 |
|
Jest Ci źle? nie powiem: Hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie warto płakać.. - Płacz, ile chcesz. Tylko pomyśl, czy warto.
|
|
 |
|
Ta pustka to najpewniej ból.
|
|
 |
|
gryzę w bólu ręce, z pieprzonego szaleństwa obgryzam łokcie.
|
|
 |
|
Zachowaj się jak prawdziwy facet. Nie przyznawaj się.
|
|
 |
|
nie lubię łamać obietnic, ale to tak ułatwia wszystko.
|
|
 |
|
nie popełnię tego błędu z przeszłości i nie pozwolę żebyś miał mnie w garści, robił co chciał ze mną i przy tym powoli mnie niszczył. nie będę już płakać nocami i wydzwaniać do Ciebie byś odezwał się do mnie, to ty będziesz błagał mnie żebym Ci pomogła samą swoją obecnością. i wiesz co jest najśmieszniejsze? że sam nauczyłeś mnie takiego postępowania w stosunku do Twojej osoby.
|
|
 |
|
cieplej mi się robi na serduchu, kiedy zapamiętujesz takie drobnostki, które czasem paplam bezsensu. naprawdę było mi miło kiedy dziś przyleciałeś do mnie z lekami, bo napisałam, że boli mnie gardło i do tego powiedziałeś, że należy Ci się obiad, bo też Cię w końcu tydzień nie było, a ja chciałabym czekać z gotowym obiadem na mojego męża kiedy wróci z podróży i że o rękawiczkach pogadamy zimą. naprawdę jest to miłe, kiedy ktoś mnie słucha z takim zrozumiem. + milka ♥
|
|
 |
|
nie lubię się tłumaczyć, więc nie będę. po prostu to jest moje życie i nie wymagaj ode mnie, że nagle się zmienię i zostawię wszystko to co mam, biegnąc za Tobą..
|
|
 |
|
Potrafiłam odejść, choć uwierz, że nie chciałam. Wszystko dlatego, że szanuję samą siebie i wolę ryczeć samotnie w poduszkę, niż kolejny raz patrzeć jak mnie ranisz, a ja nic z tym nie robię./esperer
|
|
 |
|
Utwierdziłam się już w przekonaniu, że nigdy nie przejdę obok ciebie obojętnie. Twój widok zawsze będzie powodował przyspieszenie pracy mojego serca a każde dźwięcznie wypowiedziane przez ciebie słowo będzie dreszczem przechodzącym przez całe moje ciało.
Pogodziłam się już z wolnością którą mi dałeś, jednocześnie zgadzając się na uwięzienie w stanie zawieszenia.
O nic cię nie winię. Nie czuję żalu.
|
|
|
|