 |
" Ja kolekcjonuję NIKE, Ty kolekcjonujesz lajki,
Jak się nie ma co się lubi, wiadomo to taki ranking.
Nie mam kumpli od szklanki i kielicha, co za lipa,
Bo mam tylko szczerych ludzi, którzy kłamstwu mówią wypad .. "
|
|
 |
Ja nie kreślę z listy ziomków, których znam połowę życia,
ale skreślać marzenia na to nie dam przyzwolenia.
Szans na przebudzenie nie masz, nie chcesz określić swych potrzeb,
postępujesz nierozsądnie, a myślisz że robisz mądrze,
a ja Cię Boże proszę, chcę byś ludzi mych ocalił,
gdybym wcześniej Cię chwalił też bym całkiem nie nawalił.
Ludzką rzeczą zbłądzić z błędów, wyprowadzić boską,
konsekwencja to mistrzostwo, nie chcę w życiu cierpieć, ot co.
|
|
 |
Jeśli chcą wybaczą, wszystkich ran nie zabliźnisz,
podejmiesz dialog, już osiągasz korzyści.
|
|
 |
Zacząć od zera, wiem przeraża cię ten temat,
w walce o lepsze życie w czasie, gdy głód doskwiera
ty skup się lepiej tera, bo do szczęścia ci potrzebne siły
do pracy nad sobą by się wyrwać z uzależnień.
Czy to hazard, seks, miękkie bądź zdrów nie stań się fejkiem,
zapijanie wódą prochy, nie wygrają z twoim lękiem.
Chcesz by ściema górę wzięła, miałeś obrać drogę inną,
przestań się zatracać w końcu uznaj swą bezsilność
|
|
 |
Podaj mi dłoń, jeśli jesteś przy mnie,
sam w noce i dnie na dnie bezczynnie.
Nie mam siły już tak żyć,
w objęciach mroku gnić.
Podam Ci dłoń, kiedy będziesz przy mnie,
bo też byłem tam, moje sumienie winne.
Pomogę Ci z tego wyjść,
przestań śnić, zacznij żyć.
|
|
 |
Źle oceniasz sytuacje to popłyniesz raczej szybko,
sam się krzywdzisz w zatraceniu, nazajutrz będzie Ci przykro
i wnet wyprzesz te refleksje mając do bliskich pretensje.
Skupiony na używkach i przypadkowym seksie.
|
|
 |
Nie potrafiąc się cieszyć potem, wstydzić się, peszyć
chociaż ludzką rzeczą grzeszyć, budzisz się gdy jest za późno
Gdy starania szły na marne gdy kłopotów znów mnóstwo.
|
|
 |
Moja kobieta, jest tylko moja, moja
i tylko dla mnie, czy skąpana w kroplach szampana
czy w łóżku czy w wannie.
Jest moim wsparciem, nie chcę już szukać
wiem to sztuka zawsze grzeczna niunia, a w nocy grzeszna suka.
Chcę ją mieć przy sobie i z nią tracić umiar,
kiedy nie ma jej przy mnie wtedy ciągle się wkurwiam.
Choć czasem jestem gnojem, wiem lepiej we dwoje,
Ma być zawsze pod sceną kiedy ja na niej stoję.
|
|
 |
Teraz uczę się cieszyć tym co mam
Palę kompleksy piroman
Widzę same uśmiechy piktogram
i mój głaz jest lżejszy styropian
|
|
 |
Ciągle młodo wyglądać, dogadywać się z Bogiem,
I po pierwsze nigdy braciszku nie stać się snobem!
|
|
 |
Mieć miliony na koncie, wszystko poskładać w całości,
Żeby wrogów z zazdrości to zwyczajnie skręcało,
|
|
 |
Pragnę żyć, aż do bólu, sukcesami się chwalić,
Chociaż raz w końcu poczuć jak właściciel Ferrari,
Nie mieć żadnych problemów, cały czas być na fali,
Pić szampana z ekipą i spokojnie zapalić
|
|
|
|