|
|
Złota jesień z dnia na dzień coraz bardziej gości się w naszych sercach, odchodzisz z głową uniesioną ku górze, w dłoni trzymając małą garstkę wspomnień, którą pewnie i tak zgubisz gdzieś po drodze. Zbyt mało czasu minęło bym mógł tak po prostu zamknąć za Tobą drzwi. Uniosłem ręce do góry, robiąc wyrzuty Bogu, że to właśnie on odbiera mi wszystko, co daje mi choć odrobinę szczęścia. Najpierw Ona, teraz Ty, czy naprawdę zasłużyłem na wieczną samotność, w której jedynymi towarzyszami jest alkohol i papierosy? Chciałbym poznać jasną stronę życia, która da mi nadzieję na to, że mój świat nie skończył się wraz z Twoim odejściem./mr.lonely
|
|
|
|
zapytałem: "dlaczego palisz tak cholernie szybko?" . uśmiechnęła się, rozradowana jak dzieciak w ranek Bożego Narodzenia i rzekła: “wszyscy palicie dla przyjemności . ja palę po to, aby umrzeć” .
|
|
|
Ja wiem, że się nie doceniasz, ale patrzę na Ciebie, jak jesteś ubrana zajebiście, jak chodzisz w mundurku, jak jesteś nago, kiedy jesteś mokra, kiedy masz związane włosy, kiedy jesteś na chill'u - bez makijażu. Widzę Cię, kiedy płaczesz, śmiejesz się, kiedy śpisz, kiedy wstajesz, kiedy jesteś spokojna i masz głupie fazy. I wiesz? Za każdym razem jesteś tak samo piękna
|
|
|
'pędzę do miejsc, które chciałbym zobaczyć. sto tysięcy zachodów słońca, w które chcę się gapić. Milion chwil, które zapierają dech w piersiach. Przede mną jeszcze tysiąc dni nieskończonego szczęscia...'
|
|
|
Życie każdego z nas może być jeszcze cudowne. Tylko musimy uważać z jakimi ludźmi mamy do czynienia.
|
|
|
Życie każdego z nas może być jeszcze cudowne. Tylko musimy uważać z jakimi ludźmi mamy do czynienia.
|
|
|
Mamo, nie wiem co miał oznaczać Twój straszny płacz, który aż dusił i ściskał Twoje serce. Patrzyłaś na mnie wzrokiem,który błagał o przytulenie,który uaktywniał jakąś część mózgu,która odpowiada za pragnienie dotyku.Każda łza była jak koniec świata,pękało wszystko,upadało i niszczyło się w Tobie. Całe moje wnętrze było wojną światową,w której wybuchały tysiące bomb rozszarpując wszystko.Łzy ciągle padały jak domino,jedna za drugą,a ja siedziałem uwięziony więzień snu.Twoje usta zasolone od łez wyszeptały:Przepraszam.I nagle rozmyło się wszystko, tak jak znika mgła.Mamo,czy to znak?Czy moja noga wisi nad przepaścią?Czy właśnie robię krok do mety życia?Czy za chwilę wpadnę w ramiona za którymi najbardziej na świecie tęsknię?Wiesz,że bardzo chciałbym poczuć smak matczynych ramion,ale mam tu misję,od Ciebie.Będę walczył,choćby rozszarpano mi całe ciało i duszę.Będę walczył Mamo,bo kocham Cię najpiękniejszą częścią swojego serca, która kocha z siłą silniejszą niż fizyka wyliczy. /skejter
|
|
|
przyznaj się, że ci zależało, przez chwilę, ale zależało.
|
|
|
Nie pozwól, aby mała kłótnia, zraniła wielką przyjaźń. Ludzie często różnią się opiniami i przekonaniami. W wielu sprawach i przy wielu okazjach. Przyjaźń jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu dlatego nie wolno pozwolić, by sprzeczka o jakąś błahostkę zaprzepaściła lata przywiązania i zrozumienia.
|
|
|
I cicho przyznaję, że dzisiejszego dnia nie mam dobrego humoru. Dlaczego? Może dlatego, że poranna herbata była za słodka. A może dlatego, że gdzieś zgubiłam coś, o czym jeszcze nie wiem, albo że zwyczajnie w świecie tęsknię? Nie ważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości? Owszem tak. A ludzie mówią, że tak się nie da. Gówno prawda, wszystko się da.
|
|
|
zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kurewsko silną miłość.
|
|
|
'Zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że już tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię'
|
|
|
|