głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika realistycznaaaa

Ta chora bezradność  która ogranicza Twoje oddychanie. Bezsilność przeszkadzająca w normalnym funkcjonowaniu. Brak pewności siebie i błoga naiwność  przysparzające mnóstwa problemów.

zakochanawnimx3 dodano: 3 listopada 2012

Ta chora bezradność, która ogranicza Twoje oddychanie. Bezsilność przeszkadzająca w normalnym funkcjonowaniu. Brak pewności siebie i błoga naiwność, przysparzające mnóstwa problemów.

widziałam go stał tam z nią. obejmował ją  poprawiał jej włosy  uśmiechał się i całował ją w policzek. siedziałam wieczorem pod klatką słuchając muzyki bo zapomniałam kluczy. usiadł obok mnie jak nigdy nic.   przepraszam cię.   tyle był w stanie z siebie wydusić. popatrzyłam na niego nic nie mówiąc.   nie umiem tak na odległość.   schował twarz w dłoniach. czułam jak łzy podchodzą mi do oczy. wyciągnęłam słuchawkę z ucha   nie umiesz czy nie chcesz ?   powiedziałam odchodząc.   ms.inlove

ms.inlove dodano: 2 listopada 2012

widziałam go stał tam z nią. obejmował ją, poprawiał jej włosy, uśmiechał się i całował ją w policzek. siedziałam wieczorem pod klatką słuchając muzyki bo zapomniałam kluczy. usiadł obok mnie jak nigdy nic. - przepraszam cię. - tyle był w stanie z siebie wydusić. popatrzyłam na niego nic nie mówiąc. - nie umiem tak na odległość. - schował twarz w dłoniach. czułam jak łzy podchodzą mi do oczy. wyciągnęłam słuchawkę z ucha - nie umiesz czy nie chcesz ? - powiedziałam odchodząc. \ ms.inlove

stałam dzisiaj nad Twoim grobem  wpatrując się w Twoje zdjęcie i próbując ukradkiem wycierać łzy. patrzyłam na te kolorowe znicze i kwiaty  i próbowałam w końcu zrozumieć czemu Cię przy mnie nie ma. przed oczami miałam wspomnienia   jak zawsze powtarzałeś  że zrobisz dla mnie wszystko  jak mnie przytulałeś  i jak byłeś   ot ta  po prostu. przecież jestem już duża  przecież dorosłam   powinnam zrozumieć  że już nie wrócisz. a mimo to nadal  gdy tylko otwierają się drzwi  mam nadzieję że wejdziesz do domu  z walizkami  i powiesz mi  że Bóg sobie ze mnie zażartował. nadal żyję przeszłością  i nie jestem w stanie tego zmienić...   veriolla

veriolla dodano: 1 listopada 2012

stałam dzisiaj nad Twoim grobem, wpatrując się w Twoje zdjęcie i próbując ukradkiem wycierać łzy. patrzyłam na te kolorowe znicze i kwiaty, i próbowałam w końcu zrozumieć czemu Cię przy mnie nie ma. przed oczami miałam wspomnienia - jak zawsze powtarzałeś, że zrobisz dla mnie wszystko, jak mnie przytulałeś, i jak byłeś - ot ta, po prostu. przecież jestem już duża, przecież dorosłam - powinnam zrozumieć, że już nie wrócisz. a mimo to nadal, gdy tylko otwierają się drzwi, mam nadzieję,że wejdziesz do domu, z walizkami, i powiesz mi, że Bóg sobie ze mnie zażartował. nadal żyję przeszłością, i nie jestem w stanie tego zmienić... / veriolla

'Przepraszam' nie skleja złamanego serca  'ups' nie suszy łez  'następnym razem będzie lepiej' jest stratą czasu  a 'obiecuję' nic już nie znaczy .

zakochanawnimx3 dodano: 1 listopada 2012

'Przepraszam' nie skleja złamanego serca, 'ups' nie suszy łez, 'następnym razem będzie lepiej' jest stratą czasu, a 'obiecuję' nic już nie znaczy .

Dziś jest jeden z tych pieprzonych  sentymentalnych dni. O szyby odbijają się wielkie krople deszczu  w tle leci dobijająca piosenka  a ja patrzę w białe niebo i ogarnia mnie dziwny  wewnętrzny smutek. Wiem  że gdzieś tam teraz są i być może obserwują mnie z góry. To niby ten sam świat  chociaż wszystko jest zupełnie inne. Dzieli nas tylko przestrzeń między niebem a ziemią. Jakaś cholerna granica. Czas i Bóg. Święto wspominania zmarłych nie jest żadnym szczególnym dniem. Pamiętam o nich codziennie. Ale dziś  spędzając dzień z rodziną poczułam ogromną pustkę  zabrakło ich tutaj  mieli być z nami a zamiast tego zapalamy im znicz na grobie. A teraz  gdy patrzę w niebo czuję  że muszę pozałatwiać jeszcze kilka spraw zanim też się tam znajdę. Najpierw muszę nauczyć się żyć  by umieć umrzeć. Myślę o ludziach i śmierci  o przyjaźni i miłości  wspominam  budzę w sercu uczucia. Naprawdę dziwny  sentymentalny dzień.   61sekund

zakochanawnimx3 dodano: 1 listopada 2012

Dziś jest jeden z tych pieprzonych, sentymentalnych dni. O szyby odbijają się wielkie krople deszczu, w tle leci dobijająca piosenka, a ja patrzę w białe niebo i ogarnia mnie dziwny, wewnętrzny smutek. Wiem, że gdzieś tam teraz są i być może obserwują mnie z góry. To niby ten sam świat, chociaż wszystko jest zupełnie inne. Dzieli nas tylko przestrzeń między niebem a ziemią. Jakaś cholerna granica. Czas i Bóg. Święto wspominania zmarłych nie jest żadnym szczególnym dniem. Pamiętam o nich codziennie. Ale dziś, spędzając dzień z rodziną poczułam ogromną pustkę, zabrakło ich tutaj, mieli być z nami a zamiast tego zapalamy im znicz na grobie. A teraz, gdy patrzę w niebo czuję, że muszę pozałatwiać jeszcze kilka spraw zanim też się tam znajdę. Najpierw muszę nauczyć się żyć, by umieć umrzeć. Myślę o ludziach i śmierci, o przyjaźni i miłości, wspominam, budzę w sercu uczucia. Naprawdę dziwny, sentymentalny dzień. / 61sekund
Autor cytatu: 61sekund

To było jak spadający płatek śniegu gdzieś  na któryś centymetr ziemi. Nie było to łatwe do zrozumienia. Tysiące pytań i milion niedomówień  a jednak było piękne. Coś co nas połączyło  stworzyło więź. Więź nierozrywalną. Więź  której nie dało się rozdzielić. Wszystkie nitki były idealnie ze sobą połączone. Dłonie  oczy i uśmiech. Nasz śmiech i głos  aż w końcu serca. Rozgrzewała nas gorąca herbata z cytryną i gruby koc. Było tak jasno i niewinnie jak na zewnątrz. Tam śnieg  a tu miłość. Zwykłe uczucie  które przerodziło się w coś wyjątkowego.

zakochanawnimx3 dodano: 1 listopada 2012

To było jak spadający płatek śniegu gdzieś, na któryś centymetr ziemi. Nie było to łatwe do zrozumienia. Tysiące pytań i milion niedomówień, a jednak było piękne. Coś co nas połączyło, stworzyło więź. Więź nierozrywalną. Więź, której nie dało się rozdzielić. Wszystkie nitki były idealnie ze sobą połączone. Dłonie, oczy i uśmiech. Nasz śmiech i głos, aż w końcu serca. Rozgrzewała nas gorąca herbata z cytryną i gruby koc. Było tak jasno i niewinnie jak na zewnątrz. Tam śnieg, a tu miłość. Zwykłe uczucie, które przerodziło się w coś wyjątkowego.

kiedy pomyślę o naszej wspólnej rozmowie w zeszłym roku dokładnie o tej samej porze. kiedy mówiła że wróciła z cmentarza  ze od nas również zapaliła znicz i położyła jego ulubione kwiaty przechodzi mnie dreszcz na samą myśl że w tym roku żadne z nich nie dostanie głupiego kwiatka  czy małej świeczki.  ms.inlove

ms.inlove dodano: 1 listopada 2012

kiedy pomyślę o naszej wspólnej rozmowie w zeszłym roku dokładnie o tej samej porze. kiedy mówiła że wróciła z cmentarza, ze od nas również zapaliła znicz i położyła jego ulubione kwiaty przechodzi mnie dreszcz na samą myśl że w tym roku żadne z nich nie dostanie głupiego kwiatka, czy małej świeczki.\ ms.inlove

Rozbierz mnie z mojej moralności  pozbaw poczucia winy  usuń z mojego serca wahanie i pokochaj taką  jaką jestem. Czy to tak wiele?

zakochanawnimx3 dodano: 29 października 2012

Rozbierz mnie z mojej moralności, pozbaw poczucia winy, usuń z mojego serca wahanie i pokochaj taką, jaką jestem. Czy to tak wiele?

Co zostało po nim? Kilka wspomnień i ten nieustający ucisk w klatce piersiowej  przypominający o sobie dobitniej przy każdym wdechu. Boli miejsce  w którym kiedyś żyło serce.

zakochanawnimx3 dodano: 29 października 2012

Co zostało po nim? Kilka wspomnień i ten nieustający ucisk w klatce piersiowej, przypominający o sobie dobitniej przy każdym wdechu. Boli miejsce, w którym kiedyś żyło serce.

Naprawdę nie wiem  na co czekam  dziś. Mogę Ci powiedzieć czym jest samotność  gdy odchodzi ktoś  kogo kochasz. Pustka  gdy jesteś sam. Rozdarte serce  gdy zabijają Cię uczucia. Łzy  tęsknota  wszystko  co towarzyszy miłości  braku jej. Ból  gdy oglądasz wspólne zdjęcia  słyszysz wspólne piosenki. Zaufanie  które wystawione jest na próbę  ale nie zostaje utracone. Pamięć i wspomnienia  które Cię niszczą. Gorycz  która zostawia niesmak niespełnionych obietnic. Szczęście  które znika  ot tak. Nienawiść  którą przygasza miłość. Ale nie mogę powiedzieć  czy na daną chwilę jestem pewna swoich uczuć. Nie wiem  czy chcę je w sobie zabić  czy pozwolić nadal trwać. Nie jestem pewna ich sensu  czy on jest. Razem z duszą płacze serce  bezsilność. Kiedy już nad miastem zapada zmrok  moją drogę oświetlają złocistym światłem latarnie w pustym parku. Patrzę w niebo  jak co noc. Są gwiazdy  jest ta Nasza. Czy to oznacza  że moja nadzieja powinna trwać  nie gasząc miłości  jaką Cię darzę  do dziś dnia?

zakochanawnimx3 dodano: 29 października 2012

Naprawdę nie wiem, na co czekam, dziś. Mogę Ci powiedzieć czym jest samotność, gdy odchodzi ktoś, kogo kochasz. Pustka, gdy jesteś sam. Rozdarte serce, gdy zabijają Cię uczucia. Łzy, tęsknota, wszystko, co towarzyszy miłości, braku jej. Ból, gdy oglądasz wspólne zdjęcia, słyszysz wspólne piosenki. Zaufanie, które wystawione jest na próbę, ale nie zostaje utracone. Pamięć i wspomnienia, które Cię niszczą. Gorycz, która zostawia niesmak niespełnionych obietnic. Szczęście, które znika, ot tak. Nienawiść, którą przygasza miłość. Ale nie mogę powiedzieć, czy na daną chwilę jestem pewna swoich uczuć. Nie wiem, czy chcę je w sobie zabić, czy pozwolić nadal trwać. Nie jestem pewna ich sensu, czy on jest. Razem z duszą płacze serce, bezsilność. Kiedy już nad miastem zapada zmrok, moją drogę oświetlają złocistym światłem latarnie w pustym parku. Patrzę w niebo, jak co noc. Są gwiazdy, jest ta Nasza. Czy to oznacza, że moja nadzieja powinna trwać, nie gasząc miłości, jaką Cię darzę, do dziś dnia?

Wewnętrzna pustka  dla której nie znam wyjaśnienia. Nic nie czuję  prócz obojętności wobec wszystkiego  co mnie otacza.

zakochanawnimx3 dodano: 29 października 2012

Wewnętrzna pustka, dla której nie znam wyjaśnienia. Nic nie czuję, prócz obojętności wobec wszystkiego, co mnie otacza.

i uśmiecham się. i chcę tu być jak nigdy. tu. iść jutro do szkoły  wypić herbatę na śniadanie i dobrać się do kanapki już na trzeciej lekcji. chcę wyjść z domu w tej okropnej zimowej kurtce i kłócić się po drodze z samą sobą  że zima to przecież nie koniec świata. chcę ujrzawszy jednego z moich uśmiechnąć się i powiedzieć  że jemu też się uda. żeby nie skreślał wszystkiego i nie przestawał wierzyć nawet jeśli wszystko nagle zaczyna się pieprzyć. chcę brać kolejny oddech jakby to była najwspanialsza rzecz na świecie. chcę czuć to ciepło w sercu i martwić się kiedy ktoś wywoła mnie do powtórzenia całej lekcji  bo podobno przeszkadzałam  ale najbardziej na świecie chcę jego. jego uśmiechu  dotyku  głosu  spojrzenia. chcę rozwiązywać jego problemy i odczuwać radość  szczęście czy ból wtedy kiedy on. chcę być i będę. obiecuję.  happylove

zakochanawnimx3 dodano: 29 października 2012

i uśmiecham się. i chcę tu być jak nigdy. tu. iść jutro do szkoły, wypić herbatę na śniadanie i dobrać się do kanapki już na trzeciej lekcji. chcę wyjść z domu w tej okropnej zimowej kurtce i kłócić się po drodze z samą sobą, że zima to przecież nie koniec świata. chcę ujrzawszy jednego z moich uśmiechnąć się i powiedzieć, że jemu też się uda. żeby nie skreślał wszystkiego i nie przestawał wierzyć nawet jeśli wszystko nagle zaczyna się pieprzyć. chcę brać kolejny oddech jakby to była najwspanialsza rzecz na świecie. chcę czuć to ciepło w sercu i martwić się kiedy ktoś wywoła mnie do powtórzenia całej lekcji, bo podobno przeszkadzałam, ale najbardziej na świecie chcę jego. jego uśmiechu, dotyku, głosu, spojrzenia. chcę rozwiązywać jego problemy i odczuwać radość, szczęście czy ból wtedy kiedy on. chcę być i będę. obiecuję. /happylove

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć