 |
|
'Ludzie czekają. Na autobus, na gwiazdkę z nieba,dwudzieste trzecie urodziny. Ja czekam na Ciebie.' /P
|
|
 |
|
'Wczoraj obiecałam sobie, że nie będę paliła.Dziś szukam wzrokiem ostatniej fajki z paczki.Obiecałam sobie, że nigdy nie stracę wiary.Dziś mam to w dupie, czaisz?' /P
|
|
 |
|
'Spójrz na siebie. Jesteś młodą osobą. Przestraszoną. Czego się boisz? Przestań się przejmować. Przestań hamować słowa. Przestań myśleć co sądzą inni. Noś to na co masz ochotę. Słuchaj takiej muzyki jaką lubisz. Puść ją głośno i tańcz do upadłego. Wyjdź i pójdź tam gdzie chcesz nie myśląc o jutrze. Nie czekaj na piątek. Żyj teraz. Zrób to teraz. Podejmij ryzyko. Powiedz swe sekrety. Kiedy zrozumiesz, że to Twoje życie? Spełnij marzenia.' /P
|
|
 |
|
'nie jest źle, czasem tylko przypomina mi się Jego uśmiech i mam ochotę z Nim pogadać.' /
|
|
 |
|
''czekałem kiedy powiesz mi , że jesteś dla mnie . jesteś ze mną , że ja i ty to coś , co jest na pewno , że jest na prawdę '' - Pezet /P
|
|
 |
|
'Nie obiecuj mi słońca, gdy wiesz, że zawsze będzie padał deszcz' /P
|
|
 |
|
'idziesz z kimś, wydawało by się z kimś najważniejszym, przez swoje życie, nagle stajecie na rogu dobrze znanej wam ulicy, bo przecież chodzicie tędy co dzień, jednak okazuje się, że każde z was chce iść w inną stronę i jeśli żadne z was nie poświęci swojej dumy i swojego ego, to wszystko co tworzyliście rozpieprzy się od tak . jedno małe nieporozumienie dotyczące dalszej drogi, jest w stanie skreślić tak po prostu skreślić wszystkie wasze wspólnie spędzone dni.' /P
|
|
 |
|
Jeśli chcesz poznać dziewczynę, nie słuchaj tego co mówi. Wczytaj się w tekst piosenek, których słucha. Znajdziesz w nich wszystko, o czym boi się mówić.
|
|
 |
|
Żałosne jest to, że pomimo tylu cierpień z Twojej strony, upokorzenia, łez i bólu, nie potrafię powiedzieć na Ciebie złego słowa.
|
|
 |
|
Ja już nie szaleję na twoim punkcie, to za płytkie określenie. Mnie raczej opętało.
|
|
 |
|
Albo Ci zależy, albo nie. po środku to możesz być z kolegą. po środku to jest takie wiesz, lubię Cię, ale tak na prawdę to mam Cię w dupie.
|
|
 |
|
Przez następne dni wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
|
|