głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika prayer

Nienawidzę tych dni  kiedy zastanawiam się nad swoim życiem. Nie chcę o tym myśleć. No bo… za każdym razem schodzę na temat mojej beznadziejności. Każdy z moich związków to jedna wielka pomyłka  po której częścią nieszczęśliwą  płaczącą i tęskniącą byłam ja. Poza tym dochodzi temat przyszłości. Czy ja w ogóle kiedyś znajdę kogoś  kto będzie mnie potrzebował równie mocno  jak ja jego? Jak ja sobie w ogóle poradzę? Już nie mówię tylko o uczuciach – z tą moją jebaną nieśmiałością zapewne skończę sama w kącie. Poza tym mam „niby przyjaciół”  ale co to za przyjaciel  który woli się śmiać i wydurniać niż mnie wysłuchać? Jestem naiwna i tonę w morzu kompleksów. Czasem się zastanawiam  jakim cudem ja jeszcze żyję?!

prayer dodano: 3 września 2011

Nienawidzę tych dni, kiedy zastanawiam się nad swoim życiem. Nie chcę o tym myśleć. No bo… za każdym razem schodzę na temat mojej beznadziejności. Każdy z moich związków to jedna wielka pomyłka, po której częścią nieszczęśliwą, płaczącą i tęskniącą byłam ja. Poza tym dochodzi temat przyszłości. Czy ja w ogóle kiedyś znajdę kogoś, kto będzie mnie potrzebował równie mocno, jak ja jego? Jak ja sobie w ogóle poradzę? Już nie mówię tylko o uczuciach – z tą moją jebaną nieśmiałością zapewne skończę sama w kącie. Poza tym mam „niby przyjaciół”, ale co to za przyjaciel, który woli się śmiać i wydurniać niż mnie wysłuchać? Jestem naiwna i tonę w morzu kompleksów. Czasem się zastanawiam, jakim cudem ja jeszcze żyję?!

Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienia serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu  milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia  a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust  to słowa nie mające żadnego znaczenia.

prayer dodano: 3 września 2011

Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienia serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu- milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.

Ciągle słyszymy od rodziców  że my mamy beztroskie życie  że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą  że każdy ma problemy  każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem   jest to  że śnieg znikł  a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości  nauka  lekcje  zakazy  nakazy  zranienie  przecież mamy masę spraw  masę decyzji do podjęcia  ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie  które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.

prayer dodano: 3 września 2011

Ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.

Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak  po prostu wymazać informację bez śladu. Tak Jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń  oddaniu książki do biblioteki  kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu  pod skórą  we krwi. Zwinięte w kłębek  drzemią w nieświadomości  do czasu  aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają  wypełniając głowę obrazami przeszłości.

prayer dodano: 3 września 2011

Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. Tak Jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. Zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości.

Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego. Na początku ustaliły  że kryje Miłość  więc zaczęła liczyć. Nadzieja schowała się w chmurach  Piękno w tafli wody  Strach w dziupli w drzewie  Skromność pod kamieniem  a Szaleństwo w krzaku dzikiej róży. Miłość doliczyła do 100 i zaczęła szukać. Znalazła Nadzieje  Strach  Piękno  Skromność... Ale gdy szukała Szaleństwa jedna z gałązek dzikiej róży uderzyła ją w twarz i wykuła jej oczy. Szaleństwo czując się winne obiecało  że zawsze będzie jej towarzyszyć. Od tej pory miłość jest ślepa  a prowadzi ją szaleństwo.

prayer dodano: 3 września 2011

Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego. Na początku ustaliły, że kryje Miłość, więc zaczęła liczyć. Nadzieja schowała się w chmurach, Piękno w tafli wody, Strach w dziupli w drzewie, Skromność pod kamieniem, a Szaleństwo w krzaku dzikiej róży. Miłość doliczyła do 100 i zaczęła szukać. Znalazła Nadzieje, Strach, Piękno, Skromność... Ale gdy szukała Szaleństwa jedna z gałązek dzikiej róży uderzyła ją w twarz i wykuła jej oczy. Szaleństwo czując się winne obiecało, że zawsze będzie jej towarzyszyć. Od tej pory miłość jest ślepa, a prowadzi ją szaleństwo.

wiecie jakie to uczucie wiedzieć że ludzie Was potrzebują a jednocześnie jesteście dla nich nikim? jeśli nie to Wam powiem.. potrafią codziennie pisać  dzwonić  mówić że  potrzebują naszej pomocy  by tylko gdy usłyszą to co chcą usłyszeć stać się zimnymi pozbawionymi serca ludźmi.. wykorzystają nas i zostawią bo jesteśmy tylko przystankiem na ich trasie  udają naszych przyjaciół by w najmniej oczekiwanym momencie wywlec to co próbujemy ukryć przed światem  nasze wady i rzeczy przed którymi uciekamy... Tak. Ja znam to uczucie  a Wy?

prayer dodano: 3 września 2011

wiecie jakie to uczucie wiedzieć że ludzie Was potrzebują a jednocześnie jesteście dla nich nikim? jeśli nie to Wam powiem.. potrafią codziennie pisać, dzwonić, mówić że "potrzebują naszej pomocy" by tylko gdy usłyszą to co chcą usłyszeć stać się zimnymi pozbawionymi serca ludźmi.. wykorzystają nas i zostawią bo jesteśmy tylko przystankiem na ich trasie, udają naszych przyjaciół by w najmniej oczekiwanym momencie wywlec to co próbujemy ukryć przed światem, nasze wady i rzeczy przed którymi uciekamy... Tak. Ja znam to uczucie, a Wy?

W tej chwili już zupełnie nie wiem  kim jestem. Odważną  konsekwentną w swoim działaniu  młodą dziewczyną z klasą  czy wrażliwą  nieśmiałą i nie mającą pojęcia o życiu dziewczynką? Nie wiem  nie pytajcie mnie nawet. Zastanawiam się  jaka jestem naprawdę. Jaka bym była  gdyby nie było żadnych ludzi wokół mnie. Co tak naprawdę lubię  co sprawia mi przyjemność  z kim chcę się zadawać i o czym marzę. Nic nie jest już dla mnie jasne. Gdzieś zgubiłam samą siebie.

prayer dodano: 3 września 2011

W tej chwili już zupełnie nie wiem, kim jestem. Odważną, konsekwentną w swoim działaniu, młodą dziewczyną z klasą, czy wrażliwą, nieśmiałą i nie mającą pojęcia o życiu dziewczynką? Nie wiem, nie pytajcie mnie nawet. Zastanawiam się, jaka jestem naprawdę. Jaka bym była, gdyby nie było żadnych ludzi wokół mnie. Co tak naprawdę lubię, co sprawia mi przyjemność, z kim chcę się zadawać i o czym marzę. Nic nie jest już dla mnie jasne. Gdzieś zgubiłam samą siebie.

To zawsze ja byłam tą uczuciową  ona zaś sprawiała wrażenie  jakby zawsze nad wszystkim miała kontrolę. Gdy ja sunęłam się z kąta w kąt  zastanawiając się  dlaczego kolejny chłopak się ode mnie odwrócił  do niej ustawiała się kolejka pragnących z nią być chłopaków. Poza światem chłopaków zawsze sprawiała wrażenie bardziej pewnej siebie  zabawniejszej i po prostu fajniejszej. Zawsze więc zakładałam  że jest inna. Że nie odczuwa wszystkiego tak  jak normalni ludzie. Że jest niemal nadczłowiekiem.

prayer dodano: 3 września 2011

To zawsze ja byłam tą uczuciową, ona zaś sprawiała wrażenie, jakby zawsze nad wszystkim miała kontrolę. Gdy ja sunęłam się z kąta w kąt, zastanawiając się, dlaczego kolejny chłopak się ode mnie odwrócił, do niej ustawiała się kolejka pragnących z nią być chłopaków. Poza światem chłopaków zawsze sprawiała wrażenie bardziej pewnej siebie, zabawniejszej i po prostu fajniejszej. Zawsze więc zakładałam, że jest inna. Że nie odczuwa wszystkiego tak, jak normalni ludzie. Że jest niemal nadczłowiekiem.

Jestem pewna  że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila  moment  ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią  poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech  każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.

prayer dodano: 3 września 2011

Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.

Kiedy dwie dusze  które poszukiwały się w tłumie  może od bardzo dawna  odnajdą się nareszcie  kiedy spostrzegą  że pasują do siebie  czują do siebie sympatię i uzupełniają się  mówiąc krótko: są do siebie podobne  wtedy zawiązuje się między nimi wspólnota  gorąca i czysta tak  jak oni sami  jedność  która ma początek na ziemi  a kontynuację w wieczności. Ta jedność to miłość  prawdziwa miłość  taka jaką potrafi pojąć w istocie niewielu ludzi  ta miłość  która jest  religią   która ubóstwia ukochaną osobę  które życie rodzi się z nabożeństwa i namiętności  i dla której największe ofiary są najsłodszą rozkoszą.

prayer dodano: 3 września 2011

Kiedy dwie dusze, które poszukiwały się w tłumie, może od bardzo dawna, odnajdą się nareszcie; kiedy spostrzegą, że pasują do siebie, czują do siebie sympatię i uzupełniają się, mówiąc krótko: są do siebie podobne, wtedy zawiązuje się między nimi wspólnota, gorąca i czysta tak, jak oni sami; jedność, która ma początek na ziemi, a kontynuację w wieczności. Ta jedność to miłość, prawdziwa miłość, taka jaką potrafi pojąć w istocie niewielu ludzi; ta miłość, która jest "religią", która ubóstwia ukochaną osobę, które życie rodzi się z nabożeństwa i namiętności, i dla której największe ofiary są najsłodszą rozkoszą.

Wszyscy mamy blizny  zbieramy je przez całe życie. Blizny po dziecinnych upadkach i szkolnych bójkach  po wyciętym wyrostku i po dziecku wyjętym z brzucha w chwili  kiedy jego serce już przestawało bić. Blizny po chwilach  gdy ciała nas zawodziły  nie spełniając naszych oczekiwań. I blizny wewnątrz  niewidoczne   od ostrych odłamków pijackiego krzyku rozpryskującego się po domu jak szkło ze szkolnego okna  od wyzwisk rzucanych w twarz na podwórku. Tych blizn nie pokazujemy nikomu  bo gdy je pokazujemy  ludzie odwracają głowy i zmieniają temat  a w najlepszym wypadku rozpoczynają licytację.

prayer dodano: 3 września 2011

Wszyscy mamy blizny, zbieramy je przez całe życie. Blizny po dziecinnych upadkach i szkolnych bójkach, po wyciętym wyrostku i po dziecku wyjętym z brzucha w chwili, kiedy jego serce już przestawało bić. Blizny po chwilach, gdy ciała nas zawodziły, nie spełniając naszych oczekiwań. I blizny wewnątrz, niewidoczne - od ostrych odłamków pijackiego krzyku rozpryskującego się po domu jak szkło ze szkolnego okna, od wyzwisk rzucanych w twarz na podwórku. Tych blizn nie pokazujemy nikomu, bo gdy je pokazujemy, ludzie odwracają głowy i zmieniają temat, a w najlepszym wypadku rozpoczynają licytację.

I cicho przyznaję  że dzisiejszego dnia nie mam dobrego humoru. Dlaczego? Może dlatego  że poranna herbata była za słodka  albo ze kierowca w autobusie nie włączył rano ogrzewania? A może dlatego  że gdzieś zgubiłam coś o czym jeszcze nie wiem  albo że zwyczajnie w świecie tęsknie? Nie ważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości? Owszem tak. A ludzie mówią  że tak się nie da. Guzik prawda  wszystko się da.

prayer dodano: 3 września 2011

I cicho przyznaję, że dzisiejszego dnia nie mam dobrego humoru. Dlaczego? Może dlatego, że poranna herbata była za słodka, albo ze kierowca w autobusie nie włączył rano ogrzewania? A może dlatego, że gdzieś zgubiłam coś o czym jeszcze nie wiem, albo że zwyczajnie w świecie tęsknie? Nie ważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości? Owszem tak. A ludzie mówią, że tak się nie da. Guzik prawda, wszystko się da.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć