 |
|
"Zwykłam ostrzegać, że miewam ciężki charakter, że chyba nie umiem nawiązywać trwałych relacji z ludźmi, bywam wyjątkowo trudna, impulsywna, brak mi dystansu, brak cierpliwości, bywam bezwzględna i ranię mocno, na oślep. Zawsze to wyśmiewasz. Mówisz, że to tylko chwilowe, że to tylko takie przebłyski, że najzwyczajniej w świecie możesz to znieść bo mnie znasz i wiesz, że warto, bo za chwilę znów będę sobą - najbardziej urokliwą, najlepszą i najsłodszą dziewczyną pod słońcem. To, że czasem jestem potworem w ogóle Cię nie rusza. Dlatego właśnie Cię potrzebuję. Bo potrafisz być ze mną nawet wtedy, kiedy sama nie potrafię siebie znieść." Charlotte Nieszyn-Jasińska
|
|
 |
|
Zrozumiesz, zanim się zorientujesz, że to wcale nie jest kwestia wyboru, dobranych słów czy wplyw chwili. Nie jest tak, że to w ogole jest jakaś tam kwestia czegoś. Po prostu żyjesz sobie, korzystasz z uroków świata, masz przyjaciół i fajne życie. Jesteś uśmiechnięta i zadowolona. Jesteś pomiędzy jednym dniem a drugim i zjawia się człowiek. Zwykły, z bliznami, zmarszczkami, nawykami i swoimi priorytetami, którymi sie kieruje. I nie sądzisz nawet, że może was spotkać cokolwiek wspólnego. Idziesz do przodu w swoim życiu, aż wasze drogi łączą się w jedno. Ciała, dusze i serca, nagle, ot tak, stają się wspólne, wasze światy stają sie jednym. Zostajecie jednością. I zorientujesz sie bardzo szybko ze yo nie kwestia przypadku, to przeznaczenie. Stanęliście na swoich drogach, żeby jedno drugiemu dało siłę i miłość. Żebyście sobie nawzajem poskładali te połamane serca. /bm
|
|
 |
|
Odkąd z nim mieszkam, poranki stały się niespodziankami, dni przygodą, życie oazą. Trzyma mnie za dłoń każdego dnia i mówi, że jestem tą. Tą jego wymarzoną, kobietą życia, że to ja, nie żadna inna, zostanę jego żoną, będę nosić jego nazwisko i złoto na palcu. Odkąd pojawił się w mojej codzienności jego uśmiech, świat jest mniej straszny, łagodniejszy. I mimo każdego niebezpieczeństwa w moim czy jego życiu, czuję pewność i spokój. Bo mam osobę, która nadstawi za mnie karku, a za która ja poszlabym do wrót piekieł. /bm
|
|
 |
|
Odpowiedz mi szczerze, dasz radę dojść ze mną na szczyt? Dasz radę rano otworzyć oczy, spojrzeć na mnie i stwierdzić, że jesteś gotowy żyć? I nie dzielić ze mną dom i opowieści co tam w pracy.. Tylko czy będziesz na siłach by ze mną żyć? Budzić się rano ze mną w Bangkoku i jeść dwa dni później kolację w Rzymie? Czy dasz radę skoczyć na bungee i spróbować pływać z rekinami? Czy będziesz kochał sie ze mną na plaży w Egipcie i czy przy porannej kawie zgodzisz się spakować i wyruszyć w góry? Jeśli będziesz w stanie ze mną żyć, a nie bawić się w życie, to możesz zostać na zawsze... Świat pięknieje, jak żyje się we dwoje, w miłości. /bm
|
|
 |
|
"Nie myślałam, że wystarczy tak mało, aby przypomnieć sobie kogoś, kogo od tak dawna starałam się zapomnieć." Zero Assoluto
|
|
 |
|
Sto razy powiedz mi kim jestem i powiedz mi czego nie osiągnę, a ja na pewno to zrobię.
|
|
 |
|
Można zgubić sens, gdy odchodzi ktoś, kto był wszystkim.
|
|
 |
|
czasem naprawdę bym chciała, żeby to wszystko się skończyło. bywają dni, że mam wrażenie, że nie mogłabym być szczęśliwsza, ale i tak zawsze wraca do mnie to stare uczucie, że już zawsze będę tylko smutną dziewczyną, która nie umie znaleźć sobie miejsca w świecie. jakkolwiek żałośnie to brzmi. mam ochotę tylko płakać.
|
|
 |
|
"Będzie dobrze bracie tylko uwierz mocno w siebie,
Pamiętaj zawsze, Ty za mnie, Ja za Ciebie."
|
|
 |
|
Jeżeli chcę wierzyć, że życie jest samotne i nikt mnie nie kocha, dokładnie to odnajdę w moim świecie.
|
|
 |
|
A na sam koniec nie będziesz wspominał pięknych ciał i twarzy, które widziałeś, ale piękne dusze i serca, które spotkałeś.
|
|
 |
|
Czasami najtrudniej jest postawić kropkę. Nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć to, co w rzeczywistości już dawno powinno mieć swój koniec. A przecież każdy koniec to nowy początek. Skąd wiesz, że nie lepszy?
|
|
|
|