 |
Głupie 'Masz pozdrowienia od ....' powoduje że przyspiesza mi puls, serce mocniej mi bije ... :D
|
|
 |
Proces odkochiwania się trwa niezmiernie długo i jest do cna wyniszczającym, bolesnym, jednakże skutkuje. Pamiętasz, ale już nie kochasz. brakuje Ci Go na razy, ale nie wyrzekłabyś się wszystkiego, gdyby mógł wrócić. na nowo możesz przebywać w Jego towarzystwie, śmiać się z Jego żartów, uśmiechać się na Jego widok. tylko, że sprawa niby wydająca się tak łatwa - jest cholernie skomplikowana. Bo teoretycznie mierząc Go wzrokiem - nie masz ochoty rzucić Mu się na szyję i zacząć całować, jednak wciąż masz przed oczami tamte chwile.
|
|
 |
Za każdym razem gdy widziała go z inną zaciskała pięści i powtarzała jak taśma która się zacina : " przecież nie mam do niego żadnych praw . przecież nigdy nie byliśmy razem . przecież nigdy mi nic nie obiecywał . spokojnie " .
|
|
 |
Minęły 2 lata od naszego ostatniego spotkania a ja mam wrażenie jakby to było wczoraj....
|
|
 |
Wystarczyło, że ktoś wymówił twoje imię a stare wspomnienia powróciły. Mówią że stara miłość nie rdzewieje chyba muszę się z tym zgodzić...
|
|
 |
Tak bałam się, że nasi rodzice będą mięli coś przeciwko, że nagle, z dnia na dzień, zmieniliśmy się, z rzadko spotykających się znajomych, w szczęśliwą parkę.. i odtąd Twoja mama stała się moją najlepszą przyjaciółką, mogłam gadać z nią o Tobie godzinami.
|
|
 |
Mogłeś powiedzieć, że z nią chodziłeś. Nawet przez te głupie 3 dni, i nieważne,że przez fona. Mogłeś powiedzieć, byłabym spokojniejsza.. A tak sam dawałeś mi telefon, gdy ona zrozpaczona pisała, czy już nie jesteście razem. Wyśmiałam ja wtedy, ale jak tak sobie teraz myślę, to nawet ją rozumiem. Pewnie fajnie Ci się z nią teraz pisze.. W sumie już jesteś wolny, nie musisz słuchać marudzeń i pretensji swojej " zajebistej żony " , możesz robić, co chcesz.. ; | A pisałeś z nią, gdy nawet szedłeś ze mną za rękę, więc dlaczego nie miałbyś robić tego teraz, po tym wszystkim
|
|
 |
Chciałabym, żebyś jeszcze raz napisał mi, że damy radę, że specjalnie poczekasz, że naszykowałeś mi miejsce obok siebie. Mam nadzieję, że o tych obiecanych nartach nie zapomnisz, bo przecież miałam jechać praktycznie na Tobie. Obiecałeś kochany.. A ja nie lubię, gdy łamie sie dane obietnice, nawet te małe i niby nic nie znaczące. I nieważne, że wtedy jeszcze nie byliśmy razem, i tylko, albo i aż, ze sobą flirtowaliśmy. Byliśmy wtedy znajomymi, do 16-tego byliśmy parą. No tak.. Kurwa, teraz znowu jesteśmy znojomymi, sam tak mówiłeś, no to praktycznie powinno być jak dawniej. Wolę to, niż Twoją obojętność.
|
|
 |
Przykro mi Kotku, Twoja Kicia, nie potrafi myśleć o Tobie w charakterze ' znajomego '.. Po tym wszystkim, co nas łączyło. I nie ważne, że to koniec. Może to koniec z Twojej strony, może to koniec odwzajemnionego uczucia. Przepraszam.. Ja wciąż Cię kocham.. I nie potrafię póki co inaczej. Nie potrafię.
|
|
 |
Hmm. I nagle od 16-tego kwietnia perspektywa nadchodzących wakacji nie cieszy tak bardzo . Chyba domyślasz się dlaczego ? A mięliśmy takie plany, fantazje, marzenia. W namiocie miało być ciekawie, chcieliśmy spędzić romantyczne chwile na plaży... I powiedz mi, gdzie to wszystko..? Teraz. teraz, to nawet Cię dotknąć nie będę mogła, bo zaraz mi się wszystko przypomni. Oj. przepraszam, sam Twój widok sprawi, że znów pomyślę, że znaczysz dla mnie więcej niż kazdy inny.
|
|
 |
Na Ciebie warto czekać, nawet tyle czasu. / pam.
|
|
|
|