 |
część 2.Chłopak odezwał się na drugi dzień a wtedy już każdego kolejnego dnia. Nie poptrafili przestawać pisać, dzwonić W zaledwie kilka miesięcy stali się dla siebie bardzo bliscy. Tak bliscy że postanowili być razem. I byli przez 5 miesięcy, zakochani w sobie po uszy.Po drodze mieli trudności ale zawsze byli w tym razem, do końca. Jednak nadszedł dzień w którym on musiał wyjechać na 3 miesiace. Przerażało ich to rozstanie, ale wierzyli że wytrzymają, że ich miłość jest tak wielka że przetrwa wszystko. Jednak oboje wiedzieli że będzie cięzko i że będą tesknili. Podczas ostaniego spotkania wyznali sobie że poczekają na siebie do września, że dalej chcą być razem. On wyjechał a ona musiała ułożyć sobie życie bez niego, dostała się do pracy, uczyła się, spotykała ze znajomymi. Doskonale wiedziała, że jakoś musi funkcjonować. Pierwsze dni odzywał się do niej ona do niego, potem mijały tygodnie a on coraz rzadziej odzywał się. Aż w końcu nastała cisza.cholerna cisza.
|
|
 |
część 1. po raz pierwszy widzieli się znacznie wcześniej w jednym z mieszkań, jednak nie zwracali na siebie uwagi.Z tamtego dnia zapamiętała tylko że jakiś facet pobiegł za nią by przekazać jej cenną informacje. Od tamtego dnia minęły dwa miesiacę kiedy to spotkali się ponownie. Tym razem w innych okolicznościach. Oboje znaleźli się w tym samym miejscu o tym samym czasie. przypadek ? nie sądze. - ja odbieram to jako przeznaczenie. a więc wracając do nich byli na imprezie, tańczyli. Gdy nagle ona spostrzegła że gdzieś już go widziała. Po krótkiej chwili przypomniała sobie tamten dzień. Chłopak poprosił ją do tańca. Oczywiscie nie odmówiła bo uwielbia tańczyć. Minęły dwie piosenki po czym wyszli i rozmawiali. Wtedy tak naprawdę poznali się po raz pierwszy, poznając jego imię. Jednak czas imprezy dobiegł końca jak i rozmowa. Z początku nie myślała, że to będzie dłuższa znajomość w sumie to nic sobie nie myślała.
|
|
 |
apeluje że większość moich wpisów jest mojego autorstwa wiec jeżeli kopiujesz przynajmniej podpisz.
|
|
 |
. niby to tylko głupia kropka a mieści się w niej tysiace słów.
|
|
 |
to była jedyna szansa zeby w formie piosenki przemówić do niego, bo nie zasługuje na to zebym odezwała się normalnie .
|
|
 |
mogłeś tu być, a ja mogłam być przy Tobie.
|
|
 |
wiem ze juz zrobiłam wszystko co mogłam zrobići zyje z myslą ze walczyłam do konca o swoją miłosć bez przerwy.
nie mogłam go zatrzymać przy sobie , nie udało mi się.
|
|
 |
może to ostatni raz, gdy widzę Cię
może jutro każde z nas podda się
teraz jest najlepszy czas, by użyć słów
przecież jutro mogą nie zadziałać już.
|
|
 |
jeden krzyk, jedna myśl, a to wszystko by znów
cieszyć się z wszystkich chwil i rozmawiać bez słów
choćby cały ten świat, nagle zawalił się
będę walczyć.
|
|
 |
zatrzymaj czas,
tak bardzo chcę się z Tobą zgodzić
wiesz, że tylko tak
zdążymy jeszcze się obronić.
|
|
 |
Chce porozmawiac tak jak kiedys. Kiedys rozmawialiśmy ciagle i o wszytkim.
|
|
|
|