głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pyreczka

Wiesz jak to jest  kiedy tracisz oddech  bo patrzysz na niego  a z jego zachowania wnioskujesz  że jemu już nie zależy ?

nieobliczana_egoistka dodano: 11 marca 2013

Wiesz jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy ?
Autor cytatu: selektywnie

cz. 4. Lubię śpiewać „jadą tiry  a w nich świry”   na pauzach intonować: „co to za miejsce  co to za wieś – ani co ruchać  ani co jeść”  a ty spoglądasz na mnie i twierdzisz: „całe szczęście wszystko zabrałem z sobą”. Lubię patrzeć na ciebie prowokująco z jednoczesnymi kpiącymi ognikami w oczach.  Zawsze chcę być z tobą fair i wiem  że jestem twoją supergirl  a twoje „jesteś głupia” przed namiętnymi pocałunkami jest słodsze od sztampowych komplementów  debilu! :

lechitkaa dodano: 9 marca 2013

cz. 4. Lubię śpiewać „jadą tiry, a w nich świry” , na pauzach intonować: „co to za miejsce, co to za wieś – ani co ruchać, ani co jeść”, a ty spoglądasz na mnie i twierdzisz: „całe szczęście wszystko zabrałem z sobą”. Lubię patrzeć na ciebie prowokująco z jednoczesnymi kpiącymi ognikami w oczach. Zawsze chcę być z tobą fair i wiem, że jestem twoją supergirl, a twoje „jesteś głupia” przed namiętnymi pocałunkami jest słodsze od sztampowych komplementów, debilu! :*

cz.3. A ja kocham te emocje  które towarzyszą kibicowaniu i mecz Lecha jest jedyną rzeczą  z której nie byłabym w stanie zrezygnować dla spotkania z tobą. No  i lubię  gdy zabierasz mnie w trasy  gdy po sześciu godzinach jazdy odbija nam  śpiewamy z radiem lub z muzyką z mojej mp3   rapuję ci własne teksty i twierdzisz  że są tak samo ostre jak ja. Wybucham śmiechem  gdy narzekasz  że zbyt mocno ruszam kabiną albo gdy napalam się na czarnego MANa  a ty zarzucasz mi  że mam ochotę na „spanie  chlanie i ruchanie” w towarzystwie jego kierowcy. Lubię wyciągać zimną Warkę z lodówki  gdy ty prowadzisz i pokazywać ci język  gdy w twoich oczach pojawia się udawana złość i wrzeszczysz: „kurwa  zajebała mi piwo!”.

lechitkaa dodano: 9 marca 2013

cz.3. A ja kocham te emocje, które towarzyszą kibicowaniu i mecz Lecha jest jedyną rzeczą, z której nie byłabym w stanie zrezygnować dla spotkania z tobą. No, i lubię, gdy zabierasz mnie w trasy, gdy po sześciu godzinach jazdy odbija nam, śpiewamy z radiem lub z muzyką z mojej mp3, rapuję ci własne teksty i twierdzisz, że są tak samo ostre jak ja. Wybucham śmiechem, gdy narzekasz, że zbyt mocno ruszam kabiną albo gdy napalam się na czarnego MANa, a ty zarzucasz mi, że mam ochotę na „spanie, chlanie i ruchanie” w towarzystwie jego kierowcy. Lubię wyciągać zimną Warkę z lodówki, gdy ty prowadzisz i pokazywać ci język, gdy w twoich oczach pojawia się udawana złość i wrzeszczysz: „kurwa, zajebała mi piwo!”.

cz.2. Nazywasz mnie swoim  wszystkim   lubisz moje popierdolone rozkmniny i ciągle wypominasz mi moje przypałowe: „miało być czterysta metrów a jest prawie pół kilometra”. Czasem nosisz mnie na rękach  wkurwiasz się  gdy jaram się Tonevem i mówię ci po raz setny  że on wcale nie jest Rumunem. Lubię wybuchać z tobą śmiechem w tych samych momentach na filmach i w taki sam sposób komentować niektóre sytuacje  a potem przybijać sobie piątkę. „Kocham cię  ziomuś” – mówię wtedy i siadam na tobie okrakiem  a ty nazywasz mnie „niewyżytą nimfomanką”. Ha  i uwielbiam  gdy zdarzy mi się coś dla ciebie gotować  a ty stajesz za mną  zabierasz mi nóż i kroisz  na przykład warzywa na małe kosteczki  a ja czuję  że jesteś niesamowicie napalony. I nawet całkiem spoko jest  kiedy zamiast gotować  zaczynamy pieprzyć się na szafce kuchennej. Lubię opowiadać ci o meczach  choć nie rozumiesz  czym się jaram i się z tego lekko nabijasz.

lechitkaa dodano: 9 marca 2013

cz.2. Nazywasz mnie swoim "wszystkim", lubisz moje popierdolone rozkmniny i ciągle wypominasz mi moje przypałowe: „miało być czterysta metrów a jest prawie pół kilometra”. Czasem nosisz mnie na rękach, wkurwiasz się, gdy jaram się Tonevem i mówię ci po raz setny, że on wcale nie jest Rumunem. Lubię wybuchać z tobą śmiechem w tych samych momentach na filmach i w taki sam sposób komentować niektóre sytuacje, a potem przybijać sobie piątkę. „Kocham cię, ziomuś” – mówię wtedy i siadam na tobie okrakiem, a ty nazywasz mnie „niewyżytą nimfomanką”. Ha, i uwielbiam, gdy zdarzy mi się coś dla ciebie gotować, a ty stajesz za mną, zabierasz mi nóż i kroisz, na przykład warzywa na małe kosteczki, a ja czuję, że jesteś niesamowicie napalony. I nawet całkiem spoko jest, kiedy zamiast gotować, zaczynamy pieprzyć się na szafce kuchennej. Lubię opowiadać ci o meczach, choć nie rozumiesz, czym się jaram i się z tego lekko nabijasz.

cz.1. Lubię pić piwo i siedzieć tylko w twojej koszulce. Patrzę wtedy na ciebie prowokująco  a ty uśmiechasz się do mnie słodko i mówisz  że jestem twoim najlepszym kumplem. Potem odpalamy kompa i gramy w GTA San Andreas lub oglądamy jakąś durną komedię  dziwisz mi się  że wiem  że Carmen Electra grała w filmach porno i nazywasz mnie swoją własną pornogwiazdką. Lubię jechać z tobą gdzieś bez celu i trasy  zjeżdżać z szos w jakiś okoliczny las  drę się na ciebie  gdy robisz  kontrolowane zakręty   a ty wybuchasz wtedy śmiechem. Lubię robić z tobą przypały w galerii  pytać lekko zblazowanym tonem  czy jak zrobię ci loda  zrobisz mi obiad i całować się z tobą w zatłoczonym korytarzu. Mogę robić dla ciebie te wszystkie rzeczy  co dziewczyny z dzielnicy Czerwonych Latarni i wiem  że czujesz się pewny siebie  gdy tylko dla ciebie zakładam pończochy. Lubię  gdy po wszystkim leżymy  ty targasz moje włosy i powtarzasz mi  że mnie kochasz  a ja przytulam się do ciebie.

lechitkaa dodano: 9 marca 2013

cz.1. Lubię pić piwo i siedzieć tylko w twojej koszulce. Patrzę wtedy na ciebie prowokująco, a ty uśmiechasz się do mnie słodko i mówisz, że jestem twoim najlepszym kumplem. Potem odpalamy kompa i gramy w GTA San Andreas lub oglądamy jakąś durną komedię, dziwisz mi się, że wiem, że Carmen Electra grała w filmach porno i nazywasz mnie swoją własną pornogwiazdką. Lubię jechać z tobą gdzieś bez celu i trasy, zjeżdżać z szos w jakiś okoliczny las, drę się na ciebie, gdy robisz "kontrolowane zakręty", a ty wybuchasz wtedy śmiechem. Lubię robić z tobą przypały w galerii, pytać lekko zblazowanym tonem, czy jak zrobię ci loda, zrobisz mi obiad i całować się z tobą w zatłoczonym korytarzu. Mogę robić dla ciebie te wszystkie rzeczy, co dziewczyny z dzielnicy Czerwonych Latarni i wiem, że czujesz się pewny siebie, gdy tylko dla ciebie zakładam pończochy. Lubię, gdy po wszystkim leżymy, ty targasz moje włosy i powtarzasz mi, że mnie kochasz, a ja przytulam się do ciebie.

 Czuje się ten klimat  wiara w niebiesko białych barwach   jedna wielka rodzina. Dzisiaj dla ciebie to kpina  dla mnie styl życia

lechitkaa dodano: 7 marca 2013

"Czuje się ten klimat, wiara w niebiesko-białych barwach - jedna wielka rodzina. Dzisiaj dla ciebie to kpina, dla mnie styl życia"

dała mu do ręki zeszyt  w którym były zapisane dni  które spędzili razem. od pierwszego spotkania  po rozstanie .. On nie wierzył w to  że ona to wszystko pamiętała .. ona szepnęła mu na do widzenia tylko to  że wszystko zapisywała dzień po dniu by po jakimś czasie to sobie znów szczegół  po szczególe przypominać.    n e

nieobliczana_egoistka dodano: 7 marca 2013

dała mu do ręki zeszyt, w którym były zapisane dni, które spędzili razem. od pierwszego spotkania, po rozstanie .. On nie wierzył w to, że ona to wszystko pamiętała .. ona szepnęła mu na do widzenia tylko to, że wszystko zapisywała dzień po dniu by po jakimś czasie to sobie znów szczegół, po szczególe przypominać. // n_e

Niesamowity paradoks. Traciła nadzieję  że jeszcze kiedyś Go zobaczy  ale nadal czekała na Jego powrót. Chciała spojrzeć Mu prosto w oczy i poczuć tę bliskość  która ich łączyła. Mimo że rozum mówił „odpuść”  serce na to nie pozwalało. Za bardzo Go kochała.   mydestination

nieobliczana_egoistka dodano: 7 marca 2013

Niesamowity paradoks. Traciła nadzieję, że jeszcze kiedyś Go zobaczy, ale nadal czekała na Jego powrót. Chciała spojrzeć Mu prosto w oczy i poczuć tę bliskość, która ich łączyła. Mimo że rozum mówił „odpuść”, serce na to nie pozwalało. Za bardzo Go kochała. / mydestination

z drżącym głosem powiedział mi ' nie kocham Cię ' moje oczy się zaszkliły  a on zaproponował mi przyjaźń. zgodziłam się  bo w głębi serca wierzę  że możemy znów być razem  tylko to kwestia czasu.    n e

nieobliczana_egoistka dodano: 6 marca 2013

z drżącym głosem powiedział mi ' nie kocham Cię ' moje oczy się zaszkliły, a on zaproponował mi przyjaźń. zgodziłam się, bo w głębi serca wierzę, że możemy znów być razem, tylko to kwestia czasu. // n_e

Zamieszczasz zdjęcia na fejsbuku  z psem  z przyjaciółką czy kumplami  piszesz  ile alkoholu wypiłaś ostatnio na imprezie i bez zastanowienia lajkujesz linki  podsyłane ci przez znajomych  oglądasz zdjęcia  komentujesz i uzależniasz się od komputera  rozmów ze znajomymi  którzy na szkolnym korytarzu udają  że cię nie znają  a na twoim profilu zamieszczają słit   serduszka. Zaznaczasz swój udział w wydarzeniach  rozmawiasz  flirtujesz  filtrujesz znajomości. Masz fejsa w komórce  więc korzystasz z niego podczas spaceru z psem  lekcji historii i wychowania fizycznego  na które po raz kolejny zapomniałaś stroju. W domu siedzisz przed telewizorem  jesz odgrzaną zupę i tępo patrzysz w ekran. Emitują właśnie którąś z edycji Big Brothera  którą oglądałaś w dzieciństwie. Mówisz  że bez sensu wystawiać swoją prywatność na oczy całego świata  by po chwili napisać na fejsie o tym  że jest wiosna i masz spotkanie z przyjaciółką. Wielki Brat patrzy  a ludziom to odpowiada. Orwell  miałeś rację.

lechitkaa dodano: 6 marca 2013

Zamieszczasz zdjęcia na fejsbuku, z psem, z przyjaciółką czy kumplami, piszesz, ile alkoholu wypiłaś ostatnio na imprezie i bez zastanowienia lajkujesz linki, podsyłane ci przez znajomych, oglądasz zdjęcia, komentujesz i uzależniasz się od komputera, rozmów ze znajomymi, którzy na szkolnym korytarzu udają, że cię nie znają, a na twoim profilu zamieszczają słit - serduszka. Zaznaczasz swój udział w wydarzeniach, rozmawiasz, flirtujesz, filtrujesz znajomości. Masz fejsa w komórce, więc korzystasz z niego podczas spaceru z psem, lekcji historii i wychowania fizycznego, na które po raz kolejny zapomniałaś stroju. W domu siedzisz przed telewizorem, jesz odgrzaną zupę i tępo patrzysz w ekran. Emitują właśnie którąś z edycji Big Brothera, którą oglądałaś w dzieciństwie. Mówisz, że bez sensu wystawiać swoją prywatność na oczy całego świata, by po chwili napisać na fejsie o tym, że jest wiosna i masz spotkanie z przyjaciółką. Wielki Brat patrzy, a ludziom to odpowiada. Orwell, miałeś rację.

dobry dobry .. spać się kładę z pojawieniem się słońca na niebie tuż po siódmej rano .. Wy robaczki do szkoły  a są tacy wygodniccy co dopiero spać idą :D .. a jak się do 11 wyśpię to będę szczęśliwa biec na spotkanie z D ... aj chcę się do niego tylko przytulić .. tęsknie i kocham !!!        n e

nieobliczana_egoistka dodano: 6 marca 2013

dobry dobry .. spać się kładę z pojawieniem się słońca na niebie tuż po siódmej rano .. Wy robaczki do szkoły, a są tacy wygodniccy co dopiero spać idą :D .. a jak się do 11 wyśpię to będę szczęśliwa biec na spotkanie z D ... aj chcę się do niego tylko przytulić .. tęsknie i kocham !!! ;(( // n_e

jestem beznadziejna. przepraszam. przepraszam również za to  że wciąż Ci kocham Tygrrrysku.       n e

nieobliczana_egoistka dodano: 5 marca 2013

jestem beznadziejna. przepraszam. przepraszam również za to, że wciąż Ci kocham Tygrrrysku. ;( // n_e

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć