 |
Moje serce pęka na pół. Po raz kolejny proszę, błagam o pomoc. Po raz kolejny nie wierzę, że los jest tak okrutny. / napisana
|
|
 |
Wiesz gdy Cię poznałam czułam, że złapałam Pana Boga za nogi. Cieszyłam się, że wreszcie jest ktoś kto jest inny niż wszyscy, kto mniej więcej wie czego chce. Chciałam stać się dla Ciebie lepsza niż byłam wcześniej. Pozwalałam sobie na to by z dnia na dzień zakochiwać się w Tobie coraz bardziej, bo to właśnie przy Tobie czułam się szczęśliwa i wyjątkowa. Ale nigdy nie spodziewałabym się, że dziewczyna z przeszłości odbierze mi prawo do szczęścia. Że ktoś kogo już dawno nie ma, zabierze mi człowieka, którego kocham. Po raz kolejny los kpi sobie ze mnie, tylko co ja zrobiłam takiego złego? Ja tylko chciałam i dalej chcę być szczęśliwa, z Tobą. / napisana
|
|
 |
to teraz tak się bawimy? ok, już jeden to próbował.
|
|
 |
pierdolę chorobę i wszelkie konsekwencje. bracia zawsze mi mówili, że mam niszczyć swoich wrogów. więc kochane ciałko, po raz ostatni jesteś w takim stanie.
|
|
 |
Proszę Cię, zapomnijmy o przeszłości i skupmy się tylko na sobie, proszę. / napisana
|
|
 |
Staram się być idealna. Może nie idealna ale najlepsza dla Ciebie. Chciałabym być taka o jakiej zawsze marzyłeś. Chcę być nie tylko Twoją dziewczyną, ale też przyjaciółką. Nie chcę Cię ograniczać, chcę Cię wspierać, być przy Tobie gdy tego potrzebujesz. Chcę być spełnieniem Twoich marzeń. Chcę dla Ciebie jak najlepiej. Jesteś w stanie to docenić? / napisana
|
|
 |
nie chcę już tego wszystkiego. widzę jak teraz to przeżywam i nie chcę aby tak to miało wyglądać. mam najnormalniej dosyć. czuję się nikim, rozumiesz? nie, nie sądzę. to co widzisz jest sztuczną imitacją. coś jak halucynacja, widzisz to co chce abyś widział, mimo że to nie istnieje. duszę się w bańce, którą sama stworzyłam. to miało być idealne miejsce, nieskazitelne, a zamiast tego codziennie narasta we mnie wobec niego nienawiść. nienawidzę was wszystkich, dokładnie! jednym małym gestem potraficie sprowadzić mnie na samo dno i z szyderczym uśmiechem jeszcze dokopać. już dawno przestaliście być ludźmi. pragnę się od tego wszystkiego oderwać, uciec jak najdalej. jedynym problemem jest to, że najnormalniej nie mam jak. więc wciąż siedzę tu i duszę się, nade wszystko nienawidząc samej siebie. jestem za słaba.
|
|
 |
czasem chciałabym byś mnie zostawił
i znalazł prawdziwe szczęście, drugiego
zaś dnia w szale egoizmu chcę cię trzymać
przy sobie jak najdłużej...
|
|
 |
mógłbyś mnie kochać tak po same chrząstki stawowe?
|
|
 |
minęło lat kilka, kilkanaście a ja jak młode głupie ciele
łaknę twojej akceptacji, miłości i całego szaleństwa...
|
|
 |
- mamo co to uśmiech?
- kochanie.. to maska którą ludzie sobie przyszywają,
aby nie było widać, że życie im nie wyszło...
|
|
 |
jesteśmy zbyt mało romantyczni, za mało w nas spokoju
i dobrego smaku. nie umiemy przemilczeć kilku spraw,
ani dostosować się do niektórych sytuacji, ale mimo
to się kochamy... bo się kochamy prawda?
|
|
|
|