 |
to są moje decyzje, nawet jeśli psychotyczne
|
|
 |
gdybym była odważna wykrzyczała bym Ci prosto w twarz co czuję.
|
|
 |
Potrzebna mi polisa na zranioną miłość.
|
|
 |
Idąc wesoło z palarni z koleżanką kłóciłam się z nią o to czy idziemy na pieprzony bufet. Mi się po prostu nie chciało, nie miałam zamiaru patrzeć na słitaśne obściskujące się pary, nie po tym co się stało, o nie. Jak udało mi się ją namówić by zostać na dole, chciałam podejść do moich ziomków, ale nagle szok. Utrata funkcji życiowych, nie mogłam oddychać, mówić no i serce przestało mi bić. Omijałam Cię tyle czasu, a tu nagle stoisz z moimi najlepszymi kumplami. Wtedy już nie było normalnie, ledwo co z siebie wydusiłam 'bufet'. Uciekłam stamtąd jak tchórz. To nie Twoja wina, Ty sobie nawet sprawy nie zdajesz, że takie uczucia we mnie wywołujesz.
|
|
 |
Wiem, że już Cię nie mam, że nigdy nie miałam, ale Ty nie wiedziałeś, ze coś czuję do Ciebie. I to, że masz dziewczynę nie robiło Ci problemu by do mnie się uśmiechać, zagadywać o spotkanie. Rozumiem jestem Twoją koleżanką i tak zachowują się koleżanki i koledzy, okej.
|
|
 |
Jeśli usłyszysz przypadkiem w radiu lub telewizji , o rozszalałej histeryczce tańczącej na skraju wieżowca z butelką wina , krzyczącej do przechodniów, że życie jest brutalne a cukier za słodki - to będę ja zmagająca się z tą chorą miłością... // eeiiuzalezniasz
|
|
 |
pominąłeś jeden mały, nieistotny szczegół. - moje uczucia.
|
|
 |
Gdybym mogła to bym cię zatrzymała. Zawołała. Ale chyba nie mogę. Przecież nie należysz do mnie.
|
|
 |
Zawsze kiedy myślę o Tobie mam rumieńce na twarzy, uśmiech od ucha do ucha i erotyczne myśli
|
|
|
|