 |
'' Es esta soledad que sabe a ti , Que duele y hace mal si tu no estas aqui ... ''
|
|
 |
A ja się głupia w tobie zakochałam, a przecież ostrzegałeś mnie, że mnie zranisz. No i kurwa zaryzykowałam i co ? Teraz siedzę i ryczę jak dziecko. jakby ktoś rzucił moimi uczuciami o ścianę, rozwalając przy tym każdy element moich uczuć ./ lovexlovex
|
|
 |
Ranił ją, z każdym dniem coraz bardziej. Zadawał jej ciosy prosto w serce,a ona naiwna oddawała się mu każdej nocy z nadzieją, ze w końcu ją pokocha. / lovexlovex
|
|
 |
Leżę na łóżku, patrze w sufit i słucham naszej piosenki. I wiesz? Nawet płakać mi się nie chce. Po prostu mam niesamowitą ochotę przytulic się do twojego serduszka wybaczając każdy cios który wykonałeś w moją stronę i znów popełnić ten pieprzony błąd. / lovexlovex
|
|
 |
Był dla mnie całym życiem, a zarazem największym wrogiem jakiego znałam. Zawsze patrząc na niego bezczelnie miałam ochotę pocałować jego usta... mówiąc jak bardzo go nienawidzę, powiedzieć to pieprzone kocham cię. Ale byłam twarda.. nie mogłam dać mu tej satysfakcji. / lovexlovex
|
|
 |
- Nie mogę powstrzymać łez,kiedy przypominam sobie,jak kiedyś tak bardzo mu zależało.Kiedy wchodził do mojego domu bez zastanowienia przyciągając mnie do siebie i tuląc tak mocno,że z trudnoscią łapałam oddech.Kiedy każdą wolną chwilę spędzał obejmując mnie i patrząc na gwiazdy.Kiedy to z uśmiechem na twarzy i nieziemskim pocałunkiem witał mnie każdego dnia, kiedy... wyliczać dalej? - może lepiej nie, bo braknie ci chusteczek. - a no też prawda. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
BARDZO POTRZEBUJE JAKIEGOŚ GRAFIKA KOMPUTEROWEGO! WAŻNE ŻEBY WIEDZIAŁ MNIEJ WIĘCEJ OCB ;) NIE MUSI BYĆ ZAWODOWY. ZNA SIĘ MOŻE KTOŚ NA TYM? BĘDĘ CHOLERNIE WDZIĘCZNA! :d :**
|
|
 |
I nawet kurwa nie wiesz, jak się jaram tym faktem, że co jak co, ale wspomnień to nikt mi nie zabierze! |imagine.me.and.you|
|
|
 |
Siedział przy moim biurku i bazgrał coś po kartce, kiedy ja szykowałam coś do jedznia, bo zapowiadał się kolejny wieczór z 'pamiętnikami wampirów'. Nie dziwiło mnie to jakoś bo zawsze miewał te dziwne odpały.-Co robisz?. Objęłam go wpół i przez Jego ramię zerkłam na kartkę. Na której zobaczyłam cudowny obrazek zachodzącego słońca. W jednej chwili przypomniałam sobie że muszę jutro donieść taki na sztukę. Naprawdę nie wiem co bym wtedy bez Niego zrobiła.-dziękuje, jesteś wspaniały! krzyknęłam rzucając mu się na szyję z wymalowanym uśmiechem małego dziecka. Przytulił mnie mocno, popijając herbatę z miodem przyszykowaną przez moją mamę. -i wiesz co? Mówiłam - gdyby nie moja skleroza to chyba nigdy byśmy nie odkryli Twojego zajebistego talentu. Popatrzył na mnie wymownie i oboje wybuchnęliśmy śmiechem , patrząc jak koślawo wymalował te góry. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
Zjadasz na śniadanie moje życie i pochłaniasz mój świat , zostawiasz tylko okruchy i pusty stołu blat . |imagine.me.and.you|
|
|
|
|