 |
była piąta nad ranem. stałam na balkonie, pijąc gorącą herbatę. miasto powoli zaczęło budzić się do życia. uśmiechnęłam się sama do siebie i pomyślałam, że mimo wielu problemów jestem cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
Nie wiesz sam czego szukasz, Bawisz się jakby nie było jutra.
|
|
 |
lepiej wyciągnąć syna z więzienia, niż córkę z krzaków.
|
|
 |
-jakiego koloru jest twoje życie ?
-wyblakłe..
|
|
 |
Gdybyś wiedział, co dzieje się w moim brzuchu na Twój widok, omijałbyś mnie szerokim łukiem.
|
|
 |
Czemu jestem cholernie zazdrosna o coś, a właściwie o kogoś, kto nie jest mój?
|
|
 |
-Jesteś mordercą!
-Zwariowałaś?! Kogo miałbym niby zabić?
-Naszą miłość!!!
|
|
 |
daj znać jak się ogarniesz .
|
|
 |
- co robisz . ?
- ogarniam zeszyty .
- a ogarniesz moje życie . ?
|
|
 |
- gdzie byłaś ?
- na spacerze.
- chodź tu.
- proszę Cię, no.
- pachniesz papierosami i męskimi perfumami, dziecko !
- pachnę miłością mojego życia, mamo.
|
|
 |
..skradł jej cały świat , życia sens, oddech, oczu blask / kasia cerekwicka " książę
|
|
|
|