głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pokrecona94

może faktycznie nie warto płakać  za czymś co się skończyło  tylko lepiej uśmiechać się  że się nam to przytrafiło?

szaraaa dodano: 1 grudnia 2010

może faktycznie nie warto płakać, za czymś co się skończyło, tylko lepiej uśmiechać się, że się nam to przytrafiło?

Więc lepiej nie mieć nadziei?   Wtedy żyje się łatwiej.

szaraaa dodano: 1 grudnia 2010

Więc lepiej nie mieć nadziei? - Wtedy żyje się łatwiej.

Rzuciłeś we mnie garścią obojętności. Prosto w serce.

szaraaa dodano: 1 grudnia 2010

Rzuciłeś we mnie garścią obojętności. Prosto w serce.

może któregoś dnia obudzi się  a życie spełni jej marzenia.

szaraaa dodano: 1 grudnia 2010

może któregoś dnia obudzi się, a życie spełni jej marzenia.

A życie niech będzie tym  o czym opowiadając wnukom będziesz kazała nie mówić rodzicom.

szaraaa dodano: 1 grudnia 2010

A życie niech będzie tym, o czym opowiadając wnukom będziesz kazała nie mówić rodzicom.

i widziałam tą troskę w Twoich oczach  gdy moje stawały się szkliste..

szaraaa dodano: 1 grudnia 2010

i widziałam tą troskę w Twoich oczach, gdy moje stawały się szkliste..

święty Mikołaju  może Cię zaskoczę  ale w tym roku On nie będzie moim życzeniem  moim wymarzonym prezentem. dziś proszę Cię o to  żebym o nim zapomniała.

irresolute dodano: 30 listopada 2010

święty Mikołaju, może Cię zaskoczę, ale w tym roku On nie będzie moim życzeniem, moim wymarzonym prezentem. dziś proszę Cię o to, żebym o nim zapomniała.

obudziłam się dzisiaj godzinę wcześniej niż zwykle. siedząc po turecku na parapecie w kuchni  powoli wypiłam moje ulubione waniliowe cappuccino z filiżanki  którą dostałam od niego. w głowie miałam setki myśli   że należy w końcu zacząć normalnie żyć  zapomnieć o nim  pogodzić się z faktem  że my to przeszłość. czułam  że nadchodziły wielkie zmiany  na lepsze. dopijając ostatni łyk ciepłego napoju  umyłam filiżankę i postawiłam ją w najniższej półce  najdalej od zasięgu dłoni. starannie nałożyłam makijaż   co w ostatnim czasie się nie zdarzało   i wyszłam na spacer. usiadłam na ławce w parku  a w słuchawkach płynęła cudowna muzyka. nie liczyło się nic wokół  nie obchodzili mnie przechodzący ludzie...

irresolute dodano: 30 listopada 2010

obudziłam się dzisiaj godzinę wcześniej niż zwykle. siedząc po turecku na parapecie w kuchni, powoli wypiłam moje ulubione waniliowe cappuccino z filiżanki, którą dostałam od niego. w głowie miałam setki myśli - że należy w końcu zacząć normalnie żyć, zapomnieć o nim, pogodzić się z faktem, że my to przeszłość. czułam, że nadchodziły wielkie zmiany, na lepsze. dopijając ostatni łyk ciepłego napoju, umyłam filiżankę i postawiłam ją w najniższej półce, najdalej od zasięgu dłoni. starannie nałożyłam makijaż - co w ostatnim czasie się nie zdarzało - i wyszłam na spacer. usiadłam na ławce w parku, a w słuchawkach płynęła cudowna muzyka. nie liczyło się nic wokół, nie obchodzili mnie przechodzący ludzie...

cd. dopóki nie zobaczyłam jego  ze swoją nową wybranką. wyglądał na szczęśliwego  a właśnie tego najbardziej pragnęłam  mimo  że wszystko potoczyło się całkiem inaczej  niż to sobie wyobrażałam. pobiegłam  jak najszybciej potrafiłam do mojego domu  zanosząc się cichym płaczem. po chwili cały makijaż miałam na rękawie mojego ulubionego  szarego sweterka. kiedy weszłam do domu  wyjęłam ukrytą filiżankę i wlałam do niej wódkę  wypijając ją jednym haustem.  znowu złamałam wszystkie obietnice  które sama sobie dałam. znowu nie potrafiłam sobie pomóc.  znowu uświadomiłam sobie  że nie potrafię bez niego żyć.

irresolute dodano: 30 listopada 2010

cd. dopóki nie zobaczyłam jego, ze swoją nową wybranką. wyglądał na szczęśliwego, a właśnie tego najbardziej pragnęłam, mimo, że wszystko potoczyło się całkiem inaczej, niż to sobie wyobrażałam. pobiegłam jak najszybciej potrafiłam do mojego domu, zanosząc się cichym płaczem. po chwili cały makijaż miałam na rękawie mojego ulubionego, szarego sweterka. kiedy weszłam do domu, wyjęłam ukrytą filiżankę i wlałam do niej wódkę, wypijając ją jednym haustem. znowu złamałam wszystkie obietnice, które sama sobie dałam. znowu nie potrafiłam sobie pomóc. znowu uświadomiłam sobie, że nie potrafię bez niego żyć.

brawa dla mnie! po raz 1000 narkoman wyłożył na mnie huja.

niecalkiemludzka dodano: 30 listopada 2010

brawa dla mnie! po raz 1000 narkoman wyłożył na mnie huja.

Będę księżniczką  jeśli wcześniej się nie wkurwię i nie wyląduję gdzieś na mieście  w jakimś klubie z kimś kto również lubi pić

maallaga dodano: 30 listopada 2010

Będę księżniczką, jeśli wcześniej się nie wkurwię i nie wyląduję gdzieś na mieście, w jakimś klubie z kimś kto również lubi pić

kiedy tylko słyszę to imię myślę o Tobie  wiesz? żałosne..

szaraaa dodano: 30 listopada 2010

kiedy tylko słyszę to imię myślę o Tobie, wiesz? żałosne..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć