|
gdyby tak łatwo było nam zamknąć ten rozdział w życiu, który nigdy już nie wróci i wyzbyć się tej złudnej nadziei. gdyby to było takie proste żyło by nam się o wiele lepiej. [stawiamnachillout]
|
|
|
nie chcę żyć, pragnę śmierci. ale boję się odebrać sobie życie, cholerny paradoks. [stawiamnachillout]
|
|
|
|
Wiesz co było najgorsze? To, że nigdy nie opuszczała mnie ta beznadziejna nadzieja. Ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę, a ja sama już nie wiedziałam po co to robię. Kiedy tylko słyszałam sygnał smsa, od razu, bez zastanowienia sięgałam po niego do kieszeni, cicho w środku modląc się, aby była to wiadomość od ciebie. Codziennie siedziałam w oknie, mając nadzieję, że zobaczę ciebie idącego w stronę moich drzwi. Mijałam cię i niczego wtedy więcej nie pragnęłam, jak tego, żebyś do mnie cokolwiek powiedział. To było okropne. A ja, ja po prostu nie potrafiłam odpuścić, łudziłam się, że zrobisz jakiś krok, nawet najmniejszy, aby znowu dać nam szansę.
|
|
|
|
Kiedyś byłam weselsza, bardziej rozrywkowa, ludzie bardziej mnie lubili, kiedyś nie było czuć ode mnie smutkiem.
|
|
|
nie jestem ani mądra, nie grzeszę urodą, mało mówię, ciężko jest się ze mną dogadać szczególnie Tobie ale to przez to, że gdy jesteś w pobliżu odbiera mi mowę i nie mogę skleić jednego zdania, nie potrafię powiedzieć wprost co mi leży na sercu ani tego co do Ciebie czuję, potrafię ryczeć, wykańczać się tęsknotą ale nie potrafię się pierwsza odezwać bo mam wrażenie , że się narzucam . palnę jakąś głupotę i myślę dopiero po fakcie . mam dużo wad. ale wiesz.. potrafię naprawdę z całego serca kochać mimo tego , że nie umiem tego okazać . nie wymażę z pamięci po kilku miesiącach bo to uczucie będzie trwać przez długi czas , mogę cierpieć , dusić się tęsknotą ale nie spojrzę na kogoś innego i nie będę chciała dzięki niemu zapomnieć . bo to nie feir albo się kocha albo nie , albo miłość przechodzi sama albo wcale , potrafię czekać i łudzić się , że w końcu pokochasz . będę czekać nawet jeśli miałabym to robić do końca życia . / grozisz_mi_xd
|
|
|
po naszym rozstaniu uśmiechnę się po raz pierwszy, gdy znów cię zobaczę. [stawiamnachillout]
|
|
|
|
Szczęście? Owszem, wiem co to, posiadałam je kiedyś na własność w postaci tego blondyna o brązowych oczach. Ale nie trwało długo, i nie sądzę, by kiedykolwiek do mnie wróciło.
|
|
|
we krwi miesza mi się alkohol z dragami. w sercu mąci mi się chłopak, który jest moją jedyną miłością z kolesiem poznanym parę godzin temu. w głowie lawiruje co aktualnie powinnam robić między tym jak się niszczę. wróćmy znów do serca te zaślepienie do mężczyzny mojego życia, który ma dziewczynę jest nie do skreślenia, a ten podrostek, którego prawie nie znam chociaż na parę minut zabiera mnie od tych cierpień, krzywd, łez i bólu. choć przed te paręnaście tysięcy sekund moje usta skierowane są ku górze. co prawda to mało, ale dopóki nie będziesz przy mnie każdej nocy nigdy nie będę tak naprawdę szczęśliwa, tak w pełni.[stawiamnachillout]
|
|
|
|