 |
szkoda, że moda jest na bycie skurwysynem kozak jest ten co naubliżał swej dziewczynie
|
|
 |
śmiech to zdrowie, więc chodzę z uśmiechem na mordzie, jak pajac
|
|
 |
myślą, że są elitą. On jest zwykłym dupkiem, ona pospolitą dziwką
|
|
 |
tutaj gdzie żyjemy
nie ma słońca bóg o nas zapomniał
|
|
 |
Nawet cię lubię. Więc daję ci wybór. Wypierdalaj drzwami albo oknem
|
|
 |
Wiem skąd przyszedłem, wiem dokąd idę,
idę tą samą drogą, wciąż tym samym krzyżem.
Znam prawdy ulic, tak, jak znam ulicę,
nie mam nic do udowodnienia tej twojej klice.
|
|
 |
' I nie ważne że oddałbym tyle żeby Cię dotknąć,na końcu i na początku jest samotność '
|
|
 |
' Ty chcesz ogrzać Świat swym ciepłem, ja chcę go spalić '
|
|
 |
'Powody są dwa. Jeden to Ty, drugi to ja.
|
|
 |
' To miasto zabiera tlen, ja kocham i przeklinam je '
|
|
 |
choćbym obiecał coś tobie i sobie i tak przy pierwszej, lepszej okazji znowu to zrobię // true ♥
|
|
 |
intuicja nie zawodzi ona wali szczęką w chodnik.
|
|
|
|