 |
|
ten czas ucieka jak rzeka, nie mogę go dogonić
|
|
|
|
choć mijają dni to wiem, że sobie poradzę
wśród ikon, gdzie nie dbasz o byt, a samotność to dziwny stan
|
|
|
|
ktoś mówił, że frustracja może dopaść, bo nie wiem,
czy Ty jak ja, wciąż mnie kochasz
|
|
|
|
a kiedy dziś upadnę pod ciężarem pasji, wstanę i pójdę w górę, pieprzę prawo grawitacji
|
|
|
|
ten wie, tamten wie, tylko ja nie wiem. Ty, weź jeden z drugim lepiej spójrz na siebie
|
|
|
|
podążaj zawsze tam gdzie leży prawda
|
|
|
|
walcz o swoje, bo najgorsza jest prawda
|
|
|
|
tu każde potknięcie kończy się pierdolnięciem
|
|
|
|
ile jeszcze będziesz śnił o tym, czego mieć nie możesz?
|
|
|
|
swej wartości świadom byłem, jestem, będę. choć być może niektóre decyzje w życiu były błędem
|
|
|
|
szanuj swoje życie i dziękuj Bogu za to, że je masz bo żyje się raz
|
|
|
|
żeby mieć trzeba mocno tego chcieć
|
|
|
|
Dodaj komentarz
