 |
Myslisz, że jak dwa razy zapytasz, czy wszystko jest ok i pójdziesz sobie, jak gdyby nigdy nic to uznam to za objaw twojej przyjaźni ?
|
|
 |
nie chcę być normalną nastolatką . pie.rd.ole przeciętność.
|
|
 |
Koleżanka zna wszystkie twoje najlepsze historie . Przyjaciółka przeżyła je z Tobą !
|
|
 |
a dzisiaj ? tak ,w sumie możesz powiedzieć , że źle robię . że wszystko co się stało , to moja wina . że zachowałam się jak ostatnia suka i zraniłam wiele osób . ale wiesz ? chciałam się zmienić , próbowałam , starałam się . a ty ? olałeś to . totalnie .
|
|
 |
ciekawe czy tamte chwile miały dla Ciebie takie znaczenie jak dla mnie ?
|
|
 |
- widzisz tą dziewczynę w rudych włosach? - tą z szerokim uśmiechem na twarzy? - tak, właśnie tą. wygląda na szczęśliwą. - gra szczęśliwą, chociaż w środku głośno płacze. - skąd wiesz?! - spójrz jej w oczy.
|
|
 |
nienawidzę dzisiejszego dnia .. to tak strasznie boli . ja odsunęłam się od Ciebie na chwile ,a Ty już znalazłeś inną ..kurwa życzę wszystkiego najgorszego wam .
|
|
 |
faceci są wredni , ale mają fajne bluzy , a my lubimy fajne bluzy .
|
|
 |
Oszukiwałam siebie , znajomych, wszystkich.. Mówiłam, że zapomniałam, ale nie zapomniałam. Bo tak po prostu nie da się zapomnieć. Nie da sie wyrzucić z pamięci osoby, którą kochało się przez taki długi okres czasu.. Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać, z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki do, której tańczyliśmy, gdy ktoś wymieni jakąś imprezę, na której rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane..
|
|
 |
kiedyś skoczyłabym za tobą w ogień. dziś jedynie stałabym i z łzą w oku, patrzyła się jak płoniesz.
|
|
 |
Nie, nie płaczę za Tobą. Płaczę z powodu mojej głupoty, której szczytem było dopuszczenie Cie tak blisko mnie i posiadanie bezwarunkowej nadziei, że ze mną to nie to samo co z tamtymi.
|
|
 |
Moja mama myśli że dorosłam, ale ja tak naprawdę wciąż jestem mała.
|
|
|
|