 |
Każdy problem kryje w sobie okazję, żeby się wykazać.
|
|
 |
Czasami po prostu tak jest, że za bardzo się nakręcamy na jakąś znajomość. Każdy ma inne oczekiwania, przyzwyczajenia. W momentach ciszy, jest najgorzej, do głowy przychodzą mi najczarniejsze scenariusze. Nie potrafię nad tym zapanować, po prostu się boję, że ktoś zdania na dzień znowu zniknie z mojego życia.
|
|
 |
Niekiedy chce mi się po prostu płakać, za chwilę chcę rzucać wszystkim co mam pod ręką i przeklinać tak głośno, aby wyrzucić wszystko złe co we mnie siedzi. Po chwili się uspokajam i stwierdzam, że sama dam sobie ze wszystkim radę, że nie pierwszy raz jest pod górkę i zapewne nie ostatni, ale w głowie mam tylko to, aby ktoś mnie mocno przytulił. Każdego dnia zdaje sobie sprawę, że za bardzo się przejmuje, że za dużo myślę, niekiedy zawale coś przez własne lenistwo, następnie żałuję i tak życie kołem się toczy. Zadaj sobie pytanie czy aby na pewno warto ? Wiadomo ktoś będzie się przejmował złamanym paznokciem, a ktoś amputacją ręki. Ktoś będzie przeżywał niezdany egzamin, bo aktualnie to jest jego problem, lecz ktoś inny będzie się przejmował utratą pracy, chorym dzieckiem i dwoma kredytami do spłacenia. Walczmy z przeciwnościami losu i z własnymi negatywnymi myślami.
|
|
 |
Gdy ją znowu widzę brak pomysłu skąd mam wziąć tlen.
|
|
 |
Chcę tylko miłości, nie mam żadnych innych roszczeń.
|
|
 |
Kiedy na nią patrzę widzę przyszłość, widzę coś w niej.
|
|
 |
Nie mamy szans, nie mamy nic, kiedyś wypomnę Ci dni, kiedy wszystko było pewne i spokojne, tak spokojne, nigdy nie zapomnisz o mnie.
|
|
 |
Nie ma już mnie i Ciebie, traktuj to dosłownie.
|
|
 |
Jedynie te stany lękowe, wątpliwości we mnie, może umarło serce, a może po prostu drzemie.
|
|
 |
Czarną kawę raz, czarną kawę znikam.
|
|
 |
Cały dzień szaro, cały dzień gram na pijano, cały dzień szama na dowóz to samo, a jak wyjdę w nocy to spotkam Cię pewnie pijaną, aha.
|
|
 |
Nic Ci do tego idąc dalej, jeżeli mnie nie wspierasz.
|
|
|
|