często jest nagły, zapominanie może trwać całe życie, a nowego początku może po prostu nie być.
|
|
 |
-Wybacz, ale nie umiem, nie potrafię już z Tobą rozmawiać.
|
|
 |
Na pytanie co tam, przeważnie odpowiadamy,że jest spoko, dobrze, w porządku. Nie mówimy co nas dręczy, co się właśnie wydarzyło. Z jakiego powodu masz dołka lub dlaczego tak szczerzysz jape. Ludzie pilnują własnego tyłka i nie obchodzi ich Twoje życie...
|
|
 |
łzy to stracone szczęście, które trwać miało wiecznie.
|
|
|
|