 |
Gdy Ciebie zabraknie i ziemia rozstąpi się w nicości- trwam.
|
|
 |
Być nikim dla kogoś, kto znaczy dla Ciebie więcej niż wszystko...
|
|
 |
Ona pragnęła zmienić swoją wyidealizowaną rzeczywistość. Nudziło ją jej perfekcyjne życie, wysłane różami... pragnęła dojrzeć ich kolce. Wtedy na jej drodze stanął on. Chłopak, który był jej przeciwieństwem, ale już w pierwszej sekundzie zapisały się w jej sercu jego niebieskie oczy. Pragnęła stać się taka jak on, chodzić po jego ścieżkach, żyć w jego ramionach. I on pozwolił jej na to. Obiecał jej, że będzie szczęśliwa. Po kilku miesiącach? Spełniło się jej marzenie- była taka jak on. Nie pachniała już drogimi perfumami, a dymem nikotynowym. Nie jadała na śniadanie jej ulubionych dań, za to jej posiłkiem była dawka białego proszku, pastylek lub płynu w brudnej strzykawce. Leżąc w zakurzonym kącie ich mieszkania, w brudnych ubraniach, z okrągłymi śladami na rękach, z ciężkimi powiekami i zniszczonym życiem... umierała, jednak była szczęśliwa. Zabiły ją jej kolce, podczas gdy wszystkie róże zwiędły... spojrzała w jego niebieskie oczy i odpłynęła w chorą rzeczywistość. / welcometoreality
|
|
 |
Opowieść o mnie? Hmm, zbyt szybko się denerwuję i przez to sprawiam przykrość osobom, które chcą mi pomóc. Odtrącam je od siebie, mimo że tak bardzo potrzebuję, aby komuś na mnie zależało. Jestem leniwa, wszystkie obowiązki odkładam na potem, a później nie potrafię się z niczym wyrobić. Często mi coś nie pasuje, nie umiem przyjąć tego co jest dobre w moim życiu, wciąż pragnę dostawać więcej. Zawsze doceniam dopiero wtedy, gdy coś stracę, bo kiedy to mam, nie zwracam na to uwagi. Mam chwile, w których zamykam się w sobie i nie ma mnie dla nikogo. Nie odpowiadam wtedy na żadne pytania typu "co się stało?", a później mam pretensje do ludzi, że mają mnie w dupie. Nienawidzę swojego wyglądu. Nie umiem spojrzeć w lustro, nie wyłapując w ciągu sekundy tysiąca wad, wypełniają mnie kompleksy. Nie musisz powtarzać mi, że nie jestem idealna, bo wiem o tym. Ale jest jedna rzecz, którą w sobie szanuję, a której nigdy nie potrafiłeś docenić... Potrafię kochać do szaleństwa. / welcometoreality
|
|
 |
Przeszłość jest tatuażem– nikt jej nie zmaże.
|
|
 |
Siedziałam na parapecie ze szklanką gorącej herbaty w dłoniach. Wpatrywałam się w zachód słońca za oknem- nawet on przypominał mi o Tobie. W oczach wszystkich byłam silną dziewczyną z cudownymi rodzicami, wiernymi przyjaciółmi i idealnym życiem. A w swoich oczach? Kim byłam w swoich oczach? No właśnie... nikim. Bez Ciebie nie istniałam, nie widziałam sensu w dalszej wędrówce. Wtedy właśnie usłyszałam pukanie do drzwi. Odwróciłam głowę i ujrzałam Ciebie z jedną czerwoną różą w dłoni. Na Twojej twarzy gościł ten promienny uśmiech, który tak bardzo kochałam. Podszedłeś do mnie i tak po prostu mnie przytuliłeś, jakby tych wszystkich wylanych łez nigdy nie było. Wyszeptałeś do mojego ucha wiele obietnic, przeprosin... Usłyszałam te dwa piękne, magiczne słowa, które z całą pewnością odwzajemniałam. Poczułam się w końcu tak cholernie szczęśliwa. I właśnie wtedy się obudziłam, sen się skończył, a ja znowu siedziałam samotna w swoim łóżku, zalana łzami. / welcometoreality
|
|
 |
Zastanawiam się czy myślisz o mnie czasami? Czy są chwile, kiedy wspominasz jacy byliśmy szczęśliwi? Czy choć niektóre rzeczy przypominają Ci o mnie? Czy za mną tęsknisz? Może jestem egoistką, ale pomimo, że jesteś teraz szczęśliwy z inną dziewczyną, chciałabym choć czasami odwiedzać Twoje myśli. / welcometoreality
|
|
 |
Te dni się skończyły, a koniec jest końcem, życie życiem, jaka róża takie kolce.
|
|
 |
Biegnę przed siebie nieznaną mi drogą, nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo.
|
|
 |
Samotność jak gorączka nocą dopada, sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam.
|
|
 |
Przed sobą nie ucieknę, przed sobą się nie schronię, miasto samotności jest moim domem.
|
|
|
|