 |
|
Przyszła jesień, następnie nadejdzie zima, wiosna, lato. Minie rok, dwa lata, dziesięć. Zapomnimy.
|
|
 |
patrzę na Ciebie, Ty na mnie, taki instynkt,
codziennie walczę, trudno się tego wyzbyć
|
|
 |
udaję cały czas, tak niezwykle rzadko chce mi się śmiać.
|
|
 |
I nagle skończy się to wszystko w co wierzysz co kochasz zasypie śnieg
Dziki uniesie cię wiatr upuści cię nagle uderzysz ufałeś mu tak.
|
|
 |
stawiasz krzyżyk na cały świat i wszystko na nim.
|
|
 |
odzyskam to wszystko. Kawałek po kawałku
|
|
 |
zamykam oczy. nie chcę widzieć, nie chcę czuć.
|
|
 |
widzę nas i czas,
który zatrzymał się w miejscu
|
|
 |
Znienawidź nienawiść, naucz się kochać
|
|
 |
przecież w tych oczach była miłość. nie kłam więc, że wygasła.
|
|
 |
Mogę zagrać o to życie w kości, bo nie mam nic do stracenia oprócz niepewności.
|
|
|
|