 |
"Możesz się wściekać ile chcesz, ale nic nie poradzisz na to, na co nic nie poradzisz."
|
|
 |
"Myślę, że każdy w życiu przez to przechodzi – jest granica, której istnienia nie przeczuwasz, ale jak ją przekroczysz, wiesz, że odwrotu nie będzie. To u każdego następuje w różnym momencie, ale jest ta chwila, w której nabierasz przekonania, że tak jak dotychczas mogłeś jeszcze wszystko zmienić, zacząć od początku, tak pewnego dnia dochodzi do ciebie – pewien etap się skończył, pewne rzeczy są za mną, głupio byłoby zaczynać znowu od początku, nie mam już na to siły, chęci, zdrowia. Miejsce żółtodzioba zajął ktoś inny. Oczywiście, wyzerować życie można na każdym etapie, tak jak resetuje się komputer. Jednak musisz liczyć się z utratą pewnych danych. Tak samo w życiu."
|
|
 |
Bo to co cię uskrzydla potrafi być jak morderca. Się nie nakręcam już więcej, nie rozkminiam, bo prawdziwe uczucie co by się nie działo nie przemija. — Kali
|
|
 |
Ludziom też się pojebało, uczuć ciągle jest za mało. Słowa od najbliższych ranią nawet te najtwardsze serca. — Logo dzielnicy
|
|
 |
Nie mam nic, jedynie swój umysł i ciało. Przebyłem trochę mil, a w oczach świeci się radość.
Jestem tu, czasem jak na księżycu Pan Twardowski. A jutro? Wszystko jedno, stąd już tylko do wieczności. — Eldo
|
|
 |
Miałem momenty, w których skakałem ze szczęścia ale miałem też takie kiedy chciałem skoczyć w przepaść. — Piekielny
|
|
 |
Ten ostatni raz, spójrz na mnie jak dawniej.
|
|
 |
Ile będzie milczał? Kilka nocy, kilka dni, co w sumie da mi kilka miesięcy, które utworzą cały rok, parę złudzeń, tęsknotę i kilkadziesiąt litrów słonej wody utworzonej z łez, a Ty mówisz, że milczenie jest złotem..
|
|
 |
wyobraź sobie minę mojej mamy, kiedy odbieram od niej telefon i na dzień dobry otrzymuje szybkie : ' była była była moim ideałem, duuuuupciaa, buzia cycki, wszyyyystko tak jak chciałem ...' a po tym s odzewie milczenie i ' dobrze u ciebie, mowisz córcia?' / fasion
|
|
 |
Pamiętam kiedy pierwszy raz spojrzałam w Twoje oczy. Pamiętam ten strach, kiedy serce zabiło mocniej i zorientowałam się, że jestem słaba, bo na kimś mi zależy.
|
|
 |
rozmowa. rozmowa. kłótnia. milczenie. milczenie. kłótnia. kłótnia. rozmowa. kłótnia. kłótnia. kłótnia. kłótnia. rozejm. rozmowa. rozmowa. rozmowa. seks. seks. seks. seks. seks. rozmowa. kłótnia. kłótnia. kłótnia. rozmowa. seks. kłótnia. kłótnia. seks. seks. seks. seks. seks. seks. kłótnia. rozmowa. kłótnia. seks. seks. seks. seks. kłótnia. rozmowa. pocałunki. pocałunki. pocałunki. trzymanie za rękę. rozmowa. rozmowa. krótkie spotkania. rozmowa. rozmowa. kłótnia. / fasion
|
|
 |
'tatooo.. a jak to było z tobą i mamą?' zapytałam, widząc tatę krzątającego się po warsztacie. ' dzieckooo..' mruknął pod nosem nie chcąc odpowiedzieć. ' wiedziałam.. ' syknęłam pod nosem odwracając się jednocześnie plecami do ojca. ' dzieeckoo.. już ci mowiłem.. ' próbował ciągnąć temat . 'przestań do cholery, wiem, że zaczniesz mi prawić kazania, ale ja dobrze wiem, że jak ciało a działa na ciało b to ciało c się nie wpierdala' krzyknęłam, trzaskając drzwiami na pożegnanie. ojciec wyszedł za mną i machając ubrudzoną w smarze szmatą powiedział ' dzieckoo to ja mam najlepsze na świecie ' / fasion
|
|
|
|