głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika positiive

i mogę być przy nim taką nieograniczoną szczęśliwą kobietą  w rurkach czy w mini  w spiętych czy rozwalonych włosach  w makijażu czy bez  jemu to nie przeszkadza  lubię perfidnie śmiać się i nie panować nad głośnością swojego śmiechu  płakać i mówić mu co mnie boli  pokazywać jak bardzo mi na nim zależy  przytulać go ile wlezie  dawać mu niespodziewane buziaki  łaskotać go i widzieć ten jego złośliwy uśmiech  po udanym wieczorze siedzieć w jego koszulce i patrzeć jak on zawija się kołdrą z zimna  podczas pocałunków przygryzać jego wargę i słuchać uwag jak to zepsułam sobie przez to związek  uwielbiam jak wypowiada ze swoich ust jak bardzo mnie kocha  dużo o nim myślę i mówię  moja cała doba  24 godziny to wyłącznie on  chce się z nim zestarzeć  to już nałóg  uzależnienie  miłość  sama nie wiem jak to nazwać  ale dobrze mi z tym.

lalkowata dodano: 14 listopada 2014

i mogę być przy nim taką nieograniczoną szczęśliwą kobietą, w rurkach czy w mini, w spiętych czy rozwalonych włosach, w makijażu czy bez, jemu to nie przeszkadza, lubię perfidnie śmiać się i nie panować nad głośnością swojego śmiechu, płakać i mówić mu co mnie boli, pokazywać jak bardzo mi na nim zależy, przytulać go ile wlezie, dawać mu niespodziewane buziaki, łaskotać go i widzieć ten jego złośliwy uśmiech, po udanym wieczorze siedzieć w jego koszulce i patrzeć jak on zawija się kołdrą z zimna, podczas pocałunków przygryzać jego wargę i słuchać uwag jak to zepsułam sobie przez to związek, uwielbiam jak wypowiada ze swoich ust jak bardzo mnie kocha, dużo o nim myślę i mówię, moja cała doba, 24 godziny to wyłącznie on, chce się z nim zestarzeć, to już nałóg, uzależnienie, miłość, sama nie wiem jak to nazwać, ale dobrze mi z tym.

boję się  wręcz coraz częściej strach mnie paraliżuje. mimo  że między nami jest dobrze  nie narzekamy  cieszymy się sobą i przeszliśmy razem przez nie jedną wielką górkę  która dla innych wydawała się być nie do pokonania to pokazaliśmy  że nie wolno rezygnować ze szczęścia  trzeba walczyć do końca. tak bardzo  bardzo nie chcę go stracić  nie mogę  przecież obiecał mi coś  ja mu przysięgłam. chcemy tworzyć całość i tak będzie  tylko my we dwoje w naszym zakręconym świecie  dla siebie najważniejsi.

lalkowata dodano: 13 listopada 2014

boję się, wręcz coraz częściej strach mnie paraliżuje. mimo, że między nami jest dobrze, nie narzekamy, cieszymy się sobą i przeszliśmy razem przez nie jedną wielką górkę, która dla innych wydawała się być nie do pokonania to pokazaliśmy, że nie wolno rezygnować ze szczęścia, trzeba walczyć do końca. tak bardzo, bardzo nie chcę go stracić, nie mogę, przecież obiecał mi coś, ja mu przysięgłam. chcemy tworzyć całość i tak będzie, tylko my we dwoje w naszym zakręconym świecie, dla siebie najważniejsi.

Jak wierzyć w cokolwiek  skoro cząstka kogoś  kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani  a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej  prócz jednej wspólnej chwili  która należałaby tylko do nas. Mój jedyny  nieobecny  znienawidzony Tato   tylko jednej chwili.

koffi dodano: 12 listopada 2014

Jak wierzyć w cokolwiek, skoro cząstka kogoś, kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani, a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas. Mój jedyny, nieobecny, znienawidzony Tato - tylko jednej chwili.

Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle  oglądasz ulubiony film  jeździsz na rowerze  chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko  a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata  w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca  o jeden wspólny wieczór  o jedną rozmowę  o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe  że rzuciło Cię w ramiona kogoś  kto od początku Cię nienawidził?

koffi dodano: 12 listopada 2014

Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?

nie zapomina się prawdziwej miłości  a właśnie tak nazywam  naszą miłość  mimo  że to jest coś więcej  nie miłość  zupełnie coś innego  miłość nam obydwojgu kojarzy się z cierpieniem z przeszłości  ale nie ma już takich mocnych  żeby nas rozłączyć  nie chcę resetować pamięci  wręcz nigdy bym nie potrafiła zapomnieć  pierwszego pocałunku  ile przeszliśmy kilometrów na spacerze  naszych ciekawych pomysłów i głupich wtop  jak pierwszy raz zamówiłeś mi sok pomarańczowy  którego nie lubię  rozstań i powrotów  potajemnych spotkań  dnia  w którym przyznałeś się kiedy zdałeś prawko  urodzin  w które dostałam od Ciebie pierścionek  który bardzo wiele znaczy  jak spędzaliśmy wieczory  ochoty na truskawkowy koktajl  a dostaliśmy czekoladowy  jak mnie przytulałeś i wyznawałeś uczucia  pocałunków tych delikatnych i namiętnych  moich pierwszych cudownych chwil  które przeżyłam z Tobą  a przede wszystkim jak bardzo Cię kocham.

lalkowata dodano: 11 listopada 2014

nie zapomina się prawdziwej miłości, a właśnie tak nazywam "naszą miłość" mimo, że to jest coś więcej, nie miłość, zupełnie coś innego, miłość nam obydwojgu kojarzy się z cierpieniem z przeszłości, ale nie ma już takich mocnych, żeby nas rozłączyć, nie chcę resetować pamięci, wręcz nigdy bym nie potrafiła zapomnieć, pierwszego pocałunku, ile przeszliśmy kilometrów na spacerze, naszych ciekawych pomysłów i głupich wtop, jak pierwszy raz zamówiłeś mi sok pomarańczowy, którego nie lubię, rozstań i powrotów, potajemnych spotkań, dnia, w którym przyznałeś się kiedy zdałeś prawko, urodzin, w które dostałam od Ciebie pierścionek, który bardzo wiele znaczy, jak spędzaliśmy wieczory, ochoty na truskawkowy koktajl, a dostaliśmy czekoladowy, jak mnie przytulałeś i wyznawałeś uczucia, pocałunków tych delikatnych i namiętnych, moich pierwszych cudownych chwil, które przeżyłam z Tobą, a przede wszystkim jak bardzo Cię kocham.

porozmawiajmy o tym  jak będzie za kilka lat  kiedy tak naprawdę skończymy edukację i zaczniemy realizować wspólną przyszłość  ten moment kiedy wybije nam już kilka wiosen i będziemy bardziej pewni siebie  wtedy gdy już nie będzie mowy o kłótni kończącej się rozstaniem. ustalmy czego od siebie oczekujemy  czego tak naprawdę pragniemy  jak wyobrażamy sobie nasze kolacje przy świecach trwające do białego rana i najpiękniejszy dzień w naszym życiu  kiedy nałożymy wzajemnie na swoje dłonie obrączki z białego złota  przy jakim kawałku zatańczymy nasz najważniejszy pierwszy taniec  kiedy zamieszkamy ze sobą i kto będzie spał od ściany  zaplanujmy ile chcemy mieć pociech  wybierzmy imiona dla dziewczynki i chłopczyka  wybierzmy tez miejsca  w które pojedziemy w każde nasze wspólne wakacje  zastanówmy się jak będziemy chcieli spędzać codzienność  weekendy i święta. zróbmy wszystko  żeby było cudownie.

lalkowata dodano: 11 listopada 2014

porozmawiajmy o tym, jak będzie za kilka lat, kiedy tak naprawdę skończymy edukację i zaczniemy realizować wspólną przyszłość, ten moment kiedy wybije nam już kilka wiosen i będziemy bardziej pewni siebie, wtedy gdy już nie będzie mowy o kłótni kończącej się rozstaniem. ustalmy czego od siebie oczekujemy, czego tak naprawdę pragniemy, jak wyobrażamy sobie nasze kolacje przy świecach trwające do białego rana i najpiękniejszy dzień w naszym życiu, kiedy nałożymy wzajemnie na swoje dłonie obrączki z białego złota, przy jakim kawałku zatańczymy nasz najważniejszy pierwszy taniec, kiedy zamieszkamy ze sobą i kto będzie spał od ściany, zaplanujmy ile chcemy mieć pociech, wybierzmy imiona dla dziewczynki i chłopczyka, wybierzmy tez miejsca, w które pojedziemy w każde nasze wspólne wakacje, zastanówmy się jak będziemy chcieli spędzać codzienność, weekendy i święta. zróbmy wszystko, żeby było cudownie.

nie jest typowym facetem  który jak coś nabroi przyjeżdża z różami i błaga o wybaczenie. jest wręcz cudownym mężczyzną  który wie jak poprawić mój humor i przeprosić nie słowami ani błahymi kwiatkami  a wyjątkowymi gestami  nawet mimo  że nic złego nie zrobił. wystarczy  że przytuli i wyszepcze jak bardzo kocha. czuję się wtedy ważna.

lalkowata dodano: 11 listopada 2014

nie jest typowym facetem, który jak coś nabroi przyjeżdża z różami i błaga o wybaczenie. jest wręcz cudownym mężczyzną, który wie jak poprawić mój humor i przeprosić nie słowami ani błahymi kwiatkami, a wyjątkowymi gestami, nawet mimo, że nic złego nie zrobił. wystarczy, że przytuli i wyszepcze jak bardzo kocha. czuję się wtedy ważna.

Masz prawo żyć swoim życiem.  Jak nikt inny by nie potrafił  jak nikt inny by nie mógł.

koffi dodano: 11 listopada 2014

Masz prawo żyć swoim życiem. Jak nikt inny by nie potrafił, jak nikt inny by nie mógł.

Pierdole życie pierdole ludzi i wszystko pierdole bo mam dość.Twojego zachowania mam dość pierdolenia za plecami.Wybielanie się w oczach innych kosztem drugiej osoby jest zjebane bardzo mocno powinieneś wiedzieć że chodzi o Ciebie.Twojego zachowania też mam dość zajebiście dosyć mam traktowania mnie jak Jezusa Chrystusa z Nazaretu i traktowania mnie jak chuj wie kogo nie wiem nawet jak kogo bo codziennie jest inaczej.Mam dosyć huśtawek słuchania o problemach o tym że się ktoś z kimś pokłócił bo mam to w dupie a przynajmniej w jednym przypadku moje zdanie nie powinno być punktem odniesienia bo strasznie mocno wkurwiam się gdy muszę odpowiadać na pytania w stylu  co ja mam zrooobić ?    Dlaczego taaaak  a nieeee inaaaaczeeeej? . Odpalam papierosa popijam piwem i odwracam jebany wzrok odpowiadając bo rada może i dobra ale w oczach można by ujrzeć nienawiść i pierdolony jad.

psycholandiaaa dodano: 7 listopada 2014

Pierdole życie,pierdole ludzi i wszystko pierdole bo mam dość.Twojego zachowania mam dość,pierdolenia za plecami.Wybielanie się w oczach innych kosztem drugiej osoby jest zjebane,bardzo mocno,powinieneś wiedzieć że chodzi o Ciebie.Twojego zachowania też mam dość,zajebiście dosyć mam traktowania mnie jak Jezusa Chrystusa z Nazaretu i traktowania mnie jak chuj wie kogo,nie wiem nawet jak kogo,bo codziennie jest inaczej.Mam dosyć huśtawek,słuchania o problemach,o tym że się ktoś z kimś pokłócił bo mam to w dupie,a przynajmniej w jednym przypadku moje zdanie nie powinno być punktem odniesienia,bo strasznie mocno wkurwiam się gdy muszę odpowiadać na pytania w stylu "co ja mam zrooobić ?", "Dlaczego taaaak, a nieeee inaaaaczeeeej?". Odpalam papierosa,popijam piwem i odwracam jebany wzrok odpowiadając bo rada może i dobra,ale w oczach można by ujrzeć nienawiść i pierdolony jad.

Mogłabym na palcach jednej ręki policzyć ile razy przez ostatni rok ktoś z was o których teraz mowa zapytał się szczerze jak jest albo dlaczego jest źle bo bywało wyjebiście źle i każdy to widział. Nie chciałam już nawet wspominać o tym że dawanie i odbieranie nadziei jest jak rzucanie sztucznej bułki na sznurku w środek Etiopskiej wioski.Poniżej pasa i totalnie skurwysyńskie.Jestem jak jebana poczta głosowa   dzwonisz  ja mimowolnie słucham  odkładasz słuchawkę.Nie jestem mesjaszem nowego tysiąclecia.Taka etykietka do mnie przylgnęła i ją w tym momencie wypierdalam do śmieci.Oko za oko  ząb za ząb  prawdopodobnie najlepsze prawo na świecie.Bycie suką za bycie suką.Uczciwy deal.

psycholandiaaa dodano: 7 listopada 2014

Mogłabym na palcach jednej ręki policzyć ile razy przez ostatni rok ktoś z was,o których teraz mowa,zapytał się szczerze jak jest,albo dlaczego jest źle,bo bywało wyjebiście źle i każdy to widział. Nie chciałam już nawet wspominać o tym że dawanie i odbieranie nadziei jest jak rzucanie sztucznej bułki na sznurku w środek Etiopskiej wioski.Poniżej pasa i totalnie skurwysyńskie.Jestem jak jebana poczta głosowa - dzwonisz, ja mimowolnie słucham, odkładasz słuchawkę.Nie jestem mesjaszem nowego tysiąclecia.Taka etykietka do mnie przylgnęła i ją w tym momencie wypierdalam do śmieci.Oko za oko, ząb za ząb, prawdopodobnie najlepsze prawo na świecie.Bycie suką za bycie suką.Uczciwy deal.

' po pierwsze: uzbroić się w cierpliwość  po drugie: być systematycznym  po trzecie: przestrzegać podstawowych zasad treningu.' takze M. do dziela. 5 listopada jest Twoim dniem.   rastabeejbe

rastabeejbe dodano: 5 listopada 2014

' po pierwsze: uzbroić się w cierpliwość, po drugie: być systematycznym, po trzecie: przestrzegać podstawowych zasad treningu.' takze M. do dziela. 5 listopada jest Twoim dniem. / rastabeejbe

'Młoda spać!' krzyczy sąsiad  który jak niech to szlag dostrzegł mnie z podwórka. ''Już  już  kilka buchów i ostatnie dźwięki ulubionej piosenki!'' odpowiadam w ciemną przestrzeń  bo przecież jest po pierwszej w nocy i go nie widzę. Wciągając ostatniego bucha  nagle znikąd zjawia się mój starszy sąsiad  wyciąga marlboro czerwone 'Ja też lubię tą piosenkę'. I dyskutujemy o życiu i nicości i po co to pisze na tej stronie i może to i lepiej  że wylewam to co czuje  w pewne miejsce gdzie każdy może to przeczytać choć tak naprawdę nie widzi tego nic. Rozmawiamy  do 5 nad ranem i w sumie jak nie ta garstka ludzi  którzy codziennie mnie otaczają dosłownie i w dzień i w nocy  co ja bym zrobiła?

koffi dodano: 4 listopada 2014

'Młoda spać!' krzyczy sąsiad, który jak niech to szlag dostrzegł mnie z podwórka. ''Już, już, kilka buchów i ostatnie dźwięki ulubionej piosenki!'' odpowiadam w ciemną przestrzeń, bo przecież jest po pierwszej w nocy i go nie widzę. Wciągając ostatniego bucha, nagle znikąd zjawia się mój starszy sąsiad, wyciąga marlboro czerwone 'Ja też lubię tą piosenkę'. I dyskutujemy o życiu i nicości i po co to pisze na tej stronie i może to i lepiej, że wylewam to co czuje, w pewne miejsce gdzie każdy może to przeczytać choć tak naprawdę nie widzi tego nic. Rozmawiamy, do 5 nad ranem i w sumie jak nie ta garstka ludzi, którzy codziennie mnie otaczają dosłownie i w dzień i w nocy, co ja bym zrobiła?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć