 |
Nie jestem pewna czy kiedykolwiek pokocham kogoś z taką siłą z jaką pokochałam jego. Nie mogę nikomu zagwarantować, że będę w stanie oddać swoje serce w taki sposób w jaki oddałam jemu. Jednak mimo to ja chciałabym, aby kiedyś zjawił się ktoś kto swoją obecnością wprowadzi najpiękniejszy na świecie chaos, kto pokoloruje mój świat i zasieje szczęście. Chyba po prostu chciałabym kiedyś od nowa spróbować jak się kocha. / napisana
|
|
 |
To, że nauczyłam się bez Ciebie żyć i traktować Cię protekcjonalnie to nie znaczy, że nie tęsknię za Tobą.
|
|
 |
Ten spokój to była tylko cisza przed burzą. Burza w mojej głowie jest niedopisania. Nie dowierzam, zabij mnie Boże.
|
|
 |
W zeszłym roku? Kto by pomyślał, że będę tą osobą, co dziś. Przeciwna schlewaniu się w trupa, paleniu, malowaniu, nie uczeniu się, wychodzeniu z domu po 20. Dziś? Jestem inna, silniejsza i nikt nie jest w stanie mnie zniszczyć. Alko lubię sobie wypić z dobrym towarzystwem i przy dobrej okazji, fajki są mi obojętne, choć ostatnio wyznaję zasadę "melanż bez fajki, melanż stracony", bez tuszu na rzęsach nie wychodzę z domu, gdy nie chcę mi się uczyć zazwyczaj tego nie robię bądź powtarzam 10 minut przed lekcją, wychodzenie po 20 to norma. Powiedz, gdzie Ty byłaś? Gdzie się ukrywałaś? Czuję się wreszcie sobą.
|
|
 |
Kochał mnie, przynamniej tak czułam do czasu, gdy zaczął brać i jarać te świństwa. Wolał iść z kumplami się zjarać na miasto niż odwiedzić mnie w szpitalu. Wolał zostać w domu sam i się najebać niż spędzić ten dzień że mną. Wolał pukać swoją byłą i wrócić niż spędzić moje urodziny razem ze mną. Wolał wszystko ode mnie. Ja wciąż wierzę, że istnieje ten chłopak, ale on nie wróci. Alko, zielsko, dragi, seks go zniszczyły, a ja nie jestem w stanie uratować go pd tego wszystkiego, gdy mnie odpycha od siebie. ja tego człowieka nie pokochałam.
|
|
 |
i wtedy po raz pierwszy nie chciałam z Tobą pisać! jestem z siebie dumna :)
|
|
 |
Chciałabym zapytać go czy mnie kocha, ale boję się prawdy z jego ust.
|
|
 |
nie potrzebował pistoletu by mnie zabić, wystarczyło, że odpowiednio dobrał słowa.
|
|
 |
boisz się spróbować, aby przypadkiem nie usłyszeć pustego i żałosnego śmiechu innych ludzi? :/
|
|
 |
Cześć. Piszę po to, aby się z Tobą pożegnać. Muszę wreszcie to zrobić, aby zacząć życie od nowa, aby widzieć barwy świata i odnaleźć zagubioną magię niektórych miejsc. Zbyt wiele żalu i bólu kosztowało mnie nasze rozstanie, a ostatnie miesiące były koszmarem. Czas to zakończyć. Ja zawsze będę miała do Ciebie sentyment, zawsze będę miło Cię wspominać, ale muszę sprawić aby te wspomnienia już nie bolały. Wiem, że Ty nigdy nie chciałeś moich łez ani tego żebym aż tak marnowała swoje życie. Nie jesteś wcale złym człowiekiem, jesteś po prostu czasem zbyt słaby aby zawalczyć o siebie. I ja też byłam słaba, ale teraz chcę nabrać nowej siły i przeciwstawić się cierpieniu. Trzymaj za mnie kciuki, pomyśl o mnie czasem i życz mi najlepszego. Wyjdź z mojego serca i pozwól żyć, bo wiem, że już nie wrócisz i nie sprawisz, że będzie jak kiedyś. Pamiętaj, że kochałam Cię najmocniej na świecie, dbaj o siebie i walcz o swoje szczęście. Uważaj na siebie, proszę. / napisana
|
|
 |
Skazany na smutek, nie chce już nikogo zranić, bo wole od ciebie odejść, niż non stop ciebie ranić.
|
|
|
|