 |
jeszcze jedno "będzie dobrze", "wszystko się ułoży", "dasz sobie radę" albo "przejdzie ci" a wyjdę na ulicę i będę zabijać.
|
|
 |
moje żarty traktował poważnie, a prawdę obracał w żart. taki już był.
|
|
 |
rozmyślam, jak dużo poświęciłam dla osób, które na poświęcenie nie zasługiwały.
|
|
 |
- zostańmy przyjaciółmi. - serio? - nie, wypierdalaj.
|
|
 |
tak. dobrze widzisz. faceci to chuje.
|
|
 |
jego uśmiech był cudowny, zdrady już nie bardzo.
|
|
 |
dziś jest inaczej, choć podobno też całkiem fajnie.
|
|
 |
huśtawka nastrojów i karuzela uczuć. oto mały plac zabaw każdej kobiety.
|
|
 |
widzę twój uśmiech. czuję, nie jest prawdziwy. też się uśmiecham, ale nie jestem szczęśliwa.
|
|
 |
szczęście jest jak wiatr. czasem czujesz je doskonale, że aż cię porywa, a czasem prawie zanika i nie czujesz ani cienia małego powiewu. czasem jest, a czasem go nie ma.. i tak to już bywa.
|
|
 |
teraz każdy mówi, że jestem jeszcze niedoświadczona, nie znam życia. próbują mnie pouczać, na siłę wmawiając jak to według nich jest. ale ja przecież sama chcę dojść do swojego zdania o świecie i nie chcę uważać żeby nie popełnić ich błędów, chcę popełniać je sama, na własnych pomysłach i później ich sama żałować.
|
|
 |
bo najbardziej dobijające jest to, że ja wiem jak jest, a mimo to wszyscy wkoło próbują mi wmówić, że jest inaczej.
|
|
|
|