głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika puszus

nie potrafiłabym usunąć wiadomości od Ciebie. fakt  że były wysłane parę miesięcy temu się nie liczy. dla mnie jest ważne to  że tam nazywałeś mnie  słonkiem.

alisja-aj dodano: 13 grudnia 2010

nie potrafiłabym usunąć wiadomości od Ciebie. fakt, że były wysłane parę miesięcy temu się nie liczy. dla mnie jest ważne to, że tam nazywałeś mnie, słonkiem.

jego szczery uśmiech i wzrok  który tak bardzo kochała  zawiódł.

alisja-aj dodano: 13 grudnia 2010

jego szczery uśmiech i wzrok, który tak bardzo kochała- zawiódł.

łza   jedna po drugiej kapała z jej oczu. siedząc na środku pokoju i zapisując coś w pamiętniku. nie umiała powstrzymać łez  które kapały na jego zdjęcie.

alisja-aj dodano: 13 grudnia 2010

łza - jedna po drugiej kapała z jej oczu. siedząc na środku pokoju i zapisując coś w pamiętniku. nie umiała powstrzymać łez, które kapały na jego zdjęcie.

był zimny deszczowy dzień. wiadomość  że mieliśmy się spotkać była jedyną miłą w tym dniu. Wzięła swoją ulubioną parasolkę i wybiegłam z domu.spotkaliśmy się niedaleko mojego domu. na mój widok posmutniał. podeszłam do niego i pocałowałam go w policzek. zaczęłam opowiadać mu cały swój dzień. on w połowie przerwał mi słowami ' to koniec  przykro mi' . nie wiedziałam co mam zrobić. wbiegłam na ulicę  parasol rzuciłam  a auta zaczęły pipczeć. nie wiedziałam co ze sobą zrobić. w głowie miałam najgorsze myśli. przez ostatnie 3 lata był moim jedynym chłopakiem  którego kochałam  a teraz nagle nie mam nikogo. moje trampki były całe mokre  a kurtka już dawno przemokła. miałam ochotę wpaść pod pierwsze lepsze auto  lecz stwierdziłam  że najwyraźniej nie był mnie wart. długo mi to zajęło  bym się pogodziła  że już nie jesteśmy razem  że już nie przychodzą mi wiadomości od niego.  ale się udało.

alisja-aj dodano: 13 grudnia 2010

był zimny deszczowy dzień. wiadomość, że mieliśmy się spotkać była jedyną miłą w tym dniu. Wzięła swoją ulubioną parasolkę i wybiegłam z domu.spotkaliśmy się niedaleko mojego domu. na mój widok posmutniał. podeszłam do niego i pocałowałam go w policzek. zaczęłam opowiadać mu cały swój dzień. on w połowie przerwał mi słowami ' to koniec, przykro mi' . nie wiedziałam co mam zrobić. wbiegłam na ulicę, parasol rzuciłam, a auta zaczęły pipczeć. nie wiedziałam co ze sobą zrobić. w głowie miałam najgorsze myśli. przez ostatnie 3-lata był moim jedynym chłopakiem, którego kochałam, a teraz nagle nie mam nikogo. moje trampki były całe mokre, a kurtka już dawno przemokła. miałam ochotę wpaść pod pierwsze lepsze auto, lecz stwierdziłam, że najwyraźniej nie był mnie wart. długo mi to zajęło, bym się pogodziła, że już nie jesteśmy razem, że już nie przychodzą mi wiadomości od niego. ale się udało.

odkąd Cię poznałam w moim pamiętniku z każdym dniem liczba zapisanych kartek wzrastała. nagle nadszedł ten dzień  którego oczekiwałam już około 2 mies. 27.11 godzina 06:52   dostałam esemesa od Ciebie treść : ' sory  że tak wcześnie. mam nadzieję  że już nie śpisz możemy się spotkać? muszę Ci coś powiedzieć.! proszę. '   na dźwięk esemesa pomyślałam ' co to za idiota wysyła esemesa o tej porze?'. nagle zobaczyłam  że to od Ciebie. od razu odwołałam słowo idiota a na jego miejsce wstawiłam KOCHANY. treść esemesa dała mi dużo do myślenia. szybko się ubrałam  zjadłam  lecz pierwsze co zrobiłam wysłałam esemesa do Ciebie  : jasne  za pół godziny bądź w parku  czekam'. gdy wychodziłam pod blokiem stałeś Ty  gdy mnie zobaczyłeś uśmiechnąłeś się od ucha do ucha i upuściłeś kwiatka  którego miałeś w ręce. wtedy serce mi stanęło. poczułam coś dziwnego. od wtedy wiem  że jednak cuda się zdarzają.

alisja-aj dodano: 13 grudnia 2010

odkąd Cię poznałam w moim pamiętniku z każdym dniem liczba zapisanych kartek wzrastała. nagle nadszedł ten dzień, którego oczekiwałam już około 2 mies. 27.11 godzina 06:52 - dostałam esemesa od Ciebie treść : ' sory, że tak wcześnie. mam nadzieję, że już nie śpisz możemy się spotkać? muszę Ci coś powiedzieć.! proszę. ' - na dźwięk esemesa pomyślałam ' co to za idiota wysyła esemesa o tej porze?'. nagle zobaczyłam, że to od Ciebie. od razu odwołałam słowo idiota a na jego miejsce wstawiłam KOCHANY. treść esemesa dała mi dużo do myślenia. szybko się ubrałam, zjadłam, lecz pierwsze co zrobiłam wysłałam esemesa do Ciebie, : jasne, za pół godziny bądź w parku, czekam'. gdy wychodziłam pod blokiem stałeś Ty, gdy mnie zobaczyłeś uśmiechnąłeś się od ucha do ucha i upuściłeś kwiatka, którego miałeś w ręce. wtedy serce mi stanęło. poczułam coś dziwnego. od wtedy wiem, że jednak cuda się zdarzają.

za bardzo zabolało  żeby teraz kolejny raz zaufać.

alisja-aj dodano: 13 grudnia 2010

za bardzo zabolało, żeby teraz kolejny raz zaufać.

chyba za dużo ludzi wierzy w cuda  a za mało w przypadki.

alisja-aj dodano: 13 grudnia 2010

chyba za dużo ludzi wierzy w cuda, a za mało w przypadki.

pamiętam jak pierwszy raz napisałeś do mnie  że mnie kochasz. ja po prostu Cię olałam. miałam wiele kolesi  którzy kiedyś moim zdaniem byli lepsi od Ciebie. teraz los się odwrócił.  parę tygodni temu napisałam do Ciebie  że Cię kocham   ty olałeś mnie tak samo jak ja Cię kiedyś. cholernie mnie to zabolało. a ja po prostu uważałam  że ktoś kto kocha naprawdę nawet nie wie co to miłość.

alisja-aj dodano: 13 grudnia 2010

pamiętam jak pierwszy raz napisałeś do mnie, że mnie kochasz. ja po prostu Cię olałam. miałam wiele kolesi, którzy kiedyś moim zdaniem byli lepsi od Ciebie. teraz los się odwrócił. parę tygodni temu napisałam do Ciebie, że Cię kocham , ty olałeś mnie tak samo jak ja Cię kiedyś. cholernie mnie to zabolało. a ja po prostu uważałam, że ktoś kto kocha naprawdę nawet nie wie co to miłość.

teraz widzę  że żałujesz. zdążyłam się przyzwyczaić  że już Cię nie obchodzę  jednak wciąż pozostaje jakiś sentyment do tamtych chwil. miałam nadzieję  że wszystko się jakoś ułoży. szkoda  że nadziej zawiodła  a Ty postąpiłaś łeś inaczej.

alisja-aj dodano: 11 grudnia 2010

teraz widzę, że żałujesz. zdążyłam się przyzwyczaić, że już Cię nie obchodzę, jednak wciąż pozostaje jakiś sentyment do tamtych chwil. miałam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży. szkoda, że nadziej zawiodła, a Ty postąpiłaś/łeś inaczej.

chyba za dużo nasłuchałam się kłamstw  żeby teraz kolejny raz zaufać.

alisja-aj dodano: 10 grudnia 2010

chyba za dużo nasłuchałam się kłamstw, żeby teraz kolejny raz zaufać.

chyba za dużo przypadków  żeby wierzyć w przeznaczenia.

alisja-aj dodano: 10 grudnia 2010

chyba za dużo przypadków, żeby wierzyć w przeznaczenia.

znów widzę ten sztuczny uśmiech na jego mordzie. tą satysfakcję z tego  że zranił kolejną osobę.

alisja-aj dodano: 10 grudnia 2010

znów widzę ten sztuczny uśmiech na jego mordzie. tą satysfakcję z tego, że zranił kolejną osobę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć