 |
To nie jest dobra miłość, to nie jest zdrowa miłość, ona sprawia, że chcę mi się krzyczeć i szarpać się i kołysać w tył i w przód, to nie jest normalne, ona podsuwa mi straszne obrazy do głowy i ja cały czas się czegoś boje, cały czas widzę jakieś okropne, popierdolone scenariusze z nim w roli głównej, a potem mnie, pijaną na podłodze i kurwa ciągle, ciągle, ciągle, pierdolone ciągle jestem przerażona, jeszcze nigdy się tak nie czułam, jeszcze nigdy nie czułam się tak uzależniona od czegokolwiek, kogokolwiek, jeszcze nigdy nie oparłam wszystkich, nawet najmniejszych fundamentów mojego istnienia, na czyjejś obecności, na czyimś zachowaniu wobec mnie, kurwa, nie można być tak słabym, nikt nie powinien, jeszcze nigdy nie byłam tak chaotyczna jak teraz, jeszcze nigdy nie czułam, że tak bardzo błądzę w tym czymś po omacku, kurwa, nie, to nie jest miłość, kurwa, przecież ja czuję jak robi się coraz ciemniej, w miarę jak ona rośnie, nie, to nie jest normalne, to nie jest miłość, ja ochujałam.
|
|
 |
sześćdziesiąty piąty dzień.
|
|
 |
nie zmienisz życia, dopóki nie uporządkujesz myśli. To one ciążą i nie dają normalnie żyć.
|
|
 |
pewnie siedzisz teraz i zastanawiasz się, jak mogłaś to zjebać. obwiniasz się, że to się rozpadło. płaczesz z bezsilności. też taka byłam, w końcu kochałam go. ale wiesz, nie dawaj mu tej satysfakcji. wstań, idź do lustra, pomaluj usta szminką i uśmiechnij się. pierdol to, on i tak wróci kiedy zobaczy, że jest dla Ciebie obojętny. wyjdź na śnieg, na środek ulicy, zacznij się śmiać. niech wszyscy widzą, że jesteś szczęśliwa. a kiedy przyjdzie, zaśmiej mu się w twarz i pokaż drzwi. bądź dziewczyną o której będą mówić jego kumple, klepiąc go w ramię 'Straciłeś ją'./ zarazjebne.
|
|
 |
nie daj życiu się, zapij smutki złe - olej smutki żale i baw się doskonale!
|
|
 |
nigdy nie przyszło mi do głowy, że nieobecność może zajmować tyle miejsca, znacznie więcej niż obecność.
|
|
 |
pierdole to jak mnie postrzegasz.
|
|
 |
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i
mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie ?
|
|
 |
moja dusza pragnie Ciebie.
|
|
 |
Tylko Ty jesteś moim największym pragnieniem.
|
|
 |
część 4.Każdy dzień bez niego jest dla niej jak cholerny maraton, wiele razy chwytała za słuchawkę bo tak bardzo marzyła usłyszeć jego głos jednak wiedziała że nie może.Na dzień dzisiejszy nie wyobraża sobie dalszego życia bez niego, życia w niepewności co ją czeka, czy cokolwiek coś. Jest w nim tak zakochana że byłaby w stanie wybaczyć jego zachowanie. Tak, byłabym wstanie, tylko po to by móc być z nim razem. /vanilla07 - milka.
|
|
 |
część 3. Dziewczyna nie spodziewała się że ich kontakt urwie się z dnia na dzień, że będzie jedno wielkie nic. Przecież obiecał odzywać się jak tylko będzie mógł, ona czekała na jego telefon.Dziś mija pięćdziesiąty siódmy dzień a on nie zadzwonił, nie napisał. nie odpisał kiedy napisała co się dzieje.I powiedzcie mi co ta dziewczyna musi przeżywać żyjąc w niewiedzy co ją czeka, jak bardzo musi tęsknić. to jest niewyobrażalne dla Was. potem zdradze Wam dlaczego nie dla mnie. Wracając do niej, najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że postanowiła spęłnić swoją obietnice i zaczekać na niego, moze nie tyle co na niego ale na wrzesień, miesiąc w którym ma nadzieje że wróci i wszystko sie ułoży. Jest zbyt zakochana żeby się poddać.a może zbyt naiwna. Jednego czego może być pewna to tego że nie odpuści, nie przestanie czekać dopóki nie wróci i zobaczy go szczęśliwego z kimś innym.
|
|
|
|