 |
Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie: 'Czekam w samochodzie.' Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi, dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam.
|
|
 |
Za dużo się przejmujesz. — niepotrzebnie
|
|
 |
|
Wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Że stęskniłam się za Nim. Że brakuje mi jego ciepła, jego spojrzeń, i jego mocnego tulenia. Brakuje mi tego trzymania się za ręce i tych jego pocałunków z zaskoczenia. Brakuje mi tych słów, że mnie kocha. Brakuje mi jego. Całego. Każdego milimetra jego ciała. Brakuje mi tego co było w Nas. Tej miłości, tej wiary, nadziei i tego ciepła, które jeszcze nie dawno odgrywało główną rolę w naszym życiu. Brakuje mi tego wszystkiego. Nawet tych kłótni, bo teraz nie ma już nic. Każda kłótnia kończy się olewaniem, a każde spotkanie, kończy się przekładaniem, i brakiem czasu. Tego już nie ma, umarło coś między Nami, i żadne z Nas nie potrafi powiedzieć czego chcę, żadne z Nas nie powie, że tęskni, i że chce jeszcze spróbować. Nasza duma wygrywa. Zbyt silni nie dajemy ponieść się emocjom. Co wygra, serce czy duma?
|
|
 |
Wybacz, ale dzisiaj jestem nie do wyjścia. Dziś nie wyglądam, nieczynna jestem. Chyba też trochę nie żyje. Może jutro.
|
|
 |
Aby końcu ktoś zobaczył jak bardzo mi zależy.
|
|
 |
Co możesz zrobić, gdy Twoja dobroć, nie jest wystarczająco dobra? Więc będę uderzać pięściami,
Wzniosę pięść w powietrze
I zaakceptuję prawdę, że czasami życie jest niesprawiedliwe..
|
|
 |
Budzi mnie świst. Otwieram zmęczone jeszcze, ciężkie i brudne z łez koszmaru sennego powieki i nie widzę nic, co chwyciło by za serce. Co sprawiłoby, że są chęci do życia. Zza zaparowanego okna widzę pomykających ludzi, którzy beztrosko udają, że wszystko jest w najlepszym porządku. Rutyną póbuja unicestwić lęk przed emocjami i uczuciami w stosunku do drugiego, równie zabieganego człowieka. Kochają się. A ja ? Przeciągam się jeszcze, niczym kot, zakładam brudny uśmiech i szczere, nieco przyciasne już chęci i idę udawać, jak oni, że nic mnie nie rusza. /k.sz
|
|
 |
Dlaczego przeszłość jest tak dotkliwie obecna w teraźniejszości? Ludzie mówią "było, minęło", ale to nie działa. Nic nie minęło, to wszystko żyje, gdzieś głęboko, starannie ukryte. Mija tylko czas, wszystko inne w nas pozostaje. Wszystko inne nadal istnieje i nadal boli tak samo.”
|
|
 |
Chciałabym żebyś zatęsknił za mną, tak jak jeszcze za nikim nigdy nie tęskniłeś. Żebyś czytając stare e-sms powstrzymywał łzy, tak jak ja to robiłam. Żebyś patrząc na zegarek myślał, co właśnie robię, i gdzie i z kim jestem. Chcę żebyś poczuł ten ból, który ja czułam zawsze, gdy się do mnie nie odzywałeś. Chcę żeby zabolało Cię to, tak jak bolało mnie, gdy Ciebie nie było. Chcę żebyś płakał, wył z bólu, i w głębi duszy krzyczał o pomoc. Chcę tylko, żebyś w końcu zrozumiał co ja czułam, gdy mnie raniłeś. Po prostu, należy Ci się to.
|
|
 |
To rzeczy, które kochamy najbardziej nas niszczą.
|
|
 |
|
Chciałabym żebyś zatęsknił za mną, tak jak jeszcze za nikim nigdy nie tęskniłeś. Żebyś czytając stare e-sms powstrzymywał łzy, tak jak ja to robiłam. Żebyś patrząc na zegarek myślał, co właśnie robię, i gdzie i z kim jestem. Chcę żebyś poczuł ten ból, który ja czułam zawsze, gdy się do mnie nie odzywałeś. Chcę żeby zabolało Cię to, tak jak bolało mnie, gdy Ciebie nie było. Chcę żebyś płakał, wył z bólu, i w głębi duszy krzyczał o pomoc. Chcę tylko, żebyś w końcu zrozumiał co ja czułam, gdy mnie raniłeś. Po prostu, należy Ci się to.
|
|
 |
|
Daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu../muszelkaaa
|
|
|
|