głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika prayer

kurwa kurwa kurwa kurwa !

prayer dodano: 15 grudnia 2011

kurwa,kurwa,kurwa,kurwa !

zabliźnij publicznie te krwawe rany..

prayer dodano: 14 grudnia 2011

zabliźnij publicznie te krwawe rany..

Zobaczyłam moją Kapliczkę Przeszłości. Wiem  powinnam się trzymać od takich miejsc z daleka  ale coś mówiło mi  żeby tam iść. Nie upadłam. Nie zapłakałam. Pomyślałam tylko o tamtych dniach. Usiadłam tam. Powinnam wtedy zacząć rozpaczać i krzyczeć do Boga: „Czemuś mi to odebrał!?”. Jednak siadłam bez nerwów  w sumie obojętna  i zaczęłam myśleć o przyszłości. O milionach rozwiązań jednej sprawy. Co pociągnie za sobą takie a nie inne konsekwencje  i co by tu zrobić  żeby były mi one na rękę. Przeszłość jednak nie dawała za wygraną  wciąż starała się namieszać mi w głowie. Przyszłość także nie zamierzała odpuścić. Walczyły ze sobą  raz wygrywała jedna  raz druga  aż w końcu nie wiedziałam już co jest moim wspomnieniem  a co tylko wizją. Stop. Odeszłam. Pogłośniłam muzykę Przyszłości  a Przeszłość zostawiłam za sobą.  W końcu zrzuciłam  swoją obrożę. W końcu stałam się człowiekiem  a nie wiernym pieskiem czekającym na skinięcie dłoni swojego pana.

prayer dodano: 6 grudnia 2011

Zobaczyłam moją Kapliczkę Przeszłości. Wiem, powinnam się trzymać od takich miejsc z daleka, ale coś mówiło mi, żeby tam iść. Nie upadłam. Nie zapłakałam. Pomyślałam tylko o tamtych dniach. Usiadłam tam. Powinnam wtedy zacząć rozpaczać i krzyczeć do Boga: „Czemuś mi to odebrał!?”. Jednak siadłam bez nerwów, w sumie obojętna, i zaczęłam myśleć o przyszłości. O milionach rozwiązań jednej sprawy. Co pociągnie za sobą takie a nie inne konsekwencje, i co by tu zrobić, żeby były mi one na rękę. Przeszłość jednak nie dawała za wygraną, wciąż starała się namieszać mi w głowie. Przyszłość także nie zamierzała odpuścić. Walczyły ze sobą, raz wygrywała jedna, raz druga, aż w końcu nie wiedziałam już co jest moim wspomnieniem, a co tylko wizją. Stop. Odeszłam. Pogłośniłam muzykę Przyszłości, a Przeszłość zostawiłam za sobą. W końcu zrzuciłam swoją obrożę. W końcu stałam się człowiekiem, a nie wiernym pieskiem czekającym na skinięcie dłoni swojego pana.

PIERDOLE CAŁE TO MOBLO. ODCHODZĘ W ZAPOMNIENIU !

prayer dodano: 6 grudnia 2011

PIERDOLE CAŁE TO MOBLO. ODCHODZĘ W ZAPOMNIENIU !

Fałszywi przyjaciele ? Pierdol to  zasługujesz na więcej.

prayer dodano: 5 grudnia 2011

Fałszywi przyjaciele ? Pierdol to, zasługujesz na więcej.

zawieszam moblo na czas nieokreślony. Dziękuję wam kochani za te wszystkie wizyty i Dziękuję Obserwowanym   3 ♥ .

prayer dodano: 5 grudnia 2011

zawieszam moblo na czas nieokreślony. Dziękuję wam kochani za te wszystkie wizyty i Dziękuję Obserwowanym < 3 ♥ .

Nawet nie wiesz jakie to piekące uczucie. Jak to jest  kiedy słuchasz kogoś i wydaje Ci się  że on wyciąga z twojej głowy pewne myśli jak z szuflady. Włącza muzykę i to jest właśnie to  co chciałaś usłyszeć. Kupuje piwo i to jest właśnie to piwo  na jakie miałaś ochotę. Idzie zmienić koszulę i wraca w koszuli  o jakiej marzyłaś  żeby miał na sobie... A jak z nim rozmawiasz  to prawie tak  jakbyś słuchała swojego najgłębszego  najbardziej przemyślanego i najlepszego głosu wewnętrznego. Taka niezwykła zgodność tego  co myślisz i czujesz z tym  co słyszysz.

prayer dodano: 4 grudnia 2011

Nawet nie wiesz jakie to piekące uczucie. Jak to jest, kiedy słuchasz kogoś i wydaje Ci się, że on wyciąga z twojej głowy pewne myśli jak z szuflady. Włącza muzykę i to jest właśnie to, co chciałaś usłyszeć. Kupuje piwo i to jest właśnie to piwo, na jakie miałaś ochotę. Idzie zmienić koszulę i wraca w koszuli, o jakiej marzyłaś, żeby miał na sobie... A jak z nim rozmawiasz, to prawie tak, jakbyś słuchała swojego najgłębszego, najbardziej przemyślanego i najlepszego głosu wewnętrznego. Taka niezwykła zgodność tego, co myślisz i czujesz z tym, co słyszysz.

Podobna tumanowi jesiennych liści wdziera się przez drzwi mieszkania  starając się dotrzeć do swego pokoju niezauważona. Lecz oto już staje przed nią mamusia i stawia ją do raportu. Jest zapłakana  nie może mówić. Do raportu i pod ścianę  inkwizytor i pluton egzekucyjny w jednej osobie  przez państwo i przez rodzinę uznana jednogłośnie w prawach matki. „Dlaczego jesteś tak późno? Dziecko  dlaczego jesteś pijana?!” Zaczyna myśleć  czy opowiedzieć jej o niej i o nim  i jeśli już mówić  to co powiedzieć  a co przemilczeć? Nie radzi sobie. Wybucha. W odpowiedzi słyszy tylko : „Kochanie  znowu on?”. I tak co tydzień.

prayer dodano: 2 grudnia 2011

Podobna tumanowi jesiennych liści wdziera się przez drzwi mieszkania, starając się dotrzeć do swego pokoju niezauważona. Lecz oto już staje przed nią mamusia i stawia ją do raportu. Jest zapłakana, nie może mówić. Do raportu i pod ścianę, inkwizytor i pluton egzekucyjny w jednej osobie, przez państwo i przez rodzinę uznana jednogłośnie w prawach matki. „Dlaczego jesteś tak późno? Dziecko, dlaczego jesteś pijana?!” Zaczyna myśleć, czy opowiedzieć jej o niej i o nim, i jeśli już mówić, to co powiedzieć, a co przemilczeć? Nie radzi sobie. Wybucha. W odpowiedzi słyszy tylko : „Kochanie, znowu on?”. I tak co tydzień.

Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak  po prostu wymazać informację bez śladu. Tak jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń  oddaniu książki do biblioteki  kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu  pod skórą  we krwi. Zwinięte w kłębek  drzemią w nieświadomości  do czasu  aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają  wypełniając głowę obrazami przeszłości.

prayer dodano: 1 grudnia 2011

Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. Tak jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. Zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości.

Nie rób priorytetu z kogoś  dla kogo jesteś tylko opcją.

prayer dodano: 1 grudnia 2011

Nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś tylko opcją.

Znów dopadł mnie ten koszmarny stan. Czuję  że to on mną rządzi  jakby był czymś zewnętrznym. Nie mogę ani zatrzymać moich myśli  ani odwrócić ich od wizji mojej śmierci. Kiedyś myśli o tym  że mogę uciec  uciec od osaczających mnie problemów  uciec od przeszywającego mnie bólu psychicznego  przynosiły ulgę  a teraz coraz bardziej przejmują nade mną kontrolę. Patrzę na nóż i widzę jak uśmiecha się do mnie złowieszczo. Chwytam za niego  myśląc:  Niech to wreszcie się skończy  już nie mogę tak dalej   a za chwilę rzucam go w kąt i tuląc samą siebie  szepcę:  Niech ktoś przyjdzie. Przytul mnie. Pomóż . Ale przecież jestem sama i tylko ja mogę wygrać bądź przegrać z pragnieniem śmierci.

prayer dodano: 30 listopada 2011

Znów dopadł mnie ten koszmarny stan. Czuję, że to on mną rządzi, jakby był czymś zewnętrznym. Nie mogę ani zatrzymać moich myśli, ani odwrócić ich od wizji mojej śmierci. Kiedyś myśli o tym, że mogę uciec, uciec od osaczających mnie problemów, uciec od przeszywającego mnie bólu psychicznego, przynosiły ulgę, a teraz coraz bardziej przejmują nade mną kontrolę. Patrzę na nóż i widzę jak uśmiecha się do mnie złowieszczo. Chwytam za niego, myśląc: "Niech to wreszcie się skończy, już nie mogę tak dalej", a za chwilę rzucam go w kąt i tuląc samą siebie, szepcę: "Niech ktoś przyjdzie. Przytul mnie. Pomóż". Ale przecież jestem sama i tylko ja mogę wygrać bądź przegrać z pragnieniem śmierci.

Mam ochotę się zajebać. Nie wstaję przez następny miesiąc. Wszyscy się pytają  co mi się stało w rękę. Od kiedy ludzie tak się interesują krzywdą  innych? Gdy pytam się koleżanki ‘jaki sens jest wstawać rano z łóżka’  ona zmienia temat.

prayer dodano: 30 listopada 2011

Mam ochotę się zajebać. Nie wstaję przez następny miesiąc. Wszyscy się pytają, co mi się stało w rękę. Od kiedy ludzie tak się interesują krzywdą innych? Gdy pytam się koleżanki ‘jaki sens jest wstawać rano z łóżka’, ona zmienia temat.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć