głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika powerpony

Na samą myśl o Tobie rozrywa mnie od środka. Kiedy Cię widzę dosłownie umieram. Każda cząstka mojego ciała usycha  wypala się.  tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

Na samą myśl o Tobie rozrywa mnie od środka. Kiedy Cię widzę dosłownie umieram. Każda cząstka mojego ciała usycha, wypala się. /tracegrawitacjee

Związek? Nie mam na niego czasu. Pocieszam przyjaciół  którzy cierpią przez miłość. tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

Związek? Nie mam na niego czasu. Pocieszam przyjaciół, którzy cierpią przez miłość./tracegrawitacjee

Przychodzi taka pora  kiedy nie żądasz już niczego.  tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

Przychodzi taka pora, kiedy nie żądasz już niczego. /tracegrawitacjee

Może nie mam takich problemów jak te dzieci z Afryki  ale mógłbyś mi pomóc. tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

Może nie mam takich problemów jak te dzieci z Afryki, ale mógłbyś mi pomóc./tracegrawitacjee

Mówisz  że magia nie istnieje? Popatrz w Jego oczy analizując każdą ich plamkę.  tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

Mówisz, że magia nie istnieje? Popatrz w Jego oczy analizując każdą ich plamkę. /tracegrawitacjee

Trzecia nad ranem. W związku z bezsennością  bezsilnością i bezmiłością jestem zżerana przez własne myśli.  tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

Trzecia nad ranem. W związku z bezsennością, bezsilnością i bezmiłością jestem zżerana przez własne myśli. /tracegrawitacjee

Nigdy  nie mógł patrzeć na moje łzy. Nigdy. A dziś .? dziś są one już mu kompletnie obojętne. Zresztą tak samo jak ja..  tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

Nigdy nie mógł patrzeć na moje łzy. Nigdy. A dziś .? dziś są one już mu kompletnie obojętne. Zresztą tak samo jak ja.. /tracegrawitacjee

Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym  że może kiedyś będzie Twój..  tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój../ tracegrawitacjee

W tych czasach ludzie zachowują się jak orangutany wypuszczone z buszu  nikt nie potrafi ze sobą normalnie porozmawiać po tym jak na wzajem siebie zranią.  tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

W tych czasach ludzie zachowują się jak orangutany wypuszczone z buszu, nikt nie potrafi ze sobą normalnie porozmawiać po tym jak na wzajem siebie zranią. /tracegrawitacjee

To dziwne  gdy moje bliskie osoby próbują porozmawiać z Tobą na mój temat wtedy Ty zwyczajnie przestajesz odpisywać  unikasz wszystkich  nie uważasz  że jest to chore?  tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

To dziwne, gdy moje bliskie osoby próbują porozmawiać z Tobą na mój temat wtedy Ty zwyczajnie przestajesz odpisywać, unikasz wszystkich, nie uważasz, że jest to chore? /tracegrawitacjee

W tym samym momencie wybuchnęłam jej w twarz tak ironicznym śmiechem  że nie była już w stanie nic powiedzieć. Stojąc przy tym stole i wpatrując się w Ciebie wzrokiem ociekającym chamstwem w Twojej głowie było nie wiele. W pewnym momencie wstałeś i podszedłeś do mnie  nie wiedziałam co się za chwilę stanie  Twoja laseczka zaczęła krzyczeć żebyś z powrotem usiadł na miejsce. Podszedłeś do mnie przyciągając mnie do siebie za torbę  ja mało myśląc strzeliłam Ci w mordę. Złapałeś mnie mocno z buzię mówiąc  że nadal mnie kochasz  że jesteś w stanie zrobić wszystko.. Na co ja wyrwałam się i powiedziałam Ci tylko krótkie 'spierdalaj' po czym wróciłam do stolika pełnego moich znajomych. cz.2  tracegrawitacjee

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

W tym samym momencie wybuchnęłam jej w twarz tak ironicznym śmiechem, że nie była już w stanie nic powiedzieć. Stojąc przy tym stole i wpatrując się w Ciebie wzrokiem ociekającym chamstwem w Twojej głowie było nie wiele. W pewnym momencie wstałeś i podszedłeś do mnie, nie wiedziałam co się za chwilę stanie, Twoja laseczka zaczęła krzyczeć żebyś z powrotem usiadł na miejsce. Podszedłeś do mnie przyciągając mnie do siebie za torbę, ja mało myśląc strzeliłam Ci w mordę. Złapałeś mnie mocno z buzię mówiąc, że nadal mnie kochasz, że jesteś w stanie zrobić wszystko.. Na co ja wyrwałam się i powiedziałam Ci tylko krótkie 'spierdalaj' po czym wróciłam do stolika pełnego moich znajomych. cz.2 /tracegrawitacjee

Spotkaliśmy się w piątkę w parku  nie była to nasza paczka ale wszyscy dobrze się znaliśmy  przechodząc koło skateparku  na którym zawsze można było Cię spotkać akurat tego razu Cię tam nie było. W sumie to się nie zwróciłam na to uwagi. Było strasznie zimno  co chwile na naszych kurtkach pojawiały się krople deszczu stwierdziliśmy  że pójdziemy do jakiegoś baru i zjemy coś ciepłego. Wchodząc do środka restauracji zaczęliśmy szukać wolnego stolika  gdy już jakiś wypatrzyłam moje oczy spotkały własnie Ciebie gdybyś jeszcze był sam może bym to przeżyła  ale siedziałeś tak z tą największą suką jaką chyba znałam. Powiedziałam do znajomych żeby usiedli  a ja zaczęłam zbliżać się w Twoim kierunku. Gdy już podeszłam powiedziałam 'ojej  czyżbym w czymś przeszkodziła'  na Twojej twarzy pojawiło się zmieszanie  Twoja dziunia warknęła do mnie ze słowami 'Mogłabyś nam nie przeszkadzać nikt Cię tutaj nie chce'. cz.1

tracegrawitacjee dodano: 9 kwietnia 2012

Spotkaliśmy się w piątkę w parku, nie była to nasza paczka ale wszyscy dobrze się znaliśmy, przechodząc koło skateparku, na którym zawsze można było Cię spotkać akurat tego razu Cię tam nie było. W sumie to się nie zwróciłam na to uwagi. Było strasznie zimno, co chwile na naszych kurtkach pojawiały się krople deszczu stwierdziliśmy, że pójdziemy do jakiegoś baru i zjemy coś ciepłego. Wchodząc do środka restauracji zaczęliśmy szukać wolnego stolika, gdy już jakiś wypatrzyłam moje oczy spotkały własnie Ciebie gdybyś jeszcze był sam może bym to przeżyła, ale siedziałeś tak z tą największą suką jaką chyba znałam. Powiedziałam do znajomych żeby usiedli, a ja zaczęłam zbliżać się w Twoim kierunku. Gdy już podeszłam powiedziałam 'ojej, czyżbym w czymś przeszkodziła', na Twojej twarzy pojawiło się zmieszanie, Twoja dziunia warknęła do mnie ze słowami 'Mogłabyś nam nie przeszkadzać nikt Cię tutaj nie chce'. cz.1

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć