 |
-ja na przykład jak będę musiał to spędzę życie sam. -no ale tak dziko być samemu, tak dziwnie, pusto. /rozmowa
|
|
 |
A wtedy? Wtedy nikt nie widział moich tych kilki łez, które spłynęły cicho po moim policzku. Nikt, oprócz niego. Jestem pewna, że właśnie on je widział, przecież płakałam przez niego. Z tęsknoty. Z bólu. /peaaceandlove
|
|
 |
A On? On nawet nie miał tej szansy by powalczyć o zycie. Nie było szansy by położyć go na szpitalnym łóżku, podłączyć kabelki i wsłuchaiwać się w maszynę wybijającą rytm jego serca. Odszedł, tak po prostu. To była tylko sekunda, krótka chwilą. Tak po prostu, bez pożegnania. /peaaceandlove
|
|
 |
|
jedno spojrzenie w twoje oczy i wszystkie uczucia, o których udało mi się zapomnieć, wróciły. ~ angk
|
|
 |
zacznij myśleć tak o sobie samej właśnie, wybacz sobie, zrób coś dla mnie,
bądź szczęśliwa, kamień z serca spadnie. /endefis
|
|
 |
a dziś? dziwi Nas trochę fakt, że bawimy się na jednej imprezie, często razem pijąc wódkę. siadamy wtedy przy barze i polewając, wspominamy jak to było gdy tak bardzo się nie cierpieliśmy. gdy zabawa na jednym podwórku była dla Nas katorgą, bo albo On dostał ode mnie kamieniem w łeb, albo ja leżałam co chwila na ziemi, bo podstawiał mi haki, czy też wywracał mnie. śmiejemy się, wspominając jak było za małolata i nie mogąc pojąć tego jakim cudem teraz dogadanie się idzie Nam całkiem dobrze. może dojrzeliśmy, może znaleźliśmy w sobie inne cechy poza tym samym chrakterem - może po prostu poczuliśmy, że wypadałoby się zachowywać jak rodzina, albo może po prostu dobrze Nam się razem wódkę pije. / veriolla
|
|
 |
Nie mam planów, tylko marzenia /waist deep
|
|
 |
Zadaj sobie pytanie czy na tyle jesteś silny aby zmienić w sobie to, co często rani innych?
|
|
 |
Przyszłość - to już za moment. Myślałem tak przez moment, a tu tyle nie zrobione jeszcze. Tyle moich, naszych planów, które innych śmieszą jak Kabaret Starszych Panów. /Karter
|
|
 |
ide na górę bo na dole już byłem /te-tris
|
|
|
|