 |
Zastanawiam się co się stało, że już się nie przyjaźnimy. Przecież byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami, od zawsze, pamiętam, że każdy nam
tej przyjaźni zazdrościł, że wiele osób nas próbowało rozdzielić, zniszczyć, oddalić od siebie, ale nie udawało im się to. Ale pewnego dnia
ode mnie odeszłaś, bez żadnego wyjaśnienia, wytłumaczenia, po prostu odeszłaś, a kiedy już próbowałam to wszystko wyjaśnić, nie potrafiłaś
tego wytłumaczyć. ' Nasza przyjaźń dla mnie nic nie znaczyła ' powiedziała kiedyś do mnie, nie patrząc mi w oczy . ' To smutne, że aż tak się zmieniłaś ' powiedziałam
i odeszłam.
|
|
 |
Znowu nadeszły wieczory, kiedy to znów mam wszystkiego dość, kiedy życie już nic dla mnie nie znaczy, kiedy jestem całkiem sama, kiedy
nie mam nikogo na kogo mogłabym liczyć, znowu. Leżę teraz właśnie w łóżku i oglądam nasze wspólne zdjęcia. ' Byliśmy wtedy tacy
szczęśliwi ' pomyślałam, nagle w moich oczach pojawiły się łzy. ' Wróć już do mnie ' zaszlochałam. Nagle otoczył mnie ocean wspomnień,
w którym utonęłam.
|
|
 |
ale wiesz.. w głębi serca to mam cichą nadzieję, że jednak się mylę. Powiedz, że się mylę.
|
|
 |
możliwe, że to ja jestem ta winna. a może obydwoje jesteśmy?
|
|
 |
i to właśnie jemu chce o wszystkim powiedzieć, a jego... jego nie ma.
|
|
 |
wiesz i wracam do domu, zmęczona po całym dniu w szkole, po treningach. oczy same mi się zamykają, czuję się okropnie, odechciewa mi się wszystkiego i wiesz co się dzieje? czuję wibracje w kieszeni i widzę wiadomość od Niego i jakoś tak się uśmiecham i od razu mi lepiej, a na smsa "Jak samopoczucie kochanie?" szczerze odpisuję "Teraz już dużo lepiej".
|
|
 |
to wszystko już posunęło się za daleko. i nie wystarczy już głupie przepraszam. nie ważne jak szczere by ono było. po prostu wypaliliśmy się, my - razem. teraz, kiedy tak analizuje nasz czas, to wszystko co przeżyliśmy wydaje się jednym wielkim kłamstwem. Oszukiwałeś mnie na każdym możliwym kroku, a ja głupia zawsze Ci wierzyłam i wybaczałam. zawsze, za każdym pierdolonym razem. jednak tym razem... sprawy zaszły za daleko. chyba nasz czas minął. więc co innego nam zostaje niż powiedzenie sobie czułego "żegnaj" ?
|
|
 |
Kiedy w sobotę byłam na dyskotece, spotkałam tam swojego dawnego przyjaciela, podeszłam do niego, stał razem z grupką swoich kumpli
oraz z kilkoma 'szmatami' z naszej szkoły. 'Cześć, możemy pogadać?' - powiedziałam do niego z nadzieją, że może wszystko uda nam się
wyjaśnić, że może wszystko będzie jak dawniej. 'Spierdalaj, nie mamy o czym gadać' - powiedział do mnie, zdziwiłam się, bo nigdy taki nie był,
przecież byliśmy najlepszymi przyjaciółmi, przyjaźniliśmy się 10 lat, ale później wybrał inne towarzystwo, a mnie zostawił samą, chociaż przysięgał,
że nikt i nic nas nie rozdzieli. Odeszłam i wróciłam do swoich znajomych, w tyle słyszałam śmiechy. 'Kto to jest?' - zapytała znajoma z uśmiechem
na twarzy. 'Tak właściwie to już nikt' - powiedziałam z ironicznym uśmiechem patrząc się na niego, jednak w sercu czułam ogromny ból.
|
|
 |
Dzisiaj wchodzę na ranking i patrzę, a tu mam drugie miejsce, nie wiem jakim cudem, nie wiem jak to się stało, nigdy bym nie sądziła, że uda
mi się w ogóle dotrzeć na pierwszą stronę w rankingu, jednakże dziękuję wam za to, choć to mi wcale nie potrzebne, jednak cieszę się, gdy
widzę, że komuś moje wpisy - choć takie błahe - się podobają. Gdy wchodzę na swój profil i widzę wzrastającą liczbę obserwujących mnie
- obecnie jest was 115 - to mordka sama się cieszy do monitora, to w pewnym sensie mobilizuje do dalszego pisania, dziękuję wam, że jestem
tu, razem z wami.
|
|
 |
Babcia kiedyś mówiła mi, abym uważała, bo życie jest w chuj trudne, jednak nigdy nie sądziłam, że aż tak..
|
|
 |
Czytanie archiwum jest jak krojenie cebuli. Efekt ten sam - potok niepotrzebnych łez.
|
|
|
|