 |
Nic nie boli, tak jak życie.
|
|
 |
Jestem szczesliwa. On jest duzo lepszy od ciebie pod wieloma wzgledamii, a co najwazniejsze on naprawde mnie kocha, poswieca mi swoj czas i potrafi pokazac jak jestem wazna i ciesze sie ze mam przy sobie takiego chlopaka. Ale czasami kiedy patrze na niego jest mi cholernie przykro ze nie widze ciebie, ze ktos inny daje mi szczescie, to szczescie ktore pragnelam poczuc bedac z toba.
|
|
 |
kiedy przez przypadek sie ostatnio spotkalismy gdziEs na ulicy to balam sie tego ze kolejna noc spedze ze lzami w oczach ze dla ciebie juz nic nie znacze ale o dziwo nawet nie pomyslalam o tobie przez sekunde az do dzisiaj . Bo dzisiaj znowu cholernie mi cie brak
|
|
 |
|
Pomimo potknięć, jakkolwiek by nie było dotrę, jeśli się cofnę, to wyłącznie by wziąć rozbieg! / Shellerini
|
|
 |
Po ulicach płyną już trosk potoki, skarg strumienie,
by wślizgnąć się za rogiem pod omszały bruk.
Nikt już nie chce słuchać dziś słów deszczowych opowieści,
na co komu obcych kropel deszczu szept?
|
|
 |
"Wszystkie wielkie rzeczy mają małe początki."
|
|
 |
"Najgorszy jest ból, który dociera do nas po czasie. Otwiera oczy i rozrywa nam ledwo co zabliźnione rany na sercu. Najbardziej bolą rzeczy przedawnione, których konsekwencje zawsze będą o krok przed nami."
|
|
 |
Co dziś mogę powiedzieć o tobie? Że jesteś cynicznym dupkiem, chamskim idiotą, zwykłym pozerem, nikim. z podkreśleniem na NIKIM. i tak, przyznam, kiedyś cię kochałam, ale dzisiaj stać mnie tylko na zwykły ironiczny uśmiech w twoją stronę, nic więcej. i dziś, przejdę obok ciebie bez żadnych motylków w brzuchu, bez rozmarzonego spojrzenia. stałeś się dla mnie zwykłą osobą, pośród tych wszystkich ludzi. z pierwszego miejsca w moim sercu spadłeś na samo dno. szczerze cię nienawidzę, frajerze. i to nie za to, że mnie zostawiłeś, nie za to, że mnie zraniłeś. tylko za zwykły brak szacunku do mnie. dziś się tylko tobą brzydzę. mdli mnie na sam twój widok. i pomyśleć że jeszcze jakiś czas temu oddałabym za ciebie całe swoje życie. naiwna ja. / charakterystycznie
|
|
 |
No to jutro idziemy na piwo, wreszcie! Daria, Natalia. < 3
|
|
 |
Sądzę, że powinnaś dalej żyć tak, jak żyłaś, zanim się poznaliśmy. Czerpać radość ze swoich zajęć. Nie można uwiesić się na szyi drugiego człowieka i podporządkować całego swojego jestestwa jemu. Każdy jest odrębną jednostką, ma swoje nadzieje, plany, marzenia. Możemy kochać, ale nie powinniśmy zapominać,
że każdy jest w stanie żyć bez drugiego.
Co zrobisz, kiedy odejdę?
Albo ty zdecydujesz się mnie opuścić?
Gorzko zapłaczesz i powiesz: Nie mam nic, bo miałam tylko jego?
|
|
 |
Kochana Mamo trzymam się dzielnie.
Kochana Mamo, choć często cierpię.
Kochana Mamo życie jest wściekłe.
Kochana Mamo, bardzo kocham Cię, tęsknię.
|
|
 |
Jak coś, czego już nie ma, tak bardzo może nam ciążyć?
|
|
|
|