 |
Potrzebuję kogoś do kogo będę mogła podbiec ze łzami w oczach, jak małe dziecko, tłumacząc, że mam nieodpartą ochotę się przytulić .
|
|
 |
Gramy w butelkę i nie ma , że nie. - krzyknęła przyjaciółka kładąc butelkę z piwa na podłogę. - ni chuja. - syknęłam zaciągając się szlugiem. po długiej sprzeczce zaczęliśmy grę. wtedy wszedł do salonu on. - o brat, chodź, twoja czarnulka tu jest. - zaśmiała się do niego przyjaciółka ciągnąc go za rękę. spojrzał na mnie aroganckim wzrokiem odpalając papierosa. po długim czasie, przyszedł czas na niego, zakręcił butelką i wypadło na mnie. próbowałam wstać i wyjść ale kolega mnie trzymał. - myślisz czasem o mnie? o nas? o tym co było między nami? - zapytał z powagą. - nie. - syknęłam. - wiem, że tak. czemu kłamiesz? - zapytał. - po chuj pytasz. kocham cię jak pojebana, próbuję zwrócić na siebie uwagę dlatego ciągle przyłażę do twojej siostry ale ty masz to w dupie. - darłam się głośno. - nawet nie wiesz, jak tęskniłem za tym twoim pyskowaniem. - zaśmiał się po czym podszedł do mnie i wbił się w moje usta - cwaniak.
|
|
 |
Ludzie patrzac na nastolatke przechodząca przez ulice z swoimm dzieckiem mysla ze jest nie wychowana lub jest prostytutka..Ale tak naprawde nikt z nich nie wie że była zgwałcona. Ludzie patrzac na otyłego człowieka wysmiwaja sie z niego, ale to nie jego wina że jego choroba to powoduje a jednak ludzie wysmiewają go i nic sobie z tego nie robia ze krzywdzą ludzi chociaż nie wiedzą co im sie przydażyło niech postawia sie w ich stytuacji.Tak naprawde nie wiedzą co oni czuja jak im jest ciężko. Ten świat i ludzie potrafia być okrutni..
|
|
 |
Dobra nie kresc juz tak bo zwymiotuje - powiedziała dziewczyna do chłopaka - no dobra. choc to cos ci pokaze. Zabrał ja nad jezioro gdzie przygotował romantyczna kolacje. Dziewczyna powiedziała - Gdybym nie przezyła tej operacji pamietaj o mnie ok? Kocham Cie. Przytulił ja i powiedział- Ja cb tez. Napewno sie uda ! Na zajutrz - opeeracja sie udała powiedzieli rodzice siedzac przy jej łozku. -Gdzie on jest? Rodzice nie wiedzielli co powiedziec. - Zderzył sie z samochodem gdy jechał do ciebie. Nie przezył. . .
|
|
 |
' Chciałabym być znowu małą dziewczynką. Chodzić w różowych trampkach, robić balony z arbuzowej huby buby i nie przejmować się niczym.♥
|
|
 |
|
Jest bardzo sentymentalny. Czarujący i trochę niepoukładany. Ma coś z łobuza i romantyka. Prawdziwy szaleniec, którego porządnie jest grzechem godnym piekła. Drzemie w nim ogromna zagadka, której pewnie jeszcze do końca nie zrozumiałam. Jest tu. między nami choć tak naprawdę do końca nie jest sobą. Zawsze ma dużo do powiedzenia a swoich racji broni jak najcenniejszego prezentu. Jest mądry. Wspomnienia go zabijają ale nie pozwolę mu upaść. Nie pozwolę aby dotknął dna bo na to nie zasługuje. Jest cudowny, wyrozumiały i opiekuńczy. Zawsze postawi do pionu i pokaże, ze warto cieszyć się życiem. Uwielbiam go. Uwielbiam jak mówi, że jestem Mamutem i mam ogromna dupę. Jak jestem Kapciem i inne tego typu określenia, za które nie umiem się na niego gniewać. Jest mi bliski. Bardzo. i choć to wszystko nie powinno tak się potoczyć to mocno w niego wierzę. Mocno trzymam za niego kciuki i powtarzam, ze da radę. Musi..dla mnie. Nie może mnie tu zostawić bo za mocno go kosiam. - dla maxsentymentalny ♥
|
|
 |
Wyglądasz jeszcze lepiej, gdy masz mnie obok siebie! ♥
|
|
 |
Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać, ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach. mam ją tylko dla Ciebie, całe serce dla Ciebie, mam wszystko dla Ciebie, jak wiele, nawet nie wiesz.. ♥
|
|
 |
A kiedy się uśmiechasz - rób to tylko dla mnie. ♥
|
|
 |
mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce. ♥ !
|
|
 |
- co tam? - a, pakuję się. - wyprowadzka? - a no. do Twojego serca. ♥
|
|
 |
I tylko Twój uśmiech pcha mnie do przodu. ♥
|
|
|
|