głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika protego_

Przytulaj moje zmarznięte ciało każdego chłodnego wieczoru. I kochaj. Tak jak jeszcze nikt nigdy nie kochał. Podaruj mi całego siebie i swoje serce. Zaopiekuje się wszystkim tylko bądź.   poetkazprzypadku

poetkazprzypadku dodano: 31 sierpnia 2013

Przytulaj moje zmarznięte ciało każdego chłodnego wieczoru. I kochaj. Tak jak jeszcze nikt nigdy nie kochał. Podaruj mi całego siebie i swoje serce. Zaopiekuje się wszystkim,tylko bądź. / poetkazprzypadku

cz.3 Wysłałam i ... Długo czekałam na ruch z jego strony. Aż w końcu z nieskrywaną niecierpliwością złapałam wibrujący telefon na kuchennym stole. Nie wiem co wtedy myślał nie wiem co chciał dać mi do zrozumienia. Nie chciałam słuchać i dopytywać. Nie mogłam zacząć wątpić zacząć się zastanawiać. Jego słowa chodzą za mną jeszcze czasem wieczorami  ponurymi  zimnymi i samotnymi.   Zawsze myślałem że łączy nas coś wyjątkowego  a Ty tak po prostu każesz mi zapomnieć. Nic z tego nie rozumiem . Problem w tym że nigdy nic nie rozumiał. A ja przestałam chcieć mu wszystko tłumaczyć  Może za kilka lat w końcu dorośnie do tego by zastanowić się co zrobił nie tak   jak mnie skrzywdził i ile czasu mojego życia mi zmarnował. Będzie na nas wtedy za późno ale przynajmniej mu wybaczę.  poetkazprzypadku

poetkazprzypadku dodano: 31 sierpnia 2013

cz.3 Wysłałam i ... Długo czekałam na ruch z jego strony. Aż w końcu z nieskrywaną niecierpliwością złapałam wibrujący telefon na kuchennym stole. Nie wiem co wtedy myślał,nie wiem co chciał dać mi do zrozumienia. Nie chciałam słuchać i dopytywać. Nie mogłam zacząć wątpić,zacząć się zastanawiać. Jego słowa chodzą za mną jeszcze czasem wieczorami, ponurymi, zimnymi i samotnymi. "Zawsze myślałem,że łączy nas coś wyjątkowego, a Ty tak po prostu każesz mi zapomnieć. Nic z tego nie rozumiem". Problem w tym,że nigdy nic nie rozumiał. A ja przestałam chcieć mu wszystko tłumaczyć, Może za kilka lat w końcu dorośnie do tego by zastanowić się co zrobił nie tak , jak mnie skrzywdził i ile czasu mojego życia mi zmarnował. Będzie na nas wtedy za późno ale przynajmniej mu wybaczę./ poetkazprzypadku

cz.2 Uśmiech mimowolnie pojawił się na mojej twarzy. Nie nie  nie z radości ani podziwu dla jego romantycznej duszy. To wszystko było tak strasznie żałosne. On był taki niezdecydowany. Liczyło się tylko to czego on chce tego jak on chce i kiedy chce. Reszta była nieważna. I właśnie wtedy poczułam że to jest ten moment. To musiał być koniec. Nie taki  o którym zawsze mówię a który nigdy nie nadchodzi. Prawdziwy i definitywny. Nie chciałam się z nim spotkać  nie chciałam patrzeć w te jego migdałowe oczy z cudowną brązową tęczówką. Wiedziałam że jego bliskość i jego oddech odczuwalny na karku zmiękczy mnie. Wzięłam do ręki telefon wybrałam jego numer.  Chwila  w której ona w jakiś sposób usunęła mnie z Twojego życia. A Ty? A Ty wyraziłeś na to zgodę. Wymazałeś mnie jak gąbką ściera się tablicę. To był kluczowy moment. Zrozumiałam że tak powinno zostać. Tak jest dobrze. Nie możemy się więcej spotykać. Żyj swoim życiem i nie psuj mi mojego. Zapomnij że istniałam.

poetkazprzypadku dodano: 31 sierpnia 2013

cz.2 Uśmiech mimowolnie pojawił się na mojej twarzy. Nie nie, nie z radości ani podziwu dla jego romantycznej duszy. To wszystko było tak strasznie żałosne. On był taki niezdecydowany. Liczyło się tylko to czego on chce,tego jak on chce i kiedy chce. Reszta była nieważna. I właśnie wtedy poczułam,że to jest ten moment. To musiał być koniec. Nie taki, o którym zawsze mówię a który nigdy nie nadchodzi. Prawdziwy i definitywny. Nie chciałam się z nim spotkać, nie chciałam patrzeć w te jego migdałowe oczy z cudowną brązową tęczówką. Wiedziałam,że jego bliskość i jego oddech odczuwalny na karku zmiękczy mnie. Wzięłam do ręki telefon,wybrałam jego numer. "Chwila, w której ona w jakiś sposób usunęła mnie z Twojego życia. A Ty? A Ty wyraziłeś na to zgodę. Wymazałeś mnie jak gąbką ściera się tablicę. To był kluczowy moment. Zrozumiałam,że tak powinno zostać. Tak jest dobrze. Nie możemy się więcej spotykać. Żyj swoim życiem i nie psuj mi mojego. Zapomnij,że istniałam."

cz.1 Zapytał tak po prostu jak gdyby nigdy nic się nie stało jak się czuję. Długo zastanawiałam się nad sensem odpowiedzi. Bo co miałam mu napisać? Że to on był przyczyną mojego wewnętrznego poczucia pustki? Że to przez niego zostałam obdarta z uczuć? Że zamiast czuć się dobrze sama ze sobą zastanawiałam się co jest ze mną nie tak? Nie chciałam dać mu satysfakcji i poczucia przewagi nade mną. Chciałam udowodnić mu że choć zajęło mi to dużo czasu to sobie poradziłam. Nie szlocham już co noc nie myślę o tym co było. Idę pod wiatr. Wzięłam się w garść i teraz chce by liczyło się tylko moje szczęście. Zawsze kiedy chce się uniknąć dalszych pytań odpowiada się  U mnie dobrze   a co u Ciebie? . Tak też zrobiłam. Wtedy on omijając zadane przeze mnie pytanie poprosił mnie o spotkanie. Niby że tyle się u niego zmieniło że ma trochę czasu i chce spędzić go ze mną. W końcu tak dawno się nie widzieliśmy. Przecież zupełnie zapomniał jak wyglądam i koniecznie musi to nadrobić.

poetkazprzypadku dodano: 31 sierpnia 2013

cz.1 Zapytał tak po prostu jak gdyby nigdy nic się nie stało jak się czuję. Długo zastanawiałam się nad sensem odpowiedzi. Bo co miałam mu napisać? Że to on był przyczyną mojego wewnętrznego poczucia pustki? Że to przez niego zostałam obdarta z uczuć? Że zamiast czuć się dobrze sama ze sobą zastanawiałam się co jest ze mną nie tak? Nie chciałam dać mu satysfakcji i poczucia przewagi nade mną. Chciałam udowodnić mu,że choć zajęło mi to dużo czasu to sobie poradziłam. Nie szlocham już co noc,nie myślę o tym co było. Idę pod wiatr. Wzięłam się w garść i teraz chce by liczyło się tylko moje szczęście. Zawsze kiedy chce się uniknąć dalszych pytań odpowiada się "U mnie dobrze , a co u Ciebie?". Tak też zrobiłam. Wtedy on omijając zadane przeze mnie pytanie poprosił mnie o spotkanie. Niby,że tyle się u niego zmieniło,że ma trochę czasu i chce spędzić go ze mną. W końcu tak dawno się nie widzieliśmy. Przecież zupełnie zapomniał jak wyglądam i koniecznie musi to nadrobić.

Ślepo ufamy złudzeniom które prowadzą nas krętą drogą bez końca. Przemyśl każdą decyzje setki razy.. Jeśli przestaniesz mieć wątpliwości próbuj.  Buziaki kochana !:  teksty poetkazprzypadku dodał komentarz: Ślepo ufamy złudzeniom,które prowadzą nas krętą drogą bez końca. Przemyśl każdą decyzje setki razy.. Jeśli przestaniesz mieć wątpliwości,próbuj./ Buziaki kochana !:) do wpisu 28 sierpnia 2013
Siedzę przed dużym lustrem i dokładnie przyglądam się swojemu odbiciu. To co widzę nie przyprawia mnie o uśmiech na twarzy. Nie chodzi tu o brak makijażu bo lubię swoją naturalność. Nie mają tu także znaczenia ciuchy. Widzę dwudziestoletnią dorosłą kobietę  która w swoim życiu przeszła już nie jedno piekło. Kobietę która mimo każdego niepowodzenia walczy. Owszem zdarza jej się usiąść i płakać z bezsilności  z braku siły  która przecież kiedyś się kończy. Ale to nie czyni jej słabą. Osobę  która każdego dnia traci z prędkością światła kolejne kilogramy. Która traci zdrowie   nadzieje i bezwarunkową radość. Nigdy jeszcze nie czułam się taka zmęczona życiem. Walczyłam dzielnie kiedy efekt końcowy zależał ode mnie. A teraz? Jak mam pomóc swojemu umierającemu organizmowi? Pozostawiona sama sobie  odcięta od świata nadziei i ludzi cierpię. Ale nie znam żadnej innej drogi by nie zarażać swoim smutkiem i bólem innych.Wybieram więc samotność.   poetkazprzypadku

poetkazprzypadku dodano: 28 sierpnia 2013

Siedzę przed dużym lustrem i dokładnie przyglądam się swojemu odbiciu. To co widzę nie przyprawia mnie o uśmiech na twarzy. Nie chodzi tu o brak makijażu,bo lubię swoją naturalność. Nie mają tu także znaczenia ciuchy. Widzę dwudziestoletnią dorosłą kobietę ,która w swoim życiu przeszła już nie jedno piekło. Kobietę,która mimo każdego niepowodzenia walczy. Owszem zdarza jej się usiąść i płakać z bezsilności, z braku siły ,która przecież kiedyś się kończy. Ale to nie czyni jej słabą. Osobę ,która każdego dnia traci z prędkością światła kolejne kilogramy. Która traci zdrowie , nadzieje i bezwarunkową radość. Nigdy jeszcze nie czułam się taka zmęczona życiem. Walczyłam dzielnie kiedy efekt końcowy zależał ode mnie. A teraz? Jak mam pomóc swojemu umierającemu organizmowi? Pozostawiona sama sobie, odcięta od świata,nadziei i ludzi cierpię. Ale nie znam żadnej innej drogi by nie zarażać swoim smutkiem i bólem innych.Wybieram więc samotność. / poetkazprzypadku

Będziesz go trzymała za rękę   ale to Ja pierwsza tuliłam Jego dłoń .  Będzie mu  smutno będziesz go pocieszać   ale On będzie  pamiętał jak Ja to  robiłam .  Będziesz całowała Jego ciało  ale On będzie wspominał jak Ja to robiłam ..  Będziesz patrzyć w Jego oczy   ale zauważy w nich Mój piwny kolor .  Będziesz z Nim szła przez miasto   ale ludzie będą Moją postać pamiętać .  Przedstawi Cię swoim Rodzicom  ale Oni będą pamiętać moment w którym Mnie poznali .  Będziesz Go mocno  kochać  ale to Ja pierwsza serce i dusze mu dałam .  Będzie czuł Twój  zapach   ale podświadomie będzie czuł Moje perfumy .  Będziesz przedstawiać Go swoim bliskim   ale On nie będzie bał się tak   jak za pierwszym razem .   Będziesz spędzała z nim dużo czasu   ale jeszcze więcej  ja z Nim spędziłam .  A gdy będzie kiedyś płakał  przybiegniesz do niego   ale On odwróci się   bo tam będę Ja ..  Sama wiesz ze o pierwszej miłości się nie zapomina   ale nie smuc się teraz jestem  może tylko wspomnieniem  .. amnezzja

amnezzja dodano: 26 sierpnia 2013

Będziesz go trzymała za rękę , ale to Ja pierwsza tuliłam Jego dłoń . Będzie mu smutno będziesz go pocieszać , ale On będzie pamiętał jak Ja to robiłam . Będziesz całowała Jego ciało, ale On będzie wspominał jak Ja to robiłam .. Będziesz patrzyć w Jego oczy , ale zauważy w nich Mój piwny kolor . Będziesz z Nim szła przez miasto , ale ludzie będą Moją postać pamiętać . Przedstawi Cię swoim Rodzicom ,ale Oni będą pamiętać moment w którym Mnie poznali . Będziesz Go mocno kochać ,ale to Ja pierwsza serce i dusze mu dałam . Będzie czuł Twój zapach , ale podświadomie będzie czuł Moje perfumy . Będziesz przedstawiać Go swoim bliskim , ale On nie będzie bał się tak , jak za pierwszym razem . Będziesz spędzała z nim dużo czasu , ale jeszcze więcej ja z Nim spędziłam . A gdy będzie kiedyś płakał ,przybiegniesz do niego , ale On odwróci się , bo tam będę Ja .. Sama wiesz ze o pierwszej miłości się nie zapomina , ale nie smuc się teraz jestem może tylko wspomnieniem ;.. amnezzja

kocham nasze rozmowy na każdy temat  buziaczki wysyłane przez komunikator bądź smsy  długie oczekiwanie na słodkie 'dobranoc' grubo po północy. i wręcz uwielbiam to  jak masz mnie w dupie na następny dzień  amnezzja

amnezzja dodano: 26 sierpnia 2013

kocham nasze rozmowy na każdy temat, buziaczki wysyłane przez komunikator bądź smsy, długie oczekiwanie na słodkie 'dobranoc' grubo po północy. i wręcz uwielbiam to, jak masz mnie w dupie na następny dzień, amnezzja

Nie radziłam sobie z inetnsywnością tego uczucia.   amnezzja

amnezzja dodano: 24 sierpnia 2013

Nie radziłam sobie z inetnsywnością tego uczucia. amnezzja

Nie chcę słów . Chcę obecności . amnezzja

amnezzja dodano: 24 sierpnia 2013

Nie chcę słów . Chcę obecności . amnezzja

ogarnij się bo  jutro  mogę zmienić obiekt westchnień   amnezzja

amnezzja dodano: 24 sierpnia 2013

ogarnij się bo jutro mogę zmienić obiekt westchnień , amnezzja

Zmusił ja  by zaakceptowała mnóstwo rzeczy nie wszystkie  ale i tak było tego więcej niż mogła to znieść.   amnezzja

amnezzja dodano: 24 sierpnia 2013

Zmusił ja, by zaakceptowała mnóstwo rzeczy-nie wszystkie, ale i tak było tego więcej niż mogła to znieść. amnezzja

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć