 |
Jeżeli będziesz w stanie zaakceptować każdą moją wadę wtedy będę pewna, że to miłość.
|
|
 |
Pieprz to, pieprz to wszystko. Czemu? Bo możesz. Po prostu wstań pewnego dnia i zacznij żyć, zacznij się uśmiechać i łapać każdą sekundę i każdy oddech.
|
|
 |
Uporządkowałam świat, mam nadzieję, że po raz ostatni.
|
|
 |
TY masz swój świat, życie ułożone jak kartki w segregatorze.Po Twoim mieszkaniu kręci się kot z zapaleniem powieki, a pies odsypia na balkonie szczekliwą noc. JA mam swój świat, życie pod linijkę. Po pokoju błąkają się drobinki aerozolu, a zapach kwiatów rozprzestrzenia się nawet zimą. TY masz swoje Kochanie, o które się troszczysz . JA mam swoje spokojne i poukładane życie w pojedynkę. :)
|
|
 |
|
Wybacz, ale moje życie nie jest tak kolorowe jak twoje. || gieenka
|
|
 |
Chodzę późno spać. Boję się, że znowu wrócisz w moich snach.
|
|
 |
Jest lepiej, to się liczy.
|
|
 |
|
Przypominam wydrążoną wiśnię, której centrum - pestka - wpadło do kosza na odpadki. Moje serce potraktowano podobnie. Wyciekająz niej teraz soki - życiodajna krew, której nic nie zatrzymuje. Otwarto krwiobieg. Umarły uczucia. Została jedynie cienka skórka z miąszem, już nie tak doskonała jak wcześniej. / fadetoblack
|
|
 |
A gdybym wtedy nie pieprznęła drzwiami stałabym się taka jak Ty? To chyba Bóg kazał mi je zamknąć, tak dla mojego dobra.
|
|
 |
Mam nadzieję, że zdajesz sobie z tego sprawę. To nie ma z Tobą nic wspólnego. To jest tylko moje! Tylko ja, sama ze sobą muszę się z tym rozprawić. Będę za Tobą cholernie tęsknić jak małe dziecko, tęskniące za swoim kocykiem. Jedynym wyjściem jest pozbieranie się i pójście dalej. Nie mam innego wyboru. Musze stać się dużą dziewczynką i przestać płakać, bo przecież duże dziewczynki nie płaczą.
|
|
 |
|
Popełnić samobójstwo, zanim rozpocznie się powolny proces umierania.
|
|
 |
Miłość? Szczęście, iskierki w oczach, ciągły banan na twarzy, poczucie bezpieczeństwa, zaufanie, przywiązanie do drugiej osoby, a nawet uzależnienie się od niej, niezapomniane chwile i jeszcze wiele uczuć, których nie da się opisać słowami. A potem? Z biegiem czasu nadchodzą kłamstwa, nieporozumienia, przekształcające się w kłótnie. Wypowiadane słowa przynoszą ból. Oddalanie się od siebie. W końcu dochodzi do rozstania, po którym w sercu wieje pustką - nicość, która potrafi zniszczyć człowieka.
|
|
|
|