 |
Dla niektórych twój upadek jest jebaną satysfakcją .
|
|
 |
Mam taki charakter, który czasem łatwo skrzywdzić i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny.
|
|
 |
Przeżywam największe emocjonalne huśtawki, waham się od szaleńczego entuzjazmu do obezwładniającej depresji.
|
|
 |
Sama nie ogarniam tego co czuję, więc jak mam Ci to powiedzieć.
|
|
 |
Tak wiele chcemy, a tak mało robimy, aby to zrealizować.
|
|
 |
Im bardziej Cię drażnię, tym bardziej mnie to bawi.
|
|
 |
jak to jest, że moja miłość do zachodów słońca jest tak silna? że mogę pisać o nich całymi jesiennymi wieczorami, patrzeć w nie bujając się w rytmie słów ulubionego rapera podgryzając rozpuszczalne gumy, że przypomina mi się zawsze to miasto wczesnego ranka i wyjący alarm nocą, pokój na trzecim piętrze i wpadające do niego nocne światło z ulicy, dźwięk sygnalizatora, droga, którą szłam nad morze, Rapka w górach, to boisko i ten pokój, przypomina mi się łza, gdy odjeżdżałeś i każde słowo wypowiedziane w Twoim kierunku, zielone oczy i pokosmane włosy, rzut rozwaloną poduszką, rower, drzewa, rzeka. One są takie cudowne, wypełnione magią, rażące złotem, bezcenne a zarazem najdroższe. Są piękne, najpiękniejsze. ~`pf
|
|
 |
“ Nikt nie przychodzi, nikt nie puka do drzwi, telefon
milczy. Samemu dzwonić się nie chce, zresztą nie
bardzo jest do kogo. Czytać się nie da; w ogóle nic
się nie da. ”
|
|
 |
“ Jeśli ktoś traktuje Cię źle, pamiętaj, że jest coś nie
tak z nim, a nie z Tobą.
Normalni ludzie nie niszczą innych ludzi. ”
|
|
 |
Chodzi o to, że trzeba się po prostu cieszyć. Każdą chwilą, dniem, przygodą, ale też samotnymi wieczorami z książką. Trzeba dzielić się uśmiechem i studzić wielkie emocje. Zatrzymać się. Rozejrzeć. Świat nigdy nie był tak piękny jak dzisiejszej listopadowej nocy./bekla
|
|
 |
może gdybym wróciła do miejsc gdzie skręciłam nie tam gdzie trzeba, wszystko potoczyłoby się inaczej. może gdybym miała trochę więcej odwagi, by postawić temu czoła, byłabym najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. dlaczego zabłądziłam? dlaczego tak bardzo pragnęłam za Tobą pobiec? powiedz.. dlaczego to wszystko tak momentalnie uciekło, zostawiło mnie? dlaczego obwiniam za to siebie, odpowiedz. przecież goniłam Cię, goniłam nas, nasze szczęście. biegłam ile sił, starałam się. wystarczyło jedno potknięcie byś całkiem uciekł. byś zostawił mnie tu samą, pośród zgiełku ulic, ludzi, których twarzy nie znam. dlaczego ludzie cierpią z czyjegoś braku? dlaczego odsuwają się od siebie, dlaczego przestają cokolwiek znaczyć? czy dla Ciebie też już nie istnieję? / notte.
|
|
 |
Patrzysz na niego i już wiecie, w waszych oczach widać niosące się echo, słychać wyraźne "chcę"./bekla
|
|
|
|