 |
Doszedłem do granicy sensu dalszych starań i nie zamierzam jej przekraczać. Wybacz, zostawiam dla Ciebie mój uśmiech, musi Ci to wystarczyć do czegoś co tam chciałaś.
|
|
 |
Już wiem, że to wszystko strach,
nie chciałaś, ktoś ci go dał,
próbujesz zatrzymać mnie
lecz do stracenia zbyt wiele masz
i nie ważne co serce chce,
na przekór wybierasz co znasz.
|
|
 |
Siałem ziarna na tę okazję, lecz to co wyrosło jest gorzką nagrodą pocieszenia, może jeszcze niedojrzało a może nie przetrwa lata.
|
|
 |
Nawet nie wiem co napisać. Wiedziałbym gdybym zrobił coś źle, gdybyś powiedziała, że lepiej nie, ale złościsz się na mnie za to, że sama nie wiesz czego chcesz. Jeśli tak to się kończy, to przykro mi, że nie będę mógł tęsknić za tobą, nie wspominam zbyt często osób, które mnie rozczarowały.
|
|
 |
wiem, że tobie oddam taką siebie, której nie zna świat.
|
|
 |
głupia, niedoświadczona, a przede wszystkim naiwna panienka myśląca, że pod zdawkowym słowem "cześć", kryje się afekt miłosny.
|
|
 |
jak możesz żyć każdego dnia i nie tęsknić za mną.
|
|
 |
miłość nie rozwinęła się dalej, zatrzymała się tego dnia i stała się niedorozwiniętą kaleką.
|
|
 |
- kochanie? - tak? - dobrze mi z tobą.
|
|
 |
Hej, wysyłam Ci zaproszenie, hej, polubiłem twoje nowe zdjęcie i napisałem śmieszny wierszyk, hej, zapatrzyłem się na ciebie, na ciebie, na cienie, rozrzucam błyskawice jak burze wokół mnie, może rozpalę dla nas światło.
|
|
 |
wróć już. już zrozumiałam, wycierpiałam, wypłakałam, poniosłam karę. wróć już.
|
|
 |
nie rozdzielicie nas już nigdy! krzyknęła i wbiła nóż w serce swego ukochanego.
|
|
|
|