 |
I znów wychodzę z siebie ale przecież mu tego nie pokaże... Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze, ze jak za każdym razem najem sie tylko strachu... Znów rano żegnał się ze mną jak by widział mnie ostatni raz, a ja musiałam pohamować łzy.
|
|
 |
Obiecuję ci, że kiedyś będziesz moim mężem. Zobaczysz.
|
|
 |
Tęsknota w rozmiarze XXL.
|
|
 |
Pan się tak ładnie uśmiecha, Pan tak ładnie patrzy, Pan jest mój
|
|
 |
To był zdecydowanie paskudny dzień, który trzeba oddzielić grubą krechą. Zobaczymy co przyniesie życie.
|
|
 |
Bo nasze imiona tak pięknie razem wyglądają
|
|
 |
Chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie. Nie wiem dlaczego to robię. Pewnie dlatego, że to wciąż siedzi w mojej głowie
|
|
 |
Nie zepsujmy tego, zależy mi.
|
|
 |
Twoja obecność spełnia każde z moich marzeń.
|
|
 |
trwasz, ale nic już cię nie cieszy
|
|
|
|