 |
Dla mnie życie jest muzyką, innego nic nie umiem.
|
|
 |
uciekam przed samym sobą
głęboko, uśmiecham się na zewnątrz szeroko
bo tak naprawdę zdusiłem to w sobie
dlaczego? po co? i co ja tu robię?
|
|
 |
wiem ciężko pozbyć się złych myśli
znaleźć miłość w nienawiści
co jest czym? ile w tym prawdy?/
popatrz życie jest piękne
nie myśl co będzie jutro, bo pęknie ci serce!
|
|
 |
widzę twój uśmiech, czuję nie jest prawdziwy
też się uśmiecham, ale nie jestem szczęśliwy
czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie
nie wracać, nie czuć nic i nic nie wiedzieć.
|
|
 |
muszę wziąć co moje i pójść choć może
w miejscu do którego zmierzam będzie jeszcze gorzej,
Ty zostaw wszystko i przyjdź na dworzec,
ale nie proś abym został, bo muszę odejść.
|
|
 |
i started feeling things that I couldn't understand.
|
|
 |
mój świat, moje życie i pieprzyć resztę,
ten świat uczy mnie być tym, kim jestem
a ten bit ciągle bije jak serce
|
|
 |
chwytam pilota i tak ustawiam głośność,
by jak najmniej dźwięków moich uszu doszło
deszcz, daje nocy równie dobre tło
wiem, że to banał, ale lubię jego głos..
|
|
 |
budzę się gdzieś w bloku, moje słońce to nie słońce Californi,
mam duszę z funku, ale pod stopami szary chodnik
|
|
 |
zostały nam tylko proste przyjemności
|
|
 |
szukam zapalnika do uczuć eksplozji .
|
|
 |
mówię Ci, chcę stąd wyjść, zamknąć drzwi by uciec
spakować walizkę, wyłączyć komputer nim ruszę
przekręcić klucze wiedząc, że już nigdy nie wrócę
my chcemy uciec stąd, chcemy uciec stąd dziś..
|
|
|
|