 |
wyhodowałam go sobie w serduszku, małego, przyjaznego, dającego ulgę. siedzi cichutko, ale kiedy jest potrzeba to się odzywa. nie wiesz o nim. nie powiem Ci o nim, bo nic co w moim sercu nie jest Ci znane. to małe coś ma na imię 'wyjebane'.
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
czasami mam wrażenie, że brakowałoby mi go, nawet gdybym go nie poznała.
|
|
 |
jesteś wszystkim, reszta w tle...
|
|
 |
"Z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów
Rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł"
|
|
 |
nerwowo spoglądasz i kolejny kopniak ,
to już nawet nie działa , wszystko w środku ci siada ,
wiesz , że się nie nadasz , zawodzisz , nic nie zdziałasz ,
i znów rozczarowanie szlochem dusisz ból naraz
|
|
 |
"Niektórzy patrzą na mnie jak na szaleńca,
masz dwie opcje być przekręcanym albo przekręcać.
Ja wybieram drugą, pracowałem długo, ktoś mnie nadal pyta,
czy w takich spodniach mi nie głupio,
po co przeklinam, czy spowiadam się z grzechów,
ale każdy z nich zmienia zdanie w mniej niż w pięć sekund."
|
|
 |
" Co jest najśmieszniejsze w ludziach:
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli. "
|
|
 |
''Te kilka słów może być droższe niż pieniądze
słodsze niż cukier i coś na co dzisiaj mam ochotę
Może być lepsze niż jutro i pojutrze
Chcę je tylko usłyszeć a potem mogę umrzeć.''
|
|
 |
"Musisz iść, wbrew przeciwnościom tego świata
I i idź, nawet jak nie masz już do kogo wracać.
I i idź, naprawdę do stracenia nie masz nic, zobacz
co w życiu weryfikuje i zmienia w sny."
|
|
 |
Błagam, dość mam, ile można unieść co dnia na barach?
To jak „Zbrodnia i kara”, nocna mara, tak się staram, lecz upadam
Mocna rana tnie, od środka mnie rozwala
Moja mała gloria pękła od podstaw blada
Dość już ofiar, chcę się poddać, w dłoniach biała flaga
Chcę byś wiedziała jak to na mnie działa, dla Ciebie
Całe wspomnienie wydziaram dla nas ciarkami na ciele
I chciałem napisać Tobie milion piosenek
Tak mi przykro, że mogłem dać tylko orchidee, słyszysz?
|
|
 |
"Bardziej od pudrów, szminek, wosków, brokatu, tipsów wolę
naturalne piękno, spytasz "co to jest?"
Kobieta, która przyspiesza Ci tętno. Padnij.
Nie wyglądając przy tym jak wywłoka spod latarni.
Wiesz, nie chodzi mi o to, że to seks bomba
tylko twarzą w twarz wstyd Ci na nią spoglądać.
Trochę onieśmielony jak za czasów szkoły"
|
|
|
|