 |
|
Nie upadłam... Po prostu miałam ochotę znokautować podłogę bo od samego rana intensywnie działała mi na nerwy.
|
|
 |
|
Nie mów mi o straconych godzinach. Połowa mojego życia jest stracona na fałszywych ludzi.
|
|
 |
|
Gdybym nie miał ciebie, nie chciałoby mi się żyć. Ty jesteś teraz jedyna rzeczą, w którą wierzę naprawdę. Ty, nic więcej. Mam chyba prawo tak myśleć. Gdybym nie miał ciebie, zrobiłbym wszytko, aby się zgnoić do końca, tak, żeby już nigdy nie kochać, nigdy nie wierzyć i nigdy nie cierpieć. Bez ciebie ta strona kart nie ma dla mnie sensu, tak samo jak i tamta. Rozumiesz?
|
|
 |
|
Nie waż się umierać. Jeszcze nie skończyliśmy. Nie skończyłem Cię kochać.
Swojego szczęścia nie możesz uzależniać od innych, ani tym bardziej od losu, musisz je budować sama. Powinnaś być silna, bo tylko tacy ludzie bywają szczęśliwi, a tę moc czerpie się z własnego wnętrza, z pokus, którym uda ci się oprzeć, z odnoszonych codziennie małych zwycięstw nad własnymi słabościami, z plonu, jaki przyniesie Twoja praca.
|
|
 |
|
Najgorsze jest to, że nie panujesz nad tym, jak się od kogoś uzależniasz.
|
|
 |
|
Ciche uzależnienia, które pochłaniają nasze dusze.
|
|
 |
|
Bez bólu i cierpień nie istniejemy.
|
|
 |
|
Na początku byłeś facetem, który sprawiał że czułam się wyjątkowa w Twoich ramionach./ladyingreen
|
|
 |
|
Kiedyś pragnęłam księcia z bajki, który przyjechałby po mnie na białym koniu i zabrał mnie stąd... Dziś po prostu chce faceta, który pokocha mnie taką jaką jestem i będzie ze mna bez względu na wszystko./ladyingreen
|
|
 |
|
Trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie dość i skończyć tą maskarade z szacunku do samej siebie. Przyszedł taki moment, w którym zdałam sobie sprawe, że pomimo próby zaangażowania w związek nic nie osiągne. Bo nikogo na siłe nie moge zatrzymać. Zdałam sobie sprawe, że coś już się skończyło i minęło bezpowrotnie. I nie wiem jak bardzo bym się starała to ów "coś" nie wróci. Doszłam do wniosku, że nie warto tracic czasu na coś co stało się bardziej udawane niż prawdziwe. Ocieram zły i czekam na nowy dzień, który coś zmieni. /ladyingreen
|
|
|
|