głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ppanim

My philosophy in life is don’t regret anything you do  'cause in the end it makes you who you are.

ppanim dodano: 6 luty 2014

My philosophy in life is don’t regret anything you do, 'cause in the end it makes you who you are.

Kiedy ktoś Cię skrzywdzi i Ty cierpisz tak mocno  że nie masz sił oddychać  wstawać z łóżka  żyć po prostu  to po jakimś czasie od tego momentu czujesz się zimna w środku i wiesz  że teraz nikogo nie pokochasz. Miejsce w Twoim sercu ciągle jest zajęte przez niego i on nie wpuszcza nikogo do środka. A Ty wtedy czujesz  że możesz się bawić  że możesz patrzeć w oczy innego mężczyzny  całować inne usta  ale się nie zakochasz. Jednak i tutaj musisz uważać i nie przesadzać  bo przecież nigdy nie wiesz  w którym momencie zjawi się znów ktoś  ktoś tak bardzo niezwykły kto sprawi  że ten gruby mur Twojego serca tak nagle runie i po prostu po raz kolejny pokochasz.    napisana

napisana dodano: 5 luty 2014

Kiedy ktoś Cię skrzywdzi i Ty cierpisz tak mocno, że nie masz sił oddychać, wstawać z łóżka, żyć po prostu, to po jakimś czasie od tego momentu czujesz się zimna w środku i wiesz, że teraz nikogo nie pokochasz. Miejsce w Twoim sercu ciągle jest zajęte przez niego i on nie wpuszcza nikogo do środka. A Ty wtedy czujesz, że możesz się bawić, że możesz patrzeć w oczy innego mężczyzny, całować inne usta, ale się nie zakochasz. Jednak i tutaj musisz uważać i nie przesadzać, bo przecież nigdy nie wiesz, w którym momencie zjawi się znów ktoś, ktoś tak bardzo niezwykły kto sprawi, że ten gruby mur Twojego serca tak nagle runie i po prostu po raz kolejny pokochasz. / napisana

ludzie są pełni niespodzianek.

ppanim dodano: 5 luty 2014

ludzie są pełni niespodzianek.

Upadłam  fakt. Były momenty  kiedy rozpadałam się tysiąc razy i każdego jebanego razu misternie składałam od nowa. Pamiętam rozmyte od łez obrazy  nie pamiętam co pokazywały. Pamiętam  że bolało  że ból był tak wielki  że ledwo mogłam to znieść. Nie wymarzę z głowy tego jak rozpaczliwie machałam rękami a to tylko sprawiało  że tonęłam szybciej. Byłam na dnie  przecież wiem. Teraz patrzę na moje blizny  na moje poranione ręce i idę do przodu z podniesioną głową  bo nieważne  że przegrałam sto razy  kiedy sto jeden wygrałam. esperer

esperer dodano: 4 luty 2014

Upadłam, fakt. Były momenty, kiedy rozpadałam się tysiąc razy i każdego jebanego razu misternie składałam od nowa. Pamiętam rozmyte od łez obrazy, nie pamiętam co pokazywały. Pamiętam, że bolało, że ból był tak wielki, że ledwo mogłam to znieść. Nie wymarzę z głowy tego jak rozpaczliwie machałam rękami,a to tylko sprawiało, że tonęłam szybciej. Byłam na dnie, przecież wiem. Teraz patrzę na moje blizny, na moje poranione ręce i idę do przodu z podniesioną głową, bo nieważne, że przegrałam sto razy, kiedy sto jeden wygrałam./esperer

i jak to jest. ze zamiast być szczęsliwa ja kazdego wieczoru siedze z ksiażką w rece i zastanawiam się co trace. mam jego  kochającego chłopaka  czy aby napewno? mam przyjaciół na których zawsze moge liczyć. . dobra szkołe po której istnieje chodź cień szansy że znajde dobrą prace. ale czegoś mi brakuje. MAM WSZYSTKO LECZ NIE CZUJE SIĘ SPEŁNIONA. czy życie własnie tak ma wyglądać?

ppanim dodano: 3 luty 2014

i jak to jest. ze zamiast być szczęsliwa ja kazdego wieczoru siedze z ksiażką w rece i zastanawiam się co trace. mam jego, kochającego chłopaka, czy aby napewno? mam przyjaciół na których zawsze moge liczyć. . dobra szkołe po której istnieje chodź cień szansy że znajde dobrą prace. ale czegoś mi brakuje. MAM WSZYSTKO LECZ NIE CZUJE SIĘ SPEŁNIONA. czy życie własnie tak ma wyglądać?

i jest tak  że albo to skończe albo wykończe się z powodu niedowierzań  komplikacji  spiskowania i mojej ogromnej tendencji do zazdrości o niego. nie chce tego kończyć  nie chce żeby w jakikolwiek sposób zabrakło go obok mnie. to ja chce być dla niego. chce by czuł się szczesliwy  spełniony i z poczuciem bezpieczeństwa. Ale jak tak można skoro po prostu czuje że jemu nie moge dać tego wszystkiego. od poczatku potrzebował czegos innego niz ja moge mu dać  że nie ja powinnam stać u jego boku jako kobieta z którą planuje przyszłość. ja nie chce żadnej przyszłości! białej sukienki i gromadki małych brzdąców obok. jeszcze nie teraz. jeszcze nie jestem na to gotowa. czy jemu wystarcza to jaka jestem?

ppanim dodano: 3 luty 2014

i jest tak, że albo to skończe albo wykończe się z powodu niedowierzań, komplikacji, spiskowania i mojej ogromnej tendencji do zazdrości o niego. nie chce tego kończyć, nie chce żeby w jakikolwiek sposób zabrakło go obok mnie. to ja chce być dla niego. chce by czuł się szczesliwy, spełniony i z poczuciem bezpieczeństwa. Ale jak tak można skoro po prostu czuje że jemu nie moge dać tego wszystkiego. od poczatku potrzebował czegos innego niz ja moge mu dać, że nie ja powinnam stać u jego boku jako kobieta z którą planuje przyszłość. ja nie chce żadnej przyszłości! białej sukienki i gromadki małych brzdąców obok. jeszcze nie teraz. jeszcze nie jestem na to gotowa. czy jemu wystarcza to jaka jestem?

CZ. 1. To takie dziwne kiedy nagle znajdujesz się w tym samym miejscu  co rok temu i tylko otaczające Cię mury  ogromne żyrandole  wykwintny wystrój wnętrz oraz migające światła są takie same jak wtedy  a wszystko inne się zmieniło. Stałam na środku ogromnej sali  słysząc niemalże tą samą muzykę  ale nie potrafiłam dostrzec niczego więcej  co mogłoby być podobne do tej zeszłorocznej nocy. Wtedy byłam najszczęśliwsza  miałam wszystkich najważniejszych ludzi przy sobie  był też on w eleganckim garniturze i ja w wymarzonej sukni. Zwinnie tańczyliśmy na środku sali zawstydzając wszystkich wkoło unoszącym się nad nami uczuciem. Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy tym samym wyznając sobie miłość i bawiliśmy się  korzystaliśmy z najpiękniejszej nocy w życiu  która zdawała się trwać tylko kilkanaście minut. Był to wtedy taki mój raj na ziemi i prosiłam Boga  aby nigdy się nie skończył tylko trwał i trwał do końca życia. I właśnie minął rok.

napisana dodano: 3 luty 2014

CZ. 1. To takie dziwne kiedy nagle znajdujesz się w tym samym miejscu, co rok temu i tylko otaczające Cię mury, ogromne żyrandole, wykwintny wystrój wnętrz oraz migające światła są takie same jak wtedy, a wszystko inne się zmieniło. Stałam na środku ogromnej sali, słysząc niemalże tą samą muzykę, ale nie potrafiłam dostrzec niczego więcej, co mogłoby być podobne do tej zeszłorocznej nocy. Wtedy byłam najszczęśliwsza, miałam wszystkich najważniejszych ludzi przy sobie, był też on w eleganckim garniturze i ja w wymarzonej sukni. Zwinnie tańczyliśmy na środku sali zawstydzając wszystkich wkoło unoszącym się nad nami uczuciem. Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy tym samym wyznając sobie miłość i bawiliśmy się, korzystaliśmy z najpiękniejszej nocy w życiu, która zdawała się trwać tylko kilkanaście minut. Był to wtedy taki mój raj na ziemi i prosiłam Boga, aby nigdy się nie skończył tylko trwał i trwał do końca życia. I właśnie minął rok.

CZ. 2. Jednak tym razem była pustka  wewnętrzny smutek i łzy cisnące się do oczu. Wszystko się zmieniło  ludzie obok  mężczyzna w garniturze  moja sukienka i ja. Noc nagle trwała dłużej niż zwykle  taniec był mniej elegancki  a ja taka beznadziejna i żałosna w swoich odczuciach. Minął tylko rok  a może nawet aż  a moje życie zmieniło się nie do poznania  bo nie ma w nim już praktycznie nic co mogłoby dawać mi tak wiele radości jak trzysta sześćdziesiąt pięć  dni temu. Magia chwili i miejsca  które wtedy zdawało być się najpiękniejszym na ziemi tak szybko uleciała i sprawiła  że po raz kolejny pękło mi serce.    napisana

napisana dodano: 3 luty 2014

CZ. 2. Jednak tym razem była pustka, wewnętrzny smutek i łzy cisnące się do oczu. Wszystko się zmieniło, ludzie obok, mężczyzna w garniturze, moja sukienka i ja. Noc nagle trwała dłużej niż zwykle, taniec był mniej elegancki, a ja taka beznadziejna i żałosna w swoich odczuciach. Minął tylko rok, a może nawet aż, a moje życie zmieniło się nie do poznania, bo nie ma w nim już praktycznie nic co mogłoby dawać mi tak wiele radości jak trzysta sześćdziesiąt pięć dni temu. Magia chwili i miejsca, które wtedy zdawało być się najpiękniejszym na ziemi tak szybko uleciała i sprawiła, że po raz kolejny pękło mi serce. / napisana

Dlaczego mi to robisz? Dobrze wiesz  że Cię kocham  więc w co Ty grasz? Po co raz przyciągasz mnie do siebie  a później robisz wszystko  aby mnie odepchnąć? Ja nie mam siły na takie zabawy. To wszystko wykańcza mnie psychicznie. Czuję  że już nie mogę tak dłużej w tym trwać  ale nie wiem też czy mam na tyle odwagi  by cokolwiek z nami zrobić. Nie mam pojęcia dlaczego tak się zachowujesz  ale ja już naprawdę tak dalej nie dam rady. Jesteś dla mnie wszystkim  ale ja nie zniosę dłużej takiego traktowania. Nie jestem Twoją koleżanką żebyś mógł rozmawiać ze mną w taki sposób. Mnie pewne słowa bolą  bo Cię tak szalenie kocham. Zrozum to wreszcie  proszę Cię zrozum to.    napisana

napisana dodano: 2 luty 2014

Dlaczego mi to robisz? Dobrze wiesz, że Cię kocham, więc w co Ty grasz? Po co raz przyciągasz mnie do siebie, a później robisz wszystko, aby mnie odepchnąć? Ja nie mam siły na takie zabawy. To wszystko wykańcza mnie psychicznie. Czuję, że już nie mogę tak dłużej w tym trwać, ale nie wiem też czy mam na tyle odwagi, by cokolwiek z nami zrobić. Nie mam pojęcia dlaczego tak się zachowujesz, ale ja już naprawdę tak dalej nie dam rady. Jesteś dla mnie wszystkim, ale ja nie zniosę dłużej takiego traktowania. Nie jestem Twoją koleżanką żebyś mógł rozmawiać ze mną w taki sposób. Mnie pewne słowa bolą, bo Cię tak szalenie kocham. Zrozum to wreszcie, proszę Cię zrozum to. / napisana

najczęściej nie budzi mnie rano  bo wie  że uwielbiam długo spać. gdy śpię u Niego  to ja robię śniadanie i po nim sprzątam. często kłócimy się o głupoty  ale nie potrafilibyśmy żyć osobno. już to testowaliśmy  a skutki były opłakane. nie jest idealny  ja też nie. czasami traktuje mnie jak księżniczkę  innym razem jak kogoś obcego. sprawia radość  ale i przynosi niesamowity ból. kocham naszą monotonię. popołudnia spędzane z przyjaciółmi i noce tylko dla nas. lubimy oglądać filmy i przyzwyczaiłam się do narzekania  gdy zasypiam podczas najciekawszych momentów. najbardziej kocha mnie naturalną  taką bez makijażu  z roztrzepanymi włosami  chociaż na mojej studniówce powtarzał  że jestem piękna. jest pełen sprzeczności i chyba za to uwielbiam Go najbardziej.

waniilia dodano: 1 luty 2014

najczęściej nie budzi mnie rano, bo wie, że uwielbiam długo spać. gdy śpię u Niego, to ja robię śniadanie i po nim sprzątam. często kłócimy się o głupoty, ale nie potrafilibyśmy żyć osobno. już to testowaliśmy, a skutki były opłakane. nie jest idealny, ja też nie. czasami traktuje mnie jak księżniczkę, innym razem jak kogoś obcego. sprawia radość, ale i przynosi niesamowity ból. kocham naszą monotonię. popołudnia spędzane z przyjaciółmi i noce tylko dla nas. lubimy oglądać filmy i przyzwyczaiłam się do narzekania, gdy zasypiam podczas najciekawszych momentów. najbardziej kocha mnie naturalną, taką bez makijażu, z roztrzepanymi włosami, chociaż na mojej studniówce powtarzał, że jestem piękna. jest pełen sprzeczności i chyba za to uwielbiam Go najbardziej.

'Na czym polega fenomen współczesnych pisarzy?' :  teksty waniilia dodał komentarz: 'Na czym polega fenomen współczesnych pisarzy?' :) do wpisu 1 luty 2014
Pamiętam kiedy pierwszy raz spojrzałam w Twoje oczy. Pamiętam ten strach  kiedy serce zabiło mocniej i zorientowałam się  że jestem słaba  bo na kimś mi zależy. esperer

esperer dodano: 30 stycznia 2014

Pamiętam kiedy pierwszy raz spojrzałam w Twoje oczy. Pamiętam ten strach, kiedy serce zabiło mocniej i zorientowałam się, że jestem słaba, bo na kimś mi zależy./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć