 |
Wyrwałaś mi serce tamtego dnia
kiedy potrzebowałem Ciebie, a zostałem sam
|
|
 |
Życie się sypie, kiedy ktoś kogo pragniesz
zostawia Cię w chuj, kiedy ty jesteś na dnie
|
|
 |
Chciałbym umieć jej pokazać tą miłość, którą czuję nawet teraz mocniej niż na początku. Chciałbym pomóc jej w nas jeszcze uwierzyć i zawsze być przy niej i być potrzebny. Rzeczywistość już mnie nie przeraża jak kiedyś, ale bez niej jestem pusty nawet gdy idę przed siebie.
|
|
 |
Nie sądziłam, że to będzie takie trudne. Wczoraj patrzyłam na to w zupełnie inny sposób, przez pryzmat wściekłości która mnie przepełniała, myślałam, że dam radę, że wytrzymam, że nie dam nic po sobie poznać, a tymczasem nie mogę się pozbierać, nie mogę opanować łez, nie mogę przestać o Nim myśleć, nie mogę odpędzić od siebie chęci przytulenia Go , tak bardzo bym tego chciała, niczego bardziej nie pragnę, nie dam sobie rady, czuję jakby mi go zabrano na zawsze, przecież to dopiero dzień, a ja nie mogę normalnie funkcjonować, nie mogę wypełnić pustki w moim życiu, nie przechodziłam czegoś takiego od tak dawna, że nawet nie pamiętam kiedy to było, nie wytrzymam bez Niego tych kolejnych dni, złamię się nie dam rady.
|
|
 |
kopnąłbyś szefa w żebra, chętnie nawrzucał teściom
każdemu, kto karze ci coś zaśmiał się w twarz
mam ciężki charakter ? udowodnij i go zważ
|
|
 |
To będą bardzo długie i ciężkie cztery dni bez Ciebie . Ciężkie, ale potrzebne . Mimo wszystko .
|
|
 |
Powinieneś tutaj być. Siedzieć przy mnie. Powinniśmy się ze sobą bawić, albo pić herbatę, oglądać film, albo wkurwiać siebie nawzajem, wszystko jedno, ale powinieneś być. Tymczasem jesteś gdzieś tam, z kimś, robisz coś o czym nie mam pojęcia, a ja siedzę tu w twojej bluzie, zupełnie sama i nie mogę się pozbierać, ten żal jest tak głęboki, serce tak cholernie boli.
|
|
 |
Powinieneś tutaj być. Siedzieć przy mnie. Powinniśmy się ze sobą bawić, albo pić herbatę, oglądać film, albo wkurwiać siebie nawzajem, wszystko jedno, ale powinieneś być. Tymczasem jesteś gdzieś tam, z kimś, robisz coś o czym nie mam pojęcia, a ja siedzę tu w twojej bluzie, zupełnie sama i nie mogę się pozbierać, ten żal jest tak głęboki, serce tak cholernie boli.
|
|
 |
Ah jak cholernie bolą takie noce. Oj, jak bardzo. Kiedy każde wspomnienie wywołuje łzy.
|
|
 |
(...)nie ma słów, by wyrazić, jak można się na kimś zawieść, jak bardzo zbłądzić mając przy tym szeroko otwarte oczy. nie ma nikogo i niczego, co mogłoby być tak dobre, by to wyrazić. / niechcechciec
|
|
 |
No cóż, znowu mnie zawiodłeś. Chyba powinnam się do tego przyzwyczaić, ale nie. Do tego nie da się tak po prostu przyzwyczaić. Mogłam się tego spodziewać? Powinnam Ci przecież nie ufać. Ale zrobiłam to. Zaufałam. W imię tej pieprzonej miłości. Pod naciskiem tego głębokiego uczucia. Cały czas daje się ranić.
|
|
|
|