 |
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
|
|
 |
Każda droga w pewnym miejscu się rozwidla, obieramy różne drogi myśląc, że kiedyś się spotkamy. Widzisz jak ktoś coraz bardziej się oddala, to nic, jesteśmy dla siebie stworzeni, w końcu się spotkamy, ale jedyne co się zdarza, to to, że nadchodzi zima, nie ma drogi powrotnej. Jest Ci żal, próbujesz sobie przypomnieć, kiedy to wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje, o wiele wcześniej. Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy, już nigdy nie poczujesz się tak samo, nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
|
|
 |
najbardziej ranią Ci którzy kiedyś przyrzekali, że Cię nigdy nie zranią, bo kochają ponad wszystko.
|
|
 |
nie ważne, że upadniesz. czasami sam fakt, że próbujesz sprawia Cię zwycięzcą.
|
|
 |
Nie zapomnij o mnie, mimo, ze cię zawiodłem. Zawsze starałem się dla ciebie wybrać dobrze.
|
|
 |
wypij ostatniego kielona wódki, zamknij oczy i pomyśl że kiedyś i tobie się uda w miłości.
|
|
 |
|
obiecaliśmy sobie, że oboje wytrzymamy tą rozłąkę . będzie ciężko, ale damy radę . próba pierdolonego czasu ..
|
|
 |
I choć byśmy chcieli, nie wypada nam do tego wracać. /rozpierdalacz_852
|
|
 |
czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna Cię ranić.
|
|
 |
I taką wodą być, co nawilży Twoje wargi
|
|
 |
Nie. W moim przypadku było odwrotnie. Nigdy nawet przez głowę by mi nie przyszło, żeby zwrócić na ulicy uwagę na kogoś takiego jak on, a jednak… Nie mogłam powiedzieć, że go kocham, ale czułam, że gdyby ktoś wziął ogromny ołówek z różową gumką na końcu i wymazał jego postać z kart mojego życia, już nigdy nie byłabym szczęśliwa. Było to z jednej strony przygnębiające, ale z drugiej podsycało dodatkowo uczucia, które budził we mnie sam tembr jego głosu. Najpierw poczułam jego zapach. Później dopiero dotyk dłoni na ramionach, delikatny, ciepły oddech na policzku i jego usta, muskające moją skórę. Westchnęłam i otworzyłam oczy. Wszystko zniknęło, a ja poczułam, że całe moje życiowe szczęście odlatuje właśnie ostatnim samolotem do przeszłości. 2/2
|
|
|
|