 |
|
jak przez mgłę pamiętam tamtą imprezę. już dość nawalona siedziałam w parku niedaleko klubu czekając na kumpla. kończyłam palić szluga, gdy z daleka zauważyłam laskę, z którą od jakiegoś czasu miałam na pieńku.alkohol zburzył we Mnie całą świadomość tego, iż w tamtej chwili nie miałam z Nią żadnych szans. - hahaha. idzie ta, która bezpodstawnie twierdzi, że jestem dziwką. - zarzuciłam wybuchając śmiechem. - zamknij się. - warknęła stając naprzeciwko Mnie. odepchnęłam się od ławki dosłownie zaczynając pluć Jej w twarz. wykorzystując swoje ogromne szanse, uderzyła Mnie z całej siły w nos i dokopując kilka razy w żebra odeszła śmiejąc się. cała akcja potoczyła się tak szybko, że pamiętam tylko, jak zwijałam się z bólu, a chwilę później ktoś niósł Mnie na rękach. kątem oka dojrzałam Jego twarz, a krótka odpowiedź na Moje pytanie " dlaczego? " , z Jego strony brzmiała " bo kiedyś obiecałem Ci, że już zawsze będę się o Ciebie troszczył " . [ yezoo ]
|
|
 |
|
czasem kumpel coś o Tobie wspomni. albo mama z przyzwyczajenia zapyta co u Ciebie. bywa, że w radiu usłyszę Twoje imię, albo w głupim wierszu na polskim przeczytam je na całą klasę. zdarza się, że wychwycę Twoją twarz gdzieś z tłumu ludzi, albo tak po prostu otrę się o Twoje ramię na ulicy. i choć wiem, że to i tak mało, bo w żadnym stopniu Cię nie mam. to gdzieś na dole w sercu tkwi nadzieja, że Bóg pozwoli jeszcze raz zajrzeć Mi w głębie twoich oczu, bym mogła odczytać, że kochasz. [ yezoo ]
|
|
 |
|
i kiedy odczytuje sms o treści : - jesteś moja i tylko moja - mam ochote skakać ze szczęścia . widzisz to tylko sms od Ciebie a ja trace głowe !
|
|
 |
|
Kurwo, dojadę Cię jak Peja Tedego.
|
|
 |
|
Żyję z dnia na dzień, wszystko jest wielką loterią, na moim grobie napiszą - żył pół żartem/pił serio / Ten Typ Mes
|
|
 |
|
I taką czuję pustkę, i nie mam nic w sobie i czemu to przyciąga tyle pięknych kobiet? / Sokół
|
|
 |
|
Jak prawda jest przestępstwem, to ja jestem bandytą. / Jopel
|
|
 |
|
Człowiek kruchy jest jak chrust i każdy czasami pęka, to podstawą jest uczenie się na własnych błędach / Słoń
|
|
 |
|
Raczej nie świecę przykładem chociaż czasami się staram, to tak wiele razy w życiu zachowałem się jak palant / Słoń
|
|
 |
|
I kiedy na was patrzę wiem, że los bywa okrutny / Słoń
|
|
 |
|
Ona uczyła mnie zasad nie przestrzegając ich wcale / Pokój z widokiem na wojnę
|
|
|
|